Szkoda, że nie walczą między sobą ale jak mówi porzekadło:
"kurwa kurwie łba nie urwie"
Taki na przykład Marcin Mikołaj Radziwiłł, krajczy litewski, założył sobie hodowlę małoletnich dziwek, które łapał po wsiach lub kupował od rodziców. Trzymał te nieszczęsne dzieci w zamknięciu i cierpliwie czekał aż dojrzeją płciowo, aby je wówczas skonsumować. Aby żona i dzieci własne mu w tym nie przeszkadzały, zamknął je w drugim skrzydle pałacu i głodził w nadziei, że rozstaną się z tym światem długo przed nim.
Mikołaj Potocki, starosta kaniowski, utrzymywał w wieku 70 lat wielki harem w swoich dobrach, a jak mieszkające tam kobiety zaczynały się starzeć, kazał im włazić na drzewa, zadzierać spódnice i strzelał do tych wypiętych pośladków ze śrutówki. Śmiechom i zabawom nie było końca, szczególnie jeśli ciężkie i niemrawe kobiety spadały z drzew z krzykiem.