Wymagana jako-taka znajomość języka angielskiego.
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 18:08
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 5:23
#ogłoszenia
Witam wszystkich!
Szukając dzisiaj klatki dla gryzonia w drobnych ogłoszeniach na białystok.online natrafiłam na bardzo ciekawą ofertę...
Nie wierzę, że ktokolwiek spełni warunki ogłoszeniodawcy.
Szukając dzisiaj klatki dla gryzonia w drobnych ogłoszeniach na białystok.online natrafiłam na bardzo ciekawą ofertę...
Nie wierzę, że ktokolwiek spełni warunki ogłoszeniodawcy.
Najlepszy komentarz (35 piw)
m................0
• 2013-12-29, 23:09
Chętnie przekażę te cenne informacje restauratorom o skośnych korzeniach.
Taki pies to rarytas!
Taki pies to rarytas!
Dzisiaj na nocce przy zwrotach gazet trafiłem na takie oto cudo
Najlepszy komentarz (27 piw)
pazuzu
• 2013-12-27, 15:53
Taaa.. znalazłem przyznaj że szukasz laski na Sadisticu, pewnie jeszcze z kutasem
ciekawe po grzyba mu tych 40 rozbójników
Ze słupa ogłoszeniowego przy ul. Ogrodowej wyciągnęli łódzcy strażacy około 30-letniego mężczyznę, który spędził tam ostatnie kilka tygodni. Wnętrze słupa służyło mu za mieszkanie.
Dzikiego lokatora, czy raczej wystającą ze słupa rękę 30-latka zauważyli najpierw strażnicy miejscy, którzy patrolowali ten teren.
- Facet wyglądał strasznie. Był zarośnięty, brudny i miał zranioną głowę - opowiada Jakub Linkowski, świadek zdarzenia, który pracuje w pobliskiej firmie. - Jak można żyć w słupie ogłoszeniowym? - pytał.
30-latek mieszkał na powierzchni niespełna 2,5 mkw. Do "domu" wchodził przez niewielki prostokątny otwór. Wyciągnięcie dzikiego lokatora z jego kryjówki nie było łatwe. Najpierw wóz strażacki nie mógł dojechać do słupa, ponieważ wjazd od ul. Ogrodowej i ul. Zachodniej blokowany jest przez metalowe słupki. Następnie musieli być bardzo ostrożni. Nie wiedzieli bowiem czy 30-latek nie ma urazu kręgosłupa. Na szczęście okazało się, że poza ranami głowy, ogólny stan zdrowia mężczyzny jest dobry. Trafił na obserwacje do szpitala im. Barlickiego.
Źródło z Łodzi
Dzikiego lokatora, czy raczej wystającą ze słupa rękę 30-latka zauważyli najpierw strażnicy miejscy, którzy patrolowali ten teren.
- Facet wyglądał strasznie. Był zarośnięty, brudny i miał zranioną głowę - opowiada Jakub Linkowski, świadek zdarzenia, który pracuje w pobliskiej firmie. - Jak można żyć w słupie ogłoszeniowym? - pytał.
30-latek mieszkał na powierzchni niespełna 2,5 mkw. Do "domu" wchodził przez niewielki prostokątny otwór. Wyciągnięcie dzikiego lokatora z jego kryjówki nie było łatwe. Najpierw wóz strażacki nie mógł dojechać do słupa, ponieważ wjazd od ul. Ogrodowej i ul. Zachodniej blokowany jest przez metalowe słupki. Następnie musieli być bardzo ostrożni. Nie wiedzieli bowiem czy 30-latek nie ma urazu kręgosłupa. Na szczęście okazało się, że poza ranami głowy, ogólny stan zdrowia mężczyzny jest dobry. Trafił na obserwacje do szpitala im. Barlickiego.
Źródło z Łodzi
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów