#opłaty
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
wjazdów i wyjazdów gdzieś w dalekiej azji...
Koniec z omijaniem płatnych dróg. Od lipca więcej kilometrów z e-mytem
Rząd nie chce, żeby ciężarówki omijały drogami krajowymi płatne odcinki autostrad i ekspresówek. Dlatego długie odcinki krajówek od 9 lipca także będą płatne. Odpowiednie rozporządzenie czeka na podpis premier Beaty Szydło.
...
Tym razem do płatnej sieci będzie dołączonych 359 km dróg. Projekt odpowiedniego rozporządzenia przeszedł już ścieżkę legislacyjną i czeka na podpis premier Beaty Szydło. Płacić trzeba będzie na odcinkach dróg ekspresowych S8 i S19. Ale te odcinki będą krótkie: odpowiednio 16 km S8 i 8 km S19.
Do systemu wejdą też fragmenty dróg krajowych nr 24, 50 i 92. Nie mają tak wysokich parametrów jak ekspresówki, ale rząd obejmując je e-mytem ma inny cel. Z pomiarów ruchu, przeprowadzonych w 2015 r. wynika, że to drogi bezpłatne, na których zaobserwowano największe obciążenie ruchem samochodów ciężarowych. Mówiąc prościej: kierowcy korzystali z nich, by ominąć płatne odcinki dróg.
Całość i źródło -> money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/viatol-rozszerzenie-lipiec-2017...
Jakim to cudem się dzieje, że co chwilę z ust rządzących słyszymy tak optymistyczne wieści o oszczędnościach i uszczelnieniach systemu, wręcz już o dziesiątkach miliardów złotych rocznie więcej... w stosunku do tego co PO przez 8 złych lat przepuściła przez palce.
Tylko jakim cudem deficyt budżetowy wysoki jak nigdy do tej pory i zadłużenia państwa rośnie nieporównywalnie szybciej niż kiedykolwiek indziej. A pieniędzy i tak wciąż mało i PiSiorkowe rządy, notorycznie wkładają ręce do naszych kieszeni, bo pomimo obiecanych oszczędności, ustalania budżetu z ogromnym deficytem, zadłużania na potęgę, oszczędności na wyhamowywaniu niektórych inwestycji, wciąż za mało pieniędzy na utrzymanie państwa przez tych patałachów.
Z racji tego że obracam się wokół produkcji i dystrybucji wody to postanowiłem się podzielić kilkoma spostrzeżeniami. Nie będzie to czarny humor a raczej, sadyzm ze strony naszego rządu Nie jestem za obecną ani poprzednią opcją polityczną. Wszyscy pamiętamy jakie burzliwe dyskusje wywoływało podniesienie wieku emerytalnego czy podatku VAT o 1% . „Nareszcie” nastały czasy pisiaków, dzięki czemu kraj pogrąży się w miodzie i mleku. Za pewne wszyscy widzieliście fejkowe/prawdziwe memy związane z programem 500+. Zastanawialiście się kiedyś skąd na to wziąć kasę ? Nie posiadam TV w domu więc nie wiem co tam mówią na ten temat ale w innych kręgach dość kontrowersyjnie rozpatruje się podejście do nowego prawa wodnego które będzie obowiązywać najprawdopodobniej od połowy tego lub początku przyszłego roku. Co to zmienia ? A no w skrócie tak:
obecnie wodociągi i zakłady produkujące napoje za wydobycie metra sześciennego wody głębinowej płacą do skarbu państwa od 0,097 do 0,20 zł. W nowej wersji prawa wodnego cena ta wzrośnie do przewidywanych 8,20 zł. Wyobrażacie sobie jaki to będzie mieć wpływ na wasze rachunki, ceny produktów spożywczych napojów etc ?
Mało tego każdy z nas kto ma studnie będzie musiał założyć wodomierz i rozliczać się z wydobytej wody, to samo dotyczy wody technologicznej używanej w przemyśle (elektrownie, zakłady produkcyjne, chłodzenie urządzeń etc) Przewidywana cena to 2,10 za m3 wody głębinowej i 1,05 powierzchniowej. Rolnicy również zostaną obłożeni obowiązkową daniną (1,64 za m3 głębinówki i 0,82 powierzchniowej).
Żeby było tego mało powstanie nowy dział/segment/resort państwówki o dumnej nazwie „Wody Polskie” Ciekawe jakie to pochłonie pieniądze.
Oficjalna ściema ze strony rządu płynie że chcą nas chronić przed powodziami i suszami, racjonalizować zużycie wody pitu pitu.
Konkluzję pozostawiam wam drodzy czytelnicy Sadola.
Pozwolę sobie dodać tylko że dla mnie to jest rozbój w biały dzień i kurwa rabunek !
(Żeby nie być gołosłownym na koniec podam źródło: money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/nowe-prawo-wodne-oplaty-za-pobo...
parlamentarny.pl/spoleczenstwo/ministerstwo-srodowiska-projekt-prawa-w...
- Komornik.
Koncesje radiowe wzrosną aż dziesięciokrotnie, a stawki na multipleksie cyfrowym ponad 40-krotnie. Taką decyzję podjął wczoraj Sejm. Za ustawą głosowało 296 posłów z PO, PSL, SLD i Ruchu Palikota. Przeciw było 152 posłów z PiS i Solidarnej Polski oraz jeden poseł niezrzeszony.
Jeżeli ustawę przyjmie Senat i zostanie podpisana przez prezydenta, horrendalne podwyżki uderzą najbardziej w Radio Maryja i Telewizję Trwam. Zabieg wygląda na celowy tym bardziej, że Sejm odrzucił głosami koalicji i lewicy wniosek PiS, aby utrzymać stawki opłat koncesyjnych na dotychczasowym poziomie, a do dyskusji nad podwyżkami powrócić w późniejszym czasie.
Zdaniem prof. Krystyny Pawłowicz z PiS, nowelizacja wprowadzająca drakońskie podwyżki opłat za częstotliwości, została "przyjęta bez większej dyskusji, prawem kaduka".
Jak podkreśla poseł Barbara Bubula, już na posiedzeniu sejmowej Komisji Infrastruktury głosowano przeciw wszystkim propozycjom PiS, które miały utrzymać dotychczasowe stawki opłat.
Jak przypomina "ND", ustawa została przyjęta z poprawkami, które wczoraj rano zaproponowała Komisja Infrastruktury. Najpierw forsował podwyżkę, która ustalała maksymalną opłatę za częstotliwości dla nadawców radiowych na poziomie 300 mln zł rocznie. Platforma zgłosiła na posiedzeniu komisji poprawkę, obniżając najwyższą stawkę do 19 mln zł dla każdej ogólnopolskiej stacji radiowej nadającej swój sygnał na UKF. Mimo to, kwota i tak jest niebotyczna, gdyż w chwili obecnej nadawcy płacą najwyżej nieco ponad 2 mln złotych.
Jeszcze drastyczniejsze są podwyżki opłat rocznych za częstotliwości dla telewizji nadających na cyfrowych multipleksach. Obecnie wynoszą one 240 tys. zł rocznie. Rząd zaproponował najpierw podwyżkę do kwoty 99 mln zł. Ostatecznie Platforma przegłosowała poprawkę zmniejszającą opłatę do ponad 10 mln złotych. Zmniejszona rzekomo kwota to 41 razy więcej niż teraz.
Platforma zapewniła sobie przy tym margines sterowalności opłatami. Zgodnie z projektem to rząd będzie decydował w rozporządzeniu, jakie opłaty koncesyjne w ramach ustalonych widełek będzie ponosił dany nadawca. Otwiera to drogę do dowolnego ustalania opłat.
Rozwiązania te rodzą poważne i uzasadnione obawy o nadanie rządowi prawa do karania niezależnych mediów. Wystarczy nałożenie odpowiednio wysokiej opłaty, by doprowadzić nadawcę do bankructwa. W pierwszej kolejności zagrożenie to dotyczyć będzie prawdopodobnie Telewizji Trwam i Radia Maryja.
a kierowca karetki pod Opolem się nie pierdolił:
"Załoga karetki pogotowia w obawie o życie pacjenta poszkodowanego w wypadku drogowym, zdecydowała o staranowaniu szlabanu na węźle autostradowym Przylesie."
klik
Ha, kierowca jak kierowca.
Jeśli pacjent w w związku z przedłużonym czasem transportu do szpitala dozna dodatkowego uszczerbku na zdrowiu bądź umrze, "ktoś" może być grube miliony w plecy.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów