18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (3) Soft Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Szukaj Forum Odznaki Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie (tylko materiały z opisem) - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 19:14
📌 Konflikt izrealsko-arabski (tylko materiały z opisem) - ostatnia aktualizacja: 2024-07-14, 11:08
🔥 Zadyma pod mięsnym - teraz popularne

#małgosia

Powrót Małgosi ze szkoły
radek225 • 2022-07-12, 16:00
Wraca Małgosia ze szkoły i od progu drzwi mówi:
- Tato, dostałam dwóję z klasówki z fizyki!

Ojciec nawet nie podnosi oczu znad gazety i odpowiada:
- Małgosiu, wiesz, co cię czeka?

- Tak, wiem tato, tylko szybko, bo jutro mam dwie klasówki i muszę się uczyć.

W trakcie opierdalania gały ojcu Małgosia rzekła:

- Fuj! Tato, ale Twój kutas strasznie śmierdzi gównem!

-A co ty myślisz? Że twój brat Jasio to jest prymusem?
Najlepszy komentarz (72 piw)
dadar123 • 2022-07-12, 17:06
Jakiś dziwny poziom matolstwa wszedł na sadola. Co to kurwa jest?!
Maś i Jałgosia
Toolpa • 2016-02-19, 1:04
W szkole na lekcji biologii, pani kazała dzieciom, aby dowiedziały się w domu, co to jest penis. Jasio przychodzi do taty i pyta się:
- Tato, co to jest penis?
- Nie mogę ci powiedzieć, bo jesteś za młody.
- Ale pani w szkole kazała!
Tata chcąc nie chcąc wziął Jasia do pokoju, zdjął spodnie i mówi:
- Patrz, to jest właśnie penis.
Jasio uśmiechnął się. Na drugi dzień w drodze do szkoły spotyka Małgosią.
Małgosia mówi:
- Nic nie mogłam z taty wyciągnąć. A ty Jasiu mógłbyś mi powiedzieć?
Jasio odparł, że chętnie, wziął ją za rękę i poszedł z nią w krzaki, zdjął spodnie i mówi:
- Patrz, to jest kutas, a penis jest trzy razy większy.

ukryta treść




Stare jak węgiel w Wałbrzychu, ale szukałem i nie znalazłem...
Bierzmowanie
smlab • 2014-10-28, 11:53
Mama do Małgosi:
-Ubierz się ładnie. Idź do Kościoła, tam będzie biskup, to cię przebierzmuje.
Małgosia zrobiła, jak mama kazała. Idąc przez las do kościoła, spotkała grupę chłopaków:
-A gdzie Ty idziesz, taka wystrojona?
-Do kościoła na bierzmowanie.
-To się dobrze składa, bo tu mamy biskupów, to cię przebierzmują.
"Biskupi" zrobili co trzeba, Małgosia wraca zadowolona do domu. Mama od progu ją pyta:
-Małgosiu, a co tak szybko wróciłaś?
-A wiesz mamo, bo szłam przez las i spotkałam biskupów...
-I co, przebierzmowali cię?
-No! I to jak, jeszcze mi święte oleje po nogach ciekną!
Najlepszy komentarz (92 piw)
dajerym • 2014-10-28, 16:54
Boże jakie to jest nieśmieszne
Pierwszy raz Jasia
BongMan • 2014-09-10, 23:50
Jasiu miał mieć z Małgosią swój pierwszy raz, ale nijak nie wiedział jak ma się do tego zabrać. Poprosił więc ojca, by schował się zaraz za drzwiami od pokoju i podpowiadał mu, co ma robić. Ojciec się zgodził. Jasiu z Małgosią wchodzą do pokoju i ojciec zaczyna:
- Pocałuj ją.
Jasiu pocałował.
- Zdejmij jej ubranie i zacznij ją pieścić.
Jasiu robi, co ma robić. Mija kilka chwil.
- A teraz ją wal! - mówi ojciec.
No to Jasiu odwinął się i zapierdolił Małgosi sierpowego w skroń, a ona upadając uderzyła jeszcze głową o komodę.
- Tato, ona krwawi! - woła Jasiu.
- To dobrze; jest dziewicą.
Najlepszy komentarz (23 piw)
Puat3k • 2014-09-11, 1:17
BongMan! BongMan! BongMan!
Jaś i Małgosia
PIEEETREK • 2014-06-29, 10:11
Idzie sobie Jaś i Małgosia przez wieś i zauważają starszą kobietę siedzącą na przed domem. Babka siedzi rozkraczona, bez gaci i w spódnicy.

Małgosia do Jasia - Jasiu! Zobacz! Ta pani usiadła na kocie.
A Jasiu na to - No! No! I skurczybyk jeszcze jęzor wywalił!
Małgosia
C................r • 2014-02-09, 17:05
- Dlaczego Małgosia nie jest już takim wesołym dzieckiem jak kiedyś?

- Bo nie żyje od sześciu dni.
Małgosia chwali się mamie:
-Mamo, mamo! Jaś dał mi złotówkę za to, że weszłam na drzewo!
-Och Małgosiu... przecież on chciał zobaczyć Twoje majteczki.
Małgosia udała, że nie słyszała i poszła. Następnego dnia chwali się znowu:
-Mamo! Jaś mi dał 5zł za to, że weszłam na drzewo!
-Małgosiu mówiłam, że chciał zobaczyć Twoje majteczki
Małgosia poszła ze spuszczoną głową. Następnego dnia sytuacja się powtarza
-Mamo! Jaś dał mi 10zł za to, że weszłam na drzewo
-Przecież mówiłam Ci, że on chciał zobaczyć Twoje majteczki...
-Ale ja nie miałam majteczek.
Najlepszy komentarz (53 piw)
evilbg • 2013-10-24, 20:06
Jaś i Małgosia postanawiają wybrać się na grzyby. Ruszają w szeroką drogę szukając smacznych grzybków. Poszukiwania przez dłuższy okres czasu szły przeciętnie ale w końcu coś znaleźli. I wcale nie były to grzyby! Ku ich oczom pojawiły się dwa króliki uprawiające ostry seks, Małgosia pyta:
-Jasiu co te króliczki robią?
Jaś zakłopotany nie chce młodszej siostry jeszcze uświadamiać w tych tematach więc na szybkiego wymyśla jakąś wymówkę
-One pieką placki.
Dopiero po tym jak to powiedział do Jasia dotarło co za głupotę palnął jednak, siostra jednak uwierzyła więc mogli kontynuować. Szli i szli.. zbierali jakieś pojedyncze grzyby ale ciężko było to nazwać grzybobraniem. No i na nieszczęście Jasia znowu natykają się na zwierzęta uprawiające seks. Tym razem był to lis z lisicą
-Jasiu, a one co robią?
-Też pieką placki, chodź dalej.
Zaczęło się ściemniać, a ich koszyczki niemal puste. Byli już strasznie zmęczeni tym całym chodzeniem po lesie więc bez dłuższego zastanowienia pozbyli się koszyków. Wracając do domu natknęli się na niedźwiedzi uprawiających seks. Jasiu się niemal załamał.
-Jasiu co one..
-Pieką placki kurwa! Chcesz to też możemy jakieś upiec żebyś się nauczyła raz na zawsze!
Małgosia się zgodziła i zaczęli "piec placki". Kiedy już wrócili do domu w drzwiach zastali wkurwionego do czerwoności ojca.
-Gdzie wyście byli i coście robili?!
Jasiu jakby znowu zaczął myśleć nad wymówką kiedy Małgosia opowiada ojcu:
-Piekliśmy placki!
-Tak? A zostało coś dla mnie?
Małgosia podwija sukienkę i odpowiada
-Nie, ale jak chcesz możesz wylizać patelnię.
Małgosia i Jaś
Mr.Benny • 2013-10-21, 19:57
Jaś i Małgosia idą na spacer w kierunku lasu. Jaś jest milczący i nachmurzony, a Małgosia cały czas szczebiocze jak wróbelek. Weszli między drzewa.
-Małgosia, a dupy dasz? - pyta rzeczowo Jaś.
-Ot figlarz, prosił, prosił i wyprosił.
Najlepszy komentarz (158 piw)
evilbg • 2013-10-21, 21:13
Małgosia poznała Jasia.
Po kilku spotkaniach Małgosia postanawia zaprosić Jasia w niedziele na obiad. Jasiu zgodził się, ale był drobny szczegół. Pochodził z biednej rodziny i nie wiedział za bardzo jak się ubrać. Po chwili zastanowienia przypomniał sobie, że ma w szopie starego Junaka, więc po połączeniu ze starymi dżinsami i skórzaną kurtką będzie git. Poszedł więc do szopy, ogarnął całe siano którym pojazd był przykryty i zamarł. Junak był cały zardzewiały. Na to Jasiu wpadł na genialny pomysł.
- Wysmaruje go wazeliną.
Tak więc zrobił i Junak świecił się jak po wypolerowaniu. W niedziele pojechał do Małgosi gdzie czekała na niego przed wejściem i mówi:
- Tylko pamiętaj Jasiu! Po zjedzeniu obiadu nie wolno ci się odezwać. Kto odezwie się pierwszy myje wszystkie gary, taka jest u nas tradycja.
- No dobra, niech będzie. Chyba ich porypało że ja gość będę gary mył.
Weszli więc do domu, zasiedli do stołu, zjedli obiad i cisza.
Ojciec sobie myśli.
- Co ja będę się odzywał. Robiłem całą nockę, a teraz miałbym te gary myć? Nigdy w życiu, siedzę cicho!
Matka myśli.
- No chyba ich porąbało jeśli myślą że się odezwę! Cały dzień obiad gotowałam, a teraz miałabym jeszcze zmywać, no i jeszcze ta patelnia oj jaka urypana. Nic z tego siedzę cicho.
Małgosia sobie myśli.
-Żeby tylko Jasiu się nie odezwał.
Jasiu myśli.
- Porąbani. Przyszedłem w gości i myślą że gary będę mył.
Minęła godzina i jeszcze nikt się nie odezwał.
Jasio się wkurzył, położył Małgosię na stół i zerżnął.
Ojciec sobie myśli.
- A co mnie to kurwa obchodzi. Pewnie dyma ją codziennie. Ja tych garów nie dotknę.
Matka myśli.
- A w dupie to mam. Jak pomyśle o tej patelni to mi się słabo robi. Siedzę cicho.
Mijają dwie godziny.
Jasio się wkurwił, wziął matkę, położył na stół i zerżnął.
Ojciec myśli.
- No kurwa mać przegiął, ale mam to w dupie. Całą noc harowałem i teraz nie będę garów mył.
Małgosia myśli.
- Żeby tylko Jasiu się nie odezwał.
Mijają trzy godziny i dalej cisza.
Zaczęło padać, Jasio podbiega do okna patrzy, a tam całą wazelinę zmyło mu z Junaka. Myśli sobie:
- No cholera, odezwę się.
- Macie może wazelinę?
Na to wystraszony ojciec.
- Dobra, dobra to ja już kurwa te gary umyję.
Czarny Humor
Adias100 • 2013-07-21, 19:59
Jaś pyta małgosi:

[J]:Małgosiu, podczas seksu wolisz, żeby facet miał wygolone jaja?

[M]Tak Jasiu, ale skad to pytanie?

[J]Nic, po prostu chce żebyś ten gwałt mile wspominała...

Nie było, bo moje
Najlepszy komentarz (51 piw)
K................z • 2013-07-21, 22:27
Adias100 napisał/a:


Nie było, bo moje



Byłeś Jasio, czy Małgosia?