Świeże małżeństwo poszło do hotelu, aby zażyć nocy poślubnej. Gdy dotarli do pokoju panu młodemu zachciało się pić, więc postanowił pójść do pobliskiego sklepu po coś do picia. Po 10 minutach wraca do pokoju i widzi jak jego żonę rucha recepcjonista, dyrektor hotelu ładuje ją w dupę, sama robi loda boyowi hotelowemu, obciąga prawą ręką kierowcy limuzyny a lewą drużbie. Rozwścieczony mąż krzyczy:
-Co tu się kurwa dzieje?!
A żona:
-Znasz mnie, zawsze lubiłam troszkę poflirtować...
-Co tu się kurwa dzieje?!
A żona:
-Znasz mnie, zawsze lubiłam troszkę poflirtować...