Szkoła. Początek dnia. Dzieci siedzą w klasie.
Wchodzi nauczycielka i od samych drzwi krzyczy:
- Dzień dobry dzieci, kurwa! co tu tak jebie?
Cisza...dzieci wzrok spuszczony, tylko Jasiu czerwony na gębie, widać, że coś przeskrobał.
- JASIU! To na pewno od Ciebie tak jebie!
- A wie pani, mama mi kupiła nowe majtki.
- Och Jasiu, Jasiu. Nowe majtki powinny pięknie pachnieć, a nie tak okrutnie jebać!
- Ale ze starych zrobiła mi kołnierzyk.
Już.
Wchodzi nauczycielka i od samych drzwi krzyczy:
- Dzień dobry dzieci, kurwa! co tu tak jebie?
Cisza...dzieci wzrok spuszczony, tylko Jasiu czerwony na gębie, widać, że coś przeskrobał.
- JASIU! To na pewno od Ciebie tak jebie!
- A wie pani, mama mi kupiła nowe majtki.
- Och Jasiu, Jasiu. Nowe majtki powinny pięknie pachnieć, a nie tak okrutnie jebać!
- Ale ze starych zrobiła mi kołnierzyk.
Już.