Maiłby ktoś ochotę Nalewka na bazie alkoholu z skorpionem i wężem
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 5:32
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 3:27
#nalewka
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Jako, że dodałem przed chwilą temat z delikatie mówiąc "egzotycznymi" potrawami, poszukałęm też dziwacznych trunków.
Z osobistych doświadczeń za najlepiej wchodzącą trucizne uważam sosnówke, może mieć z 50-60 % a wchodzi jak soczek bez przepicia i bez rewolucji w żoładku. A największy syf tp kupiona w japońskim sklepie w Luksemburgu nalewka z tych azjatyckich gruszek z płatkami kwiatów i ziołami... waliło mi tym z mordy przez tydzień
Do rzeczy...
Czasami mamy okazje skosztować najdziwniejszych alkoholi, które ciężko przechodzą przez gardło, jak choćby nasza sosnówka, która dla niektórych smakuje jak lakier do drewna a inni się nią zachwycają. Tak samo jest na świecie. Alkohole, na myśl których jest nam niedobrze, w innych krajach są pite i cenione.
Wino z mysich noworodków
To wino jest jedną z tych rzeczy, od których dostaje się ciarek na sam widok. Wykonane jest na bazie wina ryżowego, jednak nie to czyni z tego alkoholu obrzydliwym. Czynią to nowonarodzone myszy, które są jego częścią. Przy produkcji dorzuca się sporo żywych i nie starszych niż trzy dni myszy. Uważa się, że jest to uniwersalny środek leczniczy, który pomaga w wielu dolegliwościach. Wino to można znaleźć w Korei oraz w Chinach.
Piwo w wiewiórce
Może i w samym płynie nie ma nic obrzydliwego, no może prócz tego, że jak na piwo jest strasznie mocne, gdyż cechuje się 55% zawartością alkoholu. To to co jest w tym brytyjskim browarze niesmaczne jest opakowanie, gdyż piwo to sprzedawane jest w... martwych wiewiórkach. Również cena tego alkoholu jet szokująca, ponieważ za jedna butelkę trzeba zapłacić prawie 2500 zł.
Wino z wężem
To wietnamskie wino wykonane jest podobnie do tego z myszami. W tym mamy jednak jadowitego węża. Również i to wino uważane jest za lecznicze, a jad gada w kontakcie z etanolem dezaktywuje się, dlatego nie musimy się obawiać otrucia. Wąż zanim pojawi się na półkach sklepowych "macza się" w winie przez parę miesięcy. Będąc w Chinach czy Wietnamie raczej nie będziemy mieć problemu ze znalezieniem tego trunku.
Wódka z bekonem
To ziemniaczana wódka o smaku... bekonu! Pochodzi ona ze Stanów Zjednoczonych i w gruncie rzeczy jest tylko kolejną smakową abstrakcją. Jednak fakt, że jest to akurat smak mięsa lekko zastanawia i co niektórych (zwłaszcza jaroszy) odrobinę zniechęca. Niemniej jednak jak zapewniają producenci, bekonowy alkohol idealnie nadaje się do robienia znanego na całym świecie drinku - Krwawej Mary. I prawdopodobnie nie tylko. Myślę, że wielbiciele mięsa nie mieliby nic przeciwko posmaku bekonu po kolejnej kolejce i pewnie nie będą mieli większych oporów, aby ją spróbować
Eskimoskie wino z mewy
Jest to chyba najbardziej obrzydliwy alkohol na świecie. Wino to nie jest produkowane masowo, ale jego produkcja jest bardzo prosta. Wymyślone zostało przez Eskimosów, którzy rzecz jasna nie mają zbyt wielkich możliwości w zakresie produkcji alkoholu. Jeżeli chcemy zatem samemu takie cudo stworzyć wystarczy upolować mewę, włożyć ją do butelki, następnie zalać wodą, zostawić na słońcu i czekać, aż sfermentuje. Obrzydlistwo
NA ZDROWIE ! ! !
Z osobistych doświadczeń za najlepiej wchodzącą trucizne uważam sosnówke, może mieć z 50-60 % a wchodzi jak soczek bez przepicia i bez rewolucji w żoładku. A największy syf tp kupiona w japońskim sklepie w Luksemburgu nalewka z tych azjatyckich gruszek z płatkami kwiatów i ziołami... waliło mi tym z mordy przez tydzień
Do rzeczy...
Czasami mamy okazje skosztować najdziwniejszych alkoholi, które ciężko przechodzą przez gardło, jak choćby nasza sosnówka, która dla niektórych smakuje jak lakier do drewna a inni się nią zachwycają. Tak samo jest na świecie. Alkohole, na myśl których jest nam niedobrze, w innych krajach są pite i cenione.
Wino z mysich noworodków
To wino jest jedną z tych rzeczy, od których dostaje się ciarek na sam widok. Wykonane jest na bazie wina ryżowego, jednak nie to czyni z tego alkoholu obrzydliwym. Czynią to nowonarodzone myszy, które są jego częścią. Przy produkcji dorzuca się sporo żywych i nie starszych niż trzy dni myszy. Uważa się, że jest to uniwersalny środek leczniczy, który pomaga w wielu dolegliwościach. Wino to można znaleźć w Korei oraz w Chinach.
Piwo w wiewiórce
Może i w samym płynie nie ma nic obrzydliwego, no może prócz tego, że jak na piwo jest strasznie mocne, gdyż cechuje się 55% zawartością alkoholu. To to co jest w tym brytyjskim browarze niesmaczne jest opakowanie, gdyż piwo to sprzedawane jest w... martwych wiewiórkach. Również cena tego alkoholu jet szokująca, ponieważ za jedna butelkę trzeba zapłacić prawie 2500 zł.
Wino z wężem
To wietnamskie wino wykonane jest podobnie do tego z myszami. W tym mamy jednak jadowitego węża. Również i to wino uważane jest za lecznicze, a jad gada w kontakcie z etanolem dezaktywuje się, dlatego nie musimy się obawiać otrucia. Wąż zanim pojawi się na półkach sklepowych "macza się" w winie przez parę miesięcy. Będąc w Chinach czy Wietnamie raczej nie będziemy mieć problemu ze znalezieniem tego trunku.
Wódka z bekonem
To ziemniaczana wódka o smaku... bekonu! Pochodzi ona ze Stanów Zjednoczonych i w gruncie rzeczy jest tylko kolejną smakową abstrakcją. Jednak fakt, że jest to akurat smak mięsa lekko zastanawia i co niektórych (zwłaszcza jaroszy) odrobinę zniechęca. Niemniej jednak jak zapewniają producenci, bekonowy alkohol idealnie nadaje się do robienia znanego na całym świecie drinku - Krwawej Mary. I prawdopodobnie nie tylko. Myślę, że wielbiciele mięsa nie mieliby nic przeciwko posmaku bekonu po kolejnej kolejce i pewnie nie będą mieli większych oporów, aby ją spróbować
Eskimoskie wino z mewy
Jest to chyba najbardziej obrzydliwy alkohol na świecie. Wino to nie jest produkowane masowo, ale jego produkcja jest bardzo prosta. Wymyślone zostało przez Eskimosów, którzy rzecz jasna nie mają zbyt wielkich możliwości w zakresie produkcji alkoholu. Jeżeli chcemy zatem samemu takie cudo stworzyć wystarczy upolować mewę, włożyć ją do butelki, następnie zalać wodą, zostawić na słońcu i czekać, aż sfermentuje. Obrzydlistwo
NA ZDROWIE ! ! !
Darek chyba miał już dość picia nalewek
te dwa momenty na początku i 1:50
te dwa momenty na początku i 1:50
Najlepszy komentarz (57 piw)
exculibrus
• 2010-06-26, 21:43
Humor humorem, ale to jest żałosne. Gówniarz z kamerą myśli, że jest kimś bo może poniżać meneli.
Od razu widać że receptura na nią pochodzi od ojców kapucynów
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
To co panowie , po jednym?