U nas składniki do obiadu zdobywa się zazwyczaj w Biedronce lub Lidlu. W Chinach wygląda to trochę inaczej
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 12:36
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 13:19
#otrucie
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Potrzebuje dość łatwo dostępnych trutek i takich aby nikt sie nie domyślił ze to otrucie
Na jednej z kamer widać że pies zostaje prawdopodobnie czymś trafiony - po czym pada w konwulsjach na ziemię. Wcześniej była próba otrucia. Sprawa została zgłoszona pleszewskiej policji, a sama mieszkanka ostrzega innych. - Uważajcie na podejrzane samochody kręcące się przy posesjach!
Podobno auto było na zagranicznych numerach.
Podobno auto było na zagranicznych numerach.
Najlepszy komentarz (84 piw)
Mariusz
• 2023-03-08, 14:42
Jarosławkaczyński napisał/a:
I dobrze. Do piachu z pchlarzem
To samo myślę, gdy patrzę na Twój avatar
Próba tzw. samobójstwa rozszerzonego. 32 letni Wietnamczyk, próbuje otruć 3-letnią córeczkę, a następnie siebie, domniemanym środkiem owadobójczym, po czym reflektuje się i zabiera ją do szpitala.
Lekarze ze szpitala dziecięcego Dong Nai potwierdzili, że wieczorem 20 grudnia pan T. zabrał córkę do szpitala pogotowia ratunkowego. Powiedział lekarzom na oddziale ratunkowym, że podczas podróży, grupa ludzi zakryła twarz i zmusiła go oraz jego córkę do wypicia pestycydów. Zaraz potem, lekarze przepłukali żołądek dziewczynki, jednak nie wyczuli zapachu pestycydów.
„Dziecko nie ma żadnych oznak, ale lekarze nadal traktują to jak normalne zatrucie” - powiedział lekarz prowadzący.
Ojciec dziewczynki został natomiast zabrany do szpitala ogólnego w Dong Nai na leczenie. kierownik Szpitala Ogólnego Dong Nai powiedział, że po przyjęciu pana T. lekarze musieli przepłukać jelita tej osoby. Ale w tym przypadku też nie było zapachu pestycydów, wyniki testów nie wykazały toksyn w organizmie.
Rankiem następnego dnia, gdy któryś z lekarzy, zobaczył krążący w sieci klip, przedstawiający ojca zmuszającego małą dziewczynkę do wypicia pestycydu, szpital zgłosił zdarzenie na policję w celu weryfikacji.
Policja oddziałowa w Tam Hoa (miasto Bien Hoa) udała się do szpitala i zebrała zeznania, w celu zbadania sprawy.
Lekarze ze szpitala dziecięcego Dong Nai potwierdzili, że wieczorem 20 grudnia pan T. zabrał córkę do szpitala pogotowia ratunkowego. Powiedział lekarzom na oddziale ratunkowym, że podczas podróży, grupa ludzi zakryła twarz i zmusiła go oraz jego córkę do wypicia pestycydów. Zaraz potem, lekarze przepłukali żołądek dziewczynki, jednak nie wyczuli zapachu pestycydów.
„Dziecko nie ma żadnych oznak, ale lekarze nadal traktują to jak normalne zatrucie” - powiedział lekarz prowadzący.
Ojciec dziewczynki został natomiast zabrany do szpitala ogólnego w Dong Nai na leczenie. kierownik Szpitala Ogólnego Dong Nai powiedział, że po przyjęciu pana T. lekarze musieli przepłukać jelita tej osoby. Ale w tym przypadku też nie było zapachu pestycydów, wyniki testów nie wykazały toksyn w organizmie.
Rankiem następnego dnia, gdy któryś z lekarzy, zobaczył krążący w sieci klip, przedstawiający ojca zmuszającego małą dziewczynkę do wypicia pestycydu, szpital zgłosił zdarzenie na policję w celu weryfikacji.
Policja oddziałowa w Tam Hoa (miasto Bien Hoa) udała się do szpitala i zebrała zeznania, w celu zbadania sprawy.
Krowy padają na wybiegu by umierać w męczarniach na skutek trucia się czymś. Biedne nie wiedzą co się z nimi dzieje, gdy chłodna ręka śmierci na kark jest im położona.
Jak mówi stare chińskie przysłowie:
"Pokorne ciele nie będzie ssało sutka,
gdy dopadnie je śmierć szybka i krótka".
Jak mówi stare chińskie przysłowie:
"Pokorne ciele nie będzie ssało sutka,
gdy dopadnie je śmierć szybka i krótka".
Najlepszy komentarz (27 piw)
Essent
• 2018-04-20, 20:39
fantastico,
Może byś nas oświecił co się stało z tymi krowami ?!?! Każdy tu jest ciekawy.Zajebałeś pół poczekalni łajnem i nie raczysz wyjaśnić co to jest !
P.S. Proponuje wziąć myszkę w łapę i kliknąć na przycisk USUŃ KONTO.Kurwa,większość sadoli ma cię dosyć za opisy i materiały z quangdonk i innego ścierwa.Zawaliłeś pół poczekalni i chomiki sadola nie wyrabiają.I ten jebany Twój avatar
Może byś nas oświecił co się stało z tymi krowami ?!?! Każdy tu jest ciekawy.Zajebałeś pół poczekalni łajnem i nie raczysz wyjaśnić co to jest !
P.S. Proponuje wziąć myszkę w łapę i kliknąć na przycisk USUŃ KONTO.Kurwa,większość sadoli ma cię dosyć za opisy i materiały z quangdonk i innego ścierwa.Zawaliłeś pół poczekalni i chomiki sadola nie wyrabiają.I ten jebany Twój avatar
Adam Mickiewicz zmarł w Stambule w 1855 roku. Oficjalna przyczyny śmierci? Cholera. Szybko jednak pojawiły się pogłoski, mówiące że poeta mógł zostać otruty. Do dziś badacze spierają się kto mógł podać Mickiewiczowi truciznę.
-Ile trzeba radioaktywnych pierwiastków,żeby kogoś otruć?
-Polonistyka
-Polonistyka
Najlepszy komentarz (48 piw)
yoyoyo
• 2014-03-30, 22:28
Cytat:
Świetne, korwinowcy nie zrozumieją
Śmiej się, póki możesz.
To twoje ostatnie dni na zasiłku, leniu.
Michael Malloy (ur. 1873, zm. 22 lutego 1933) znany jako Mike Wytrzymały – bezdomny Irlandczyk, pochodzący z hrabstwa Donegal, zamieszkujący w Nowym Jorku w latach 20. i 30. XX wieku. Mimo, iż pracował jako strażak, znany jest z przetrwania licznych zamachów na życie zorganizowanych przez próbujących dokonać oszustwa ubezpieczeniowego znajomych.
Wydarzenia, które doprowadziły do śmierci Malloya, który był już wówczas bezdomnym alkoholikiem, rozpoczęły się w styczniu 1933 roku. Pięciu mężczyzn – Tony Marino, Joseph Murphy, Francis Pasqua, Hershey Green, i Daniel Kriesberg (nazwani później przez prasę "Morderczym Trustem") – postanowiło wykupić trzy polisy ubezpieczenia na życie dla Malloya, a następnie zmusić go do zapicia się na śmierć. Pierwsza część planu powiodła się (prawdopodobnie dzięki współpracy skorumpowanego urzędnika), dzięki czemu piątka mężczyzn miała otrzymać 3500 USD (co stanowiło ok. 57 tys. USD w przeliczeniu na ceny z 2008 roku) w razie śmiertelnego wypadku ofiary.
Marino, jako właściciel nielegalnego baru, udzielił Malloyowi nieograniczonego kredytu, przypuszczając iż ten zapije się na śmierć. Pomimo, iż Irlandczyk pił przez większość dni, śmierć nie nastąpiła. "Remedium" miał się okazać płyn przeciw zamarzaniu; krzepki bezdomny pił jednak dalej, tracił przytomność i ponownie wracał do baru. Płyn został szybko zastąpiony przez koktajl z terpentyny, końskiej maści oraz trutki na szczury. Malloy przeżył i tę próbę.
Grupa postanowiła posłużyć się ostrygami maczanymi w metanolu. Pomysłodawcą miał być Pasqua, będący świadkiem śmierci człowieka, który pomieszał ostrygi i whiskey. Kiedy i to nie poskutkowało podano mu kanapkę z przeterminowanych sardynek, trutki i fastryg dywanowych.
Przekonawszy się o niebywałych zdolnościach trawiennych Malloya, "Morderczy Trust" postanowił doprowadzić do śmierci z wychłodzenia. Nocą, gdy temperatura spadła do -26 °C, nieprzytomny Malloy został wyniesiony do parku, wepchnięty w śnieg, a następnie oblany pięcioma galonami wody. Pomimo to, następnego dnia Wytrzymały Mike pojawił się w barze. Kolejną próbą było potrącenie taksówką jadącą z prędkością 72 km/h. Malloy, z połamanymi kośćmi, trafił do szpitala na trzy tygodnie, zaś po wyzdrowieniu wrócił do baru.
Morderstwo
22 lutego, kiedy Malloy stracił przytomność, piątka zabrała go do pokoju, a następnie wprowadziła mu do ust przewód podłączony do zbiornika gazu ziemnego. W ciągu kilku minut ofiara zmarła.
Przyczyną śmierci orzeczono zapalenie płuc i szybko pochowano ciało. Jednakże członkowie "Morderczego Trustu" okazali się swoimi największymi wrogami – często chwalili się wyczynem i kłócili o podział łupu. Ostatecznie o legendzie Wytrzymałego Mike'a dowiedziała się policja i dokonała badania jego ciała po wcześniejszej ekshumacji.
Mordercy znaleźli się na ławie oskarżonych i szybko zapadł wyrok skazujący. Green trafił do więzienia, zaś pozostała czwórka powędrowała na krzesło elektryczne w Sing Sing.
Koleś nieźle się trzymał.
Wydarzenia, które doprowadziły do śmierci Malloya, który był już wówczas bezdomnym alkoholikiem, rozpoczęły się w styczniu 1933 roku. Pięciu mężczyzn – Tony Marino, Joseph Murphy, Francis Pasqua, Hershey Green, i Daniel Kriesberg (nazwani później przez prasę "Morderczym Trustem") – postanowiło wykupić trzy polisy ubezpieczenia na życie dla Malloya, a następnie zmusić go do zapicia się na śmierć. Pierwsza część planu powiodła się (prawdopodobnie dzięki współpracy skorumpowanego urzędnika), dzięki czemu piątka mężczyzn miała otrzymać 3500 USD (co stanowiło ok. 57 tys. USD w przeliczeniu na ceny z 2008 roku) w razie śmiertelnego wypadku ofiary.
Marino, jako właściciel nielegalnego baru, udzielił Malloyowi nieograniczonego kredytu, przypuszczając iż ten zapije się na śmierć. Pomimo, iż Irlandczyk pił przez większość dni, śmierć nie nastąