Z opisu wynika, że przyszłe małżeństwo chciało zorganizować sparing dla rodzin. Może sprawdzali, jak mocno będzie ją lał? W każdym razie narzeczony chyba był trochę wkurwiony.
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
32 minuty temu
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 3:27
#narzeczona
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Miłość Larysy do pełnych ust, przepełnia ją .
Czy te oczy mogą kłamać?
Czy te oczy mogą kłamać?
Najlepszy komentarz (25 piw)
Ogórek
• 2022-01-06, 20:04
A tam, przepłukać obmyć i można używać.
W sumie dobry patent
Najlepszy komentarz (59 piw)
Lobo24
• 2020-01-10, 16:58
No i o to w życiu chodzi! żeby mieć jaja i trochę fantazji. Niech będzie ciekawie. Niech się dzieje. Kuźwa 3 moich kumpli oświadczyło się w ciągu roku w ten sam jebany sposób. Nad morzem na plaży. Trzy razy słyszałem te samą historię.
Jego wersja: Było cudownie, romantycznie!
Jej wersja: Daj spokój wszystko spalił. Jąkał się i cały dygotał myślałam, że zemdleje.
Strasznie mnie wkurwia jak ludzie obmyślają każdy gest słowo, czyn bo się boją co ludzie powiedzą.
Jego wersja: Było cudownie, romantycznie!
Jej wersja: Daj spokój wszystko spalił. Jąkał się i cały dygotał myślałam, że zemdleje.
Strasznie mnie wkurwia jak ludzie obmyślają każdy gest słowo, czyn bo się boją co ludzie powiedzą.
Według opisu spotkali się Josevilson Washington da Silva, oraz niczego wcześniej nieświadome: obecna kobieta, jego była, kochanka oraz narzeczona
"...bo dziewczyna jest nic niewarta..."
Najlepszy komentarz (56 piw)
mesjans
• 2019-03-27, 17:07
Że ludziom się chce umoralniać kogoś. Masz na stanie najtańszą szmirę wśród pierścionków co to nie schodzi od kilku lat to dawaj póki jest na niego klient. Jakie Grażyny i Janusze handlu. Ja bym kulturalnie zaprezentował towar, oto jest pierścień którego pan szuka dobrze oddaje kobietę którą pan opisuje myślę że gorszego w naszym sklepie nie mamy czysta stal jedynie za 45zł lepszej okazji pan nie znajdzie.
Ja pierdolę ale tępa dzida
Najlepszy komentarz (30 piw)
Salieri16000
• 2018-07-25, 0:11
Aż strach pomyśleć- ona może mieć potomstwo...
Karmienie żółwia ninja
Najlepszy komentarz (33 piw)
marna
• 2014-11-25, 8:49
frankie84 napisał/a:
marne to to
zdecydowanie zaprzeczam tym pomówieniom
Taka tam ustawka pomiędzy motocyklistami, a kierowcą osobówki. Akcja od 0:20. najciekawsze na końcuochevidets.ru/rolik/67402/
źródlo:
Najlepszy komentarz (58 piw)
bloodwar
• 2014-06-29, 19:58
Ale romantycznie zaplanowane, jakbym kiedyś planował się żenić to...
... niech ktoś przyjedzie na motorze, pierdolnie mnie parę razy bejzbolem w łeb i wybije mi ze łba ten poroniony pomysł!
... niech ktoś przyjedzie na motorze, pierdolnie mnie parę razy bejzbolem w łeb i wybije mi ze łba ten poroniony pomysł!
Na co można poświęcić okres narzeczeństwa?
Na rozmyślenie się.
Na rozmyślenie się.
Witam, dzisiaj chciałem się podzielić historią jaką opowiedział mi mój ojciec.
