- I jak z żoną się dogadujesz?
- Daj spokój, nawet worki na śmieci mamy oddzielne.
Wszystko się kiedyś skończy: cierpliwość, nerwy, amunicja…
- Kochanie, dzisiaj w łóżku zrobię wszystko co chcesz… może odegramy scenkę z twojego ulubionego pornosa?
- Chętnie, ale gdzie ja o tej porze znajdę karła i konia?
- Kochanie, jakby ci to powiedzieć… Co powiesz na drugie dziecko?
- Ależ chętnie, wiesz, że to moja marzenie! Skąd ta nagła zmiana? Zawsze byłeś przeciwny temu pomysłowi.
- I nadal jestem. Bartka potrącił autobus.
- Daj spokój, nawet worki na śmieci mamy oddzielne.
Wszystko się kiedyś skończy: cierpliwość, nerwy, amunicja…
- Kochanie, dzisiaj w łóżku zrobię wszystko co chcesz… może odegramy scenkę z twojego ulubionego pornosa?
- Chętnie, ale gdzie ja o tej porze znajdę karła i konia?
- Kochanie, jakby ci to powiedzieć… Co powiesz na drugie dziecko?
- Ależ chętnie, wiesz, że to moja marzenie! Skąd ta nagła zmiana? Zawsze byłeś przeciwny temu pomysłowi.
- I nadal jestem. Bartka potrącił autobus.
Wpis zawiera treści oznaczone jako przeznaczone dla dorosłych, kontrowersyjne lub niezweryfikowane
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Najlepszy komentarz (53 piw)
J................o
• 2013-04-19, 12:53
Za ten ostatni piwko hehehe