#nauka

o ja pierdolę Jeden z najbardziej epickich filmów na YT I to nie jest prawda, że nie lubimy azjatów... kazdy by przeruchał japonkę

Pamiętam, jak śmialiśmy się z tego z Mieszkiem I po Chrzcie Polski!

Ta religia istnieje od kilku ty sięcy lat. Przez dłuższy okres swojego istnienia miała dużo wyznawców. Ale dopiero teraz pojawiają się głosy sprzeciwu wobec niej. Oni byli zawsze w Europie. Komu zależy na tym, żebyśmy ich nienawidzili?

pffffffffffffffffffffff hahahahahahahahahahahahahahahahaahha hahahahahahahahahhaha aaaaaaaahahahahahahahahahhahahahahahahahahhahaha aaaaaaaaa tfuuuuuuuu tfu tfu tfuuuuu pfffff hahahahahah kurwa czekaj czeaj tfuuupffff hahahahahahahahahhahaha hahahahaha kurwa! nie mogę hahahahahaha nie hahahahahahahah kur hahahahahahaha wa hahahahahahha pfff hahahah ty ciapaty? jakie tysiące lat ahahahahahahahaha kurwa czekaj sikam w gacie hahahahahahahhaha ja pierdole mój brzuch.
Po pierwsze islam powstał z sekty który rozkradł święte rzeczy z chrześcijaństwa i judaizmu(każdy były muzułmanin ci to powie) islam powstał kilkaset lat później niż chrześcijaństwo czyli najpierw byli żdzi potem chrześcijanie a potem psychole muzułmanie. Islam powstał jako sekta przez psycholi z pustyni mając wymówkę na różne rzeczy, ie było to kontrolowane a przez to że na pustyni jest pełno oszłomów biedaków łatwo to łykneli dlatego tak szybko chrześcijaństwo było wyparte z afryki północnej. Islam nie ma żadnych dowodów na mohameta, żadnych relikwi itp. Chrześcijaństwo ma dowód istnienia Jezusa jako człowieka któy chodził i mówil ludziom aby kurwa byli do chuja Pana normalni! a nie jakaś popierdolona zwierzyna na piaskach! Co do jego mocy itp. to oczywiście nie ma dowodów i sam w to nie wierzę. Wierzę jedynie że coś jest po śmierci i w człowieka który chciał aby ludzie byli lepszyi ludźmi dla innych itp. Ale jak widze taki nygusów śmierdzących zapierdalających moje składki z państwowego budżetu to mi się maczeta w nogawce otwiera!

A teraz proszę zgiń na ulicy przez pijanego kierowcę a nie jakaś niewinna osoba

Pierwszy raz przeczytałem to w "Kaczorze Donaldzie" jakieś 15 lat temu...

A NA KONIEC: NIE MÓWI SIĘ WYŁĄCZAM PRĄD! Nie da się wyłączyć prądu. Można wyłączyć zasilanie!

Może dlatego powiedział że jest to "żart prowadzącego"? Ale w sumie co ja tam wiem...

hmm, magnesy...
to ma sens...

tsaaa... tyle że dupstep jest hu*owy

Ja pierdole, co za obrzydlistwo...

Napisałbyś chociaż skąd to jest. Książka nazywa się "Codex Seraphinianus" autorstwa Luigi Serafini. Polecam wklepać w wiki i sobie przeczytać o co chodzi, bo idea tej książki jest dość interesująca.