18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia (3) Soft (5) Dodaj Obrazki Dowcipy Popularne Losowe Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: 9 minut temu
📌 Konflikt izrealsko-arabski Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 16:26

#lobby

Kolejny powód obecny rząd (tak jak i poprzednie) również nazywać jedynie polskojęzycznym.

Cytat:

Zakaz hodowli zwierząt futerkowych w Polsce nadal budzi kontrowersje i gorące dyskusje. Okazuje się, że na nowej ustawie Prawa i Sprawiedliwości może bardzo skorzystać niemiecki koncern, którego wątek często pojawia się w kontekście tego właśnie zakazu.
(...)
Winnicki podkreśla, że zbieżność ustawy i planów niemieckiej firmy tym wypadku nie są przypadkowe.
(...)
Jak się okazuje nie jest w tej opinii odosobniony. Cezary Kaźmierczak, Prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, również upatruje w całej sytuacji silny lobbing i wielce szkodliwe dla polskiej gospodarki działania, które zapewnią korzyści jedynie koncernowi naszego zachodniego sąsiada.



źródło: wolnosc24.pl/2017/12/03/niemiecki-koncern-wydal-10-milionow-na-ustawe-...
Oto co nam szykuja nasi umiłowani "przywódcy" a w mediach oczywiscie cisza

greenpointpl.com/proizraelskie-lobby-zaczelo-dzialalnosc-w-sejmie/

Dzięki inicjatywie posła Dziedziczaka, który w przeszłości był m.in. rzecznikiem premiera Jarosława Kaczyńskiego, Polska ma w obrębie swoich władz oficjalne proizraelskie lobby. Na jej inaugurację przyjechała do sejmu delegacja Świądowego Kongresu Żydów razem z członkami Israel Allies Foundation. W poniedziałek w sejmie doszło do pierwszego spotkania grupy, którą kierował będzie poseł Dziedziczak.

W jej skład weszli zarówno posłowie opozycji jak i koalicji rządowej, między innymi poseł Platformy Obywatelskiej, Michał Szczerba, który jest członkiem sejmowej komisji spraw zagranicznych.

W czasie spotkania z delegatami z Izraela podkreślano znaczenie jakie mają wzajemne stosunki obu państw.

Powstaniu proizraelskiego lobby towarzyszyło duże zainteresowanie izraelskich mediów. Izraelskie dziennik zamieściły artykuły zapowiadające powstanie grypy, jak i relacje z poniedziałkowego spotkania w Warszawie. Polskie media całkowicie zlekceważyły tę sprawę.

Co ciekawe swoją inicjatywą nie chwali się również poseł Jan Dziedziczak. Wśród najnowszych informacji zamieszczonych na jego oficjalnej stronie internetowej widnieje wiadomość o odwiedzinach w Kaliszu prezydenta elekta Andrzeja Dudy.

unitedjerusalem.org/index2.asp?id=1908802
Dlaczego? Dlatego, że ludzie tacy jak Grzegorz Braun nigdy nie zrobią w polityce kariery. Dlaczego? Bo Polacy to stado baranów, dumnych z prezydenta kretyna. Dlaczego? Bo Katyń, akcja AB, UBeckie kazamaty, emigracja, zsyłki na sybir, branki itd... Dlaczego? Bo na to pozwoliliśmy! Dlaczego? Bo ludzie tacy jak Grzegorz Braun pozostają poza polityką...



Lobby żydowskie szantażuje Forbesa

Redakcja polskiej edycji Forbesa opublikowała przeprosiny, aby nie być pozwana do sądu przez lobby żydowskie za cykl artykułów, jaki ujawnił zbyt wiele prawdy o działalności tej wspólnoty pasożytniczej w Polsce.

Według raportu JTA, żydowskiej agencji telegraficznej, polska edycja magazynu Forbes przeprosiła za trzy artykuły na temat restytucji mienia przedwojennych gmin żydowskich, które ukierunkowane zostały na opis działań przywódców zorganizowanej społeczności żydowskiej w Polsce i wielu innych organizacji żydowskich.

Przeprosiny za artykuły opublikowane we wrześniu, pojawiły się w wydaniu poniedziałkowym na stronie internetowej czasopisma.

We wrześniu br. „Forbes” zamieścił trzy teksty: artykuł dziennikarza tego miesięcznika Wojciecha Surmacza „Kadisz za milion dolarów” (powstał we współpracy z izraelskim dziennikarzem Nissanem Tzurem), felieton Seweryna Aszkenazego, prezesa stowarzyszenia Beit Warszawa, „Kim są nasi przywódcy?” i felieton „Żydowskie oskarżenie” Eryka Stankunowicza, pierwszego zastępcy redaktora naczelnego „Forbesa”. W tekstach oskarżano osoby ze Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich w Polsce i Fundacji Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego o to, że sprzedają warte miliony złotych nieruchomości przedwojennych wspólnot żydowskich zwracane im przez państwo. Pieniądze ze sprzedaży miały trafiać do prywatnych kieszeni.



Tekst w miesięczniku „Forbes” nie spodobał się Związkowi Gmin Wyznaniowych Żydowskich w Polsce i Fundacji Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego, a także Michaelowi Schudrichowi, naczelnemu rabinowi Polski. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, z żądaniem sprostowania zwrócili się oni do centrali koncernu Ringier Axel Springer Polska w Zurychu z pominięciem redakcji „Forbes Polska” i jego wydawcy Ringier Axel Springer Polska.

Polski wydawca „Forbesa” zamówił jednak ekspertyzy prawne w kancelarii Kochański Zięba Rapala i Partnerzy na temat szans wygrania procesu w razie niezamieszczenia sprostowania. – Wynikało z nich, że wydawnictwo ma duże szanse taki proces wygrać. Ale niemiecka centrala Springera ugięła się pod naciskiem Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich w RP i zdecydowała, że „Forbes” musi teksty sprostować.

Sprostowanie dotyczy 15 błędów zawartych w artykule Surmacza. Redakcja je opublikowała, a w odrębnym oświadczeniu przeprosiła społeczność żydowską w Polsce. „Wyrażamy ubolewanie z powodu opublikowania nieuprawnionych twierdzeń o działaniu opisanych instytucji i osób na szkodę mienia i dziedzictwa społeczności żydowskiej w Polsce” – napisała. W oświadczeniu redakcja „Forbesa”, a także jego wydawca (Ringier Axel Springer Polska) przepraszają za trzy błędy z 15 wyszczególnionych w sprostowaniu: za to, że w tekście pojawiły się informacje, iż osoby wskazane w artykule czerpały korzyści z działalności organizacji żydowskich w Polsce, czyli ze sprzedaży odzyskanych cmentarzy w Toruniu, Gliwicach i w Lublinie, za stwierdzenie rozdzielające żydów na „prawdziwych” i „nieprawdziwych” oraz stwierdzenie, że we władzach organizacji żydowskich „prawdziwych żydów jest jak na lekarstwo„.

Kazimierz Krupa (występuje w odcinku VI Parady oszustów jako jeden z napastników na prof. Jasiewicza – przypis), redaktor naczelny miesięcznika „Forbes Polska”, nie zgadza się z większością zarzutów zamieszczonych w sprostowaniu. – Zgodnie z prawem prasowym mamy obowiązek publikowania sprostowań, które spełniają formalne wymogi. Bez względu na to, jaka jest prawda. Dziś w sprostowaniu można napisać każda bzdurę, nawet to że ziemia jest płaska, a wydawca musi je opublikować. W oświadczeniu odcięliśmy się zresztą od większości zarzutów, przyznając się tylko do błędów, które rzeczywiście popełniliśmy – mówi Krupa.

Nissan Tzur, izraelski dziennikarz piszący do dzienników „Maariv” i „The Jerusalem Post” (współpracował z Surmaczem przy tekście opublikowanym w „Forbesie”), nie ma takich oporów: – Po ukazaniu się naszego artykułu Piotr Kadličik, przewodniczący Gminy Wyznaniowej w Warszawie i rabin Schudrich wystosowali do władz Ringier Axel Springier list, w którym oskarżyli nas o nazizm, arabski terroryzm i antysemityzm. Poczułem się tak, jakbym wbito mi nóż w plecy. Jestem Żydem, a moi dziadkowie byli w obozie w Oświęcimiu. Jestem przekonany, że to centrala Springera zdecydowała o sprostowaniu. Odpowiadam tylko za swoje informacje zawarte w tekście, ale zamierzam wytoczyć proces Kadličkowi za zniesławienie – mówi Tzur.

Według JTA, „Forbes postanowił opublikować przeprosiny i sprostowania, aby uniknąć grożącego pozwu ze strony społeczności żydowskiej”.

W ten sposób, poprzez grożenie pozwami, żydowskie lobby jest w stanie cenzurować wiadomości. Forbes i inne serwisy informacyjne są pod pełną kontrolą żydowskiej mafii, i jeśli nawet redaktorzy tych mediów starają się od święta napisać kilka słów prawdy, od razu spotykają się z reakcją burków szczekających o „antysemityzmie”, jak Kadlcik, Schudrich i cała reszta kolonii pasożytniczej.

Źródło
Operation Bodenplatte
Wiercik102 • 2013-06-26, 22:11
Poprzedni mój temat o IL2 się spodobał to przypomniała mi się misja w której brałem udział a nawet powstał filmik i myślę, że się spodoba. Ale zanim to wszystko od podstaw trochę histori (debile )

Operacja Bodenplatte – operacja przeprowadzona 1 stycznia 1945 roku, będąca próbą niemieckiego lotnictwa, Luftwaffe, zadania alianckim oddziałom lotniczym zgrupowanym na lotniskach w Belgii i Holandii dotkliwych strat i wyeliminowania ich z dalszej walki. Celem operacji było także wsparcie ofensywy w Ardenach.

Operację zamierzano przeprowadzić już 16 grudnia 1944 roku w dniu rozpoczęciu ofensywy w Ardenach, ale fatalna pogoda uniemożliwiła to. Planowano zaatakować z zaskoczenia 17 alianckich baz lotniczych w Belgii, Holandii i Francji oraz zniszczyć jak najwięcej samolotów, hangarów oraz magazynów i lotnisk. Do przeprowadzenia ofensywy włączono wszystkie dostępne niemieckie siły lotnicze. Niemieckie zgrupowania lotnicze składające się m.in. z Junkersów Ju 188 i Ju 88 zostały włączone do walki, ale największą rolę podczas ataku odegrały myśliwce Messerschmitt Bf 109 i Focke-Wulf Fw 190. Razem do przeprowadzenia operacji "Bodenplatte" Niemcy przygotowali 1035 samolotów.

Podczas operacji uszkodzonych lub zniszczonych zostało 465 alianckich samolotów, z czego 70 w powietrzu. Większość lotnisk, które zostały zaatakowane nie mogły zostać wykorzystane bojowo przez ok. dwa tygodnie. Luftwaffe straciła 304 samoloty, z czego 62 w walkach powietrznych, 84 z powodu ostrzału alianckiej artylerii przeciwlotniczej, a nie mniej niż 84 samoloty zostały zestrzelone przez pomyłkę przez własną artylerię przeciwlotniczą (niemieccy dowódcy oddziałów artylerii przeciwlotniczej nie wiedzieli o ofensywie, więc uznawali niemieckie samoloty za alianckie). Niemieckie straty wśród doświadczonych pilotów i dowódców były znaczne.

Operacja "Bodenplatte" była krótkotrwałym taktycznym zwycięstwem Niemców, ponieważ alianckie lotnictwo poniosło dość duże straty na pewien czas. Jednak na dłuższą metę operacja była strategiczną porażką, bowiem ostatnia ofensywa Luftwaffe zakończyła się bez uzyskania rozstrzygającego zwycięstwa, a siły alianckie były w stanie dość szybko uzupełnić swoje straty.




Latałem Fw190 znak kodowy ZZ P

myGAYzine
AHAHAHA_NO • 2013-05-31, 12:57
czyli faszyzm nazizm i homofobia



Najlepszy komentarz (75 piw)
Smutas • 2013-05-31, 13:19
Czekaja nas takie czasy, że niedługo żeby otrzymać np. prawo jazdy będzie trzeba udokumentować że się odbyło stosunek homoseksualny.
Hollywood i pranie mózgów przez homo-lobbystów
l................8 • 2013-05-23, 13:57
Jak Hollywood zmienia postrzeganie homoseksualizmu?



Hollywoodzki przemysł rozrywkowy kształtuje opinię publiczną, zmieniając zapatrywania Amerykanów na kwestie seksualności, rodziny i małżeństwa. Szczególną rolę odegrał promując tzw. kulturę homoseksualną.

Ideowi przywódcy homorewolucji nie tolerują sprzeciwu - nawet ze strony innych homoseksualistów, którzy krytykują „gejowską poprawność polityczną” albo w jakikolwiek sposób wyrażają a często i wspierają tradycyjne wartości. Przekonał się o tym m. in. Richard Raddon, dyrektor Festiwalu Filmowego w Los Angeles oraz Scott Eckern, szef Teatru Muzycznego w Sacramento. Obaj wsparli tzw. Propozycję 8 zakazującą homo-małżeństw w Kalifornii. Obaj przez to stracili dotacje i stanowiska.

Według najnowszego badania przeprowadzonego przez Ipsos Media CT prawie jeden na pięciu Amerykanów oglądających telewizję zmienił opinię na rzecz redefinicji małżeństwa dochodząc do wniosku, że powinno ono obejmować także związki homoseksualne. Tylko 10 proc. stwierdziło, że na skutek telewizyjnych przekazów doszło do przekonania, że nie należy zmieniać definicji małżeństwa. Ogólnokrajowa ankieta firmy Ipsos wskazała równocześnie, że aż 62 proc. widzów opowiada się za uznaniem tzw. homo-małżeństw.

Wiceprezes firmy Ipsos Media CT Ben Spergel potwierdził, że w kwestii szybkiej zmiany opinii w kwestii „małżeństw” osób tej samej płci widać wyraźnie, jak wielki wpływ posiadają masowe media i kultura popularna. Dobrze zdają sobie z tego sprawę organizacje homoseksualne. Grupa GLAAD (Gays and Lesbians in Alliance Against Defamation) koncentruje się na wykorzystywaniu potencjału Hollywood do kształtowania opinii publicznej na rzecz popularyzacji zachowań homoseksualnych i redefinicji małżeństwa w taki sposób, by obejmowało ono także pary tej samej płci.

Ponad 5 tys. członków GLAAD – ludzi majętnych i sławnych – wzięło udział w gali zorganizowanej w Los Angeles, na której zadeklarowani homoseksualiści uhonorowali byłego prezydenta Billa Clintona za jego zaangażowanie w propagowanie zmian obyczajowych. Równocześnie Clinton przeprosił za podpisanie w 1996 r. ustawy federalnej - Defense of Marriage Act, broniącej tradycyjnego małżeństwa. Konstytucyjność tego aktu prawnego podlega aktualnie ocenie Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych.

„Gejowski kodeks”

GLAAD koncentruje się na promocji kultury homoseksualnej, byli pederaści i lesbijki nie są mile widziani w jej szeregach. Bret Easton Ellis, scenarzysta a dawniej homoseksualista, który krytykuje „gejowską poprawność polityczną” i niedawne naciski na organizację chłopięcą Boy Scouts, by zaakceptowała w swoich szeregach jawnych pederastów, nie został dopuszczony do udziału w gali. Równocześnie, nie ma co liczyć na akceptację jego scenariuszy ze strony wpływowego środowiska w Hollywood.

Elliss krytykował m. in. propozycję szefowej wytwórni Sony Picture, Amy Pascal, aby wszystkie scenariusze były cenzurowane przez producentów, którzy mieliby wykreślać z nich fragmenty mające przedstawiać homoseksualistów w złym świetle. Pascal podczas publicznego przemówienia stwierdziła, że „Hollywood ma ogromny wpływ na kształtowanie poglądów ludzi odnośnie orientacji seksualnej, w szczególności obalając niekorzystne stereotypy gejowskie”. - Obecnie nie mamy wpływu na to, co ludzie słyszą od rodziny i przyjaciół, ale mamy cholernie duży wpływ na to, co widzą – dodała. Zachęciła tych, którzy decydują o ostatecznej wersji scenariuszy, by zmieniali wszelkie sceny i dialogi niekorzystne dla środowiska homoseksualnego. Nawoływania do cenzury nie spotkały się ze zbyt dużą krytyką, napiętnował je wyłącznie Ellis.

Tim Graham, dyrektor ds. analizy mediów w Media Research Center podkreślił, że GLAAD odegrała i wciąż odgrywa ogromną rolę w kształtowaniu kultury przekazywanej amerykańskim widzom. GLAAD nie tylko lobbuje na rzecz kultury homoseksualnej, ale także wyklucza ze środowiska przeciwników sodomickiej „kultury”. Na czarnej liście organizacji znajdują się osoby o tradycyjnych poglądach, które wsparły tzw. Propozycję 8, zakazującą homo-małżeństw w Kalifornii. Producenci o konserwatywnych poglądach stracili swoje stanowiska i fundusze . Taki los spotkał m. in. Scotta Eckerna – dyrektora Teatru Muzycznego w Sacramento i reżysera Richarda Raddona, szefa Festiwalu Filmowego w Los Angeles. Graham tłumaczy, że GLAAD nie uznaje krytyków homoseksualizmu za „przeciwną stronę” w społecznej debacie, ale za fanatyków, którzy powinni być uciszani i programowo marginalizowani.

Katolicka scenarzystka Barbara Nicolosi zauważyła, że chociaż Hollywood promuje „kulturę gejowską” to w ostatnim czasie coraz silniejsza staje się tam grupa scenarzystów i producentów o tradycyjnych, konserwatywnych poglądach. Świadczą o tym ostatnie produkcje poświęcone historiom biblijnym.

Każdy z branży filmowej pracuje na co dzień z homoseksualistą

Nicolosi przekonuje, że podczas gdy homoseksualiści stanowią od 3 do 5 proc. populacji ogólnej, to w Hollywood stanowią już około 30 proc. - Każdy, kto pracuje w branży zna i współpracuje na co dzień z kimś, kto jest homoseksualistą – mówi. Dodała jednak, że tylko 10 proc. z nich jest zideologizowana. Reszta po prostu wykonuje swoją pracę, realizując jakiś projekt filmowy.

Podkreśliła także, że zdecydowana większość scenarzystów nie wierzy w to, aby monogamia była możliwa. W skryptach scenariuszy powielają niejako swoje życie, które w dodatku idealizują. Dlatego jest tak wiele filmów przedstawiających samotne matki, ojców, pozamałżeńskie dzieci itp. Co więcej, postaci te są idealizowane i prezentowane jako prawdziwi bohaterowie. W wielu produkcjach pomija się negatywne konsekwencje nieuporządkowanych, przypadkowych kontaktów seksualnych. Wielu twórców nie wyobraża sobie także świata bez aborcji, czemu starają się dać wyraz.

Bill May, prezes organizacji Katolicy na rzecz Dobra Wspólnego podkreśla, że niestety „Hollywood ma duży wpływ na małżeństwo przedstawiając obraz rodzin bez ojców i matek jako normalne, a nawet idealne wzorce”. - W rzeczywistości, istnieje poważny problem z rozpadem rodziny i rosnącą liczbą dzieci bez ojców i matek – przekonuje. May zauważył także, że przedstawianie rozwiązań alternatywnych dla tradycyjnej rodziny oraz przypadkowego seksu bez żadnych konsekwencji wpływa na to, jak w rzeczywistości Amerykanie podchodzą do życia. A konsekwencje są o wiele poważniejsze, niż w oglądanych filmach.

Źródło: NCR, Agnieszka Stelmach.

Źródło
Najlepszy komentarz (32 piw)
Smutas • 2013-05-23, 15:09
Po prostu większość ludzi to głupia swołocz, która za pewnik przyjmuje to co w TV zobaczy. Dlatego trzeba skończyć z tą popieprzoną demokracja i wprowadzić oświeconą dyktaturę. Wtedy jak się weźmie te tępe masy za pysk, to będzie spokój i normalność.
Smacznego!
Pater patriae • 2012-09-20, 15:38
Szczury karmione przez całe życie kukurydzą GMO rozwijają w sobie guzy, 70% samic umarło przedwcześnie.

Wyniki badań:
Oto niektóre z szokujących ustaleń z badania:
• do 50% samców i 70% samic doznało przedwczesnej śmierci.
• Szczury, które piły śladowe ilości Roundup (na poziomach prawnie dozwolonych w sieci wodociągowej) rozwinęło o 200% do 300% więcej dużych guzów.
• Szczury karmione kukurydzą GMO i śladowymi ilościami Roundup doznały poważnych obrażeń w tym organiczne uszkodzenia wątroby i uszkodzenie nerek.

Badanie szczury były karmione NK603, odmianą kukurydzy GMO Monsanto, która jest uprawiana w Ameryce Północnej i jest powszechnie używana w żywieniu zwierząt i ludzi. Jest to ta sama kukurydza, która znajduje się w płatkach śniadaniowych, kukurydzianych tortillach i snakach kukurydzianych.





Streszczenie badania:
Badanie nazwane jest "Porównanie skutków trzech odmian kukurydzy GMO na zdrowie ssaków" (ang. “A Comparison of the Effects of Three GM Corn Varieties on Mammalian Health.”). Streszczenie można przeczytać pod tym linkiem: tutaj

“Nasza analiza jasno wykazuje na 3 nowe skutki uboczne GMO związane z konsumpcją genetycznie zmodyfikowanej kukurydzy, które są zależne od płci i dawki. Efekty były głównie związane z nerkami i wątrobą, które są narządami detoksykującymi, choć były one różnie dla trzech rodzajów GMO. Inne efekty zostały również zauważone w sercu, nadnerczach, śledzionie i układzie krwiotwórczym. Możemy stwierdzić, że te dane wskazują na toksyczność względem wątroby, prawdopodobnie z powodu nowych pestycydów, specyficznych dla każdego rodzaju zmodyfikowanej genetycznie kukurydzy. Ponadto, niezamierzone bezpośrednie lub pośrednie konsekwencje metaboliczne genetycznej modyfikacji nie mogą być wykluczone.”



Smacznego!

źródło
GMO- Świat według Monsanto
Mr.Drwalu • 2012-02-24, 21:27
Kod:
To będzie międzynarodowy skandal większy niż ACTA...<br> Ambasada USA w Warszawie, naukowcy i polskie firmy z branży rolniczej wspólnie lobbowali za zniesieniem zakazu upraw GMO w Polsce, do lobbowania próbowano zaangażować również dziennikarzy, oferując zagraniczne wycieczki.....


Film w partach ze względu na jego rozmiar został pobrany z YT.
Przedstawia GMO jego początek i dzięki NAM jego koniec.

Po pochybel takim postom:

Kod:
Produkty modyfikowane genetycznie: kukurydza, pszenica, krowa... I cała reszta. Kto modyfikował? Ludzie, nieświadomie przzez tysiące lat. Więc nie spinajcie się tak. Różnica taka, że teraz robią to naukowcy, trochę więcej wiedzący co robią. GMO rozwiązuje problem niedożywienia w biednych krajach. Nie słuchajcie ignorantów robiących hałas na samo brzmienie słowa "sztuczne"- jest to przykład wybranego pierwszego lepszego komentarza z WP na temat GMO. Ludzie widzą to co chcą widzieć.


Tak właśnie wygląda globalna manipulacja i władza:











Najlepszy komentarz (46 piw)
.................. • 2012-02-25, 9:46
jaczuro napisał/a:

A czy ktoś zdaje sobie sprawę z tego, że prawdziwe niemodyfikowane marchewki są kurwa białe?!?



To nie nazywa się przypadkiem "pietruszka"?
witam sadystów.

krótko: żydomasońskopedalskogejowskofarmaceutyczne lobby dobrało się do ziółek.

urzędasy stwierdziły , że kowalski może sobie zaszkodzić herbatką z melisy i dla bezpieczeństwa kowalskiego postanowiły usunąć melisę z rynku, podobne jak mięte, rumianek i żarówki 100W

większość z was pewnie to pierdoli bo z ziół spożywa tylko chmiel , jednak dla dobra społeczeństwa warto się sprawą zainteresować, nagłaśniać..

zapierdolili nam kurwa żarówki, chcą zapierdolić zioła, chuj wie, do czego jeszcze się dobiorą.



edit: kurwa., zapomniałem najważniejsze :

gopetition.com/petition/39757/sign.html - petycja do podpisania. pewnie chuja da, ale warto spróbować - nic nie kosztuje.
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.

Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:

  Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów