#narodziny

Było czarne

Chuj w dupę pierdolonej maciorze. Małe dziecko zawsze jest chętne do działania, pełne świeżych pomysłów, niewinne, nieskalane czyimś spierdoleniem. Jak to mówiono w starożytności dziecko to tabula rasa, czyli czysta karta. A uraz psychiczny i nienawiść do wszystkich dookoła funduje jej własna matka, zamiast rozwijać jej pasje i zainteresowania. Na dodatek mało sobie nie zapchała macicy tym śmiechem. Oby cię kurwo wyruchał murzyn metrową pałą, i poobijał tobie wszystkie narządy wewnętrzne tak wielkim kutasem. Chuj ci w dupę 2 metrową lagą i nie pozdrawiam.

Ja pierdole, niewinny żart, a jakieś zjeby piszą takie bzdury jak ty. Nic dziwnego, że potem dzieci wyrastają na dwie lewe ręce i roszczeniowe kurwy w dzisiejszych czasach, które zawsze muszą dostać to co chcą. No strasznie spierdolone dzieciństwo. Spoko dom, żarcie na czas, ubrać się w co ma, ale tak, taki żarcik na pewno spowoduje, że za dziesięć lat to dziecko będzie zjebane. Ludzie popadają w takie skrajności teraz, że ręce opadają, jesteś jednym z tych, którzy nie powinni oddychać. Jakby to dziecko zostało takie niewinne i nieskalane, to by świat się stoczył do epoki kamienia, bo tego nie zrobię, bo niebezpieczne, a tamtego nie zrobię, bo roślinka ucierpi, czy inne gówno. To nauka, że nie wszystko co widzisz, to prawda, dla takiego dziecka, zwykła sztuczka, żart. Im szybciej zakuma, że życie nie jest takiej jak w tej twojej pierdolonej bajce, tym szybciej prześcignie ciebie i twoje bezstresowe bachory we wszystkim. Ja pierdole, żeby wierzyć, że z jajka z marketu wyjdzie kura, to bardzo dobrze, że to dziecko nie da się drugi raz nabrać. Za to twoje gówniaki będą myślały, że mleko jest z kartonu, a pieniądze z bankomatu.

nie takie rzeczy się na VHSach odniejadniepawlały

wysrał go jak laolę

Gówniak to młody lewak lub małpiątko, bo ma dziedzicznie gówno za miast mózgu.

Od zawsze gówniak to dziecko typowej Karyny i typowego Brajanka, których rodzicami byli typowy Janusz z typową Grażyną.

Dobry, prawilny, katolicki chów.

chyba pierwszy taki przypadek....

Przecież w islamskich ciapatolandach, takie rzeczy dzieją się prawie codziennie.

Zwierzaki to mają chyba pamięć genetyczną. Bo skąd taki mały dupek wie, że trzeba wleźć pod liść żeby nie zostać zeżartym?

Lubie patrzeć na cudze nieszczęście Miła odskocznia od patrzenia na bawiących się ludzi

Gościu bez żeber może sobie samemu laskę strugać,
więc to może dopiero początek zabawy.