Mój ojciec za czasów młodości mieszkał w małym miasteczku koło Sandomierza (niezorientowanych gdzie to jest odsyłam do google,map.pl). Jako, że niewiele osób w tamtych czasach mogło się pochwalić samochodem osobowym (wiadomo: komunizm i te sprawy), musiał się on dostać do Sandomierza (tam bowiem mieszkała jego dawna narzeczona) autobusem. Pech chciał, że cały tył autobusu był zajęty, więc ojczulek musiał siedzieć z przodu. Mój ojciec jako stary przekręt nie kupił biletu, bo myślał, że mu się upiecze. Niestety przeliczył się, bo tego dnia w autobusie był kanar... Kobieta 40 - 50 lat, gruba i z pysiora niewyjściowa. Jak na złość owe grube babsko zaczęła sprawdzanie biletów od mojego seniora.
Baba podchodzi pod starszego jak to zwykle robią kanary z tekstem:
- Proszę pokazać bilet,
- Nie mam (odpowiada mój ojciec),
- Słucham pana?
- Nie mam stara dziwko!
- Ty niewychowany gówniarzu! Na komisariat cię weźmiemy!
W tym momencie pojawiła się szansa aby uciec z miejsca akcji, gdyż autobus się zatrzymywał na przystanku. Staruszek popchnął kanara i spierdzielił z autobusu. Ucieszony, że udało mu się za darmo dostać z punktu A do B udał się do domu narzeczonej, gdyż jej matka była w pracy.
Parę godzin później rozległo się pukanie do drzwi wejściowych. Narzeczona powiedziała ojcu, że to pewnie jej mama i że chciałaby go z nią zapoznać.
Zgadnijcie kim była matka narzeczonej... Dokładnie tak! To była ta sama babka od sprawdzania biletów, którą zwyzywał ojciec!
Nie wypadało się nie odzywać, więc powiedział dobry wieczór po czym wymyślił, że się śpieszy do domu i wyszedł z mieszkania narzeczonej. Jak się domyślacie nigdy tam nie wrócił.
Tak wiem, mało sadystyczne, ale dosyć to ciekawa opowieść.
Mój ojciec za czasów młodości mieszkał w małym miasteczku koło Sandomierza (niezorientowanych gdzie to jest odsyłam do google,map.pl). Jako, że niewiele osób w tamtych czasach mogło się pochwalić samochodem osobowym (wiadomo: komunizm i te sprawy), musiał się on dostać do Sandomierza (tam bowiem mieszkała jego dawna narzeczona) autobusem. Pech chciał, że cały tył autobusu był zajęty, więc ojczulek musiał siedzieć z przodu. Mój ojciec jako stary przekręt nie kupił biletu, bo myślał, że mu się upiecze. Niestety przeliczył się, bo tego dnia w autobusie był kanar... Kobieta 40 - 50 lat, gruba i z pysiora niewyjściowa. Jak na złość owe grube babsko zaczęła sprawdzanie biletów od mojego seniora.
Baba podchodzi pod starszego jak to zwykle robią kanary z tekstem:
- Proszę pokazać bilet,
- Nie mam (odpowiada mój ojciec),
- Słucham pana?
- Nie mam stara dziwko!
- Ty niewychowany gówniarzu! Na komisariat cię weźmiemy!
W tym momencie pojawiła się szansa aby uciec z miejsca akcji, gdyż autobus się zatrzymywał na przystanku. Staruszek popchnął kanara i spierdzielił z autobusu. Ucieszony, że udało mu się za darmo dostać z punktu A do B udał się do domu narzeczonej, gdyż jej matka była w pracy.
Parę godzin później rozległo się pukanie do drzwi wejściowych. Narzeczona powiedziała ojcu, że to pewnie jej mama i że chciałaby go z nią zapoznać.
Zgadnijcie kim była matka narzeczonej... Dokładnie tak! To była ta sama babka od sprawdzania biletów, którą zwyzywał ojciec!
Nie wypadało się nie odzywać, więc powiedział dobry wieczór po czym wymyślił, że się śpieszy do domu i wyszedł z mieszkania narzeczonej. Jak się domyślacie nigdy tam nie wrócił.
Tak wiem, mało sadystyczne, ale dosyć to ciekawa opowieść.
Wpis zawiera treści oznaczone jako przeznaczone dla dorosłych, kontrowersyjne lub niezweryfikowane
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Najlepszy komentarz (98 piw)
MrKinggston
• 2013-11-09, 16:56
mieć starego buraka i się tym chwalić... tylko na sadolu takie rzeczy
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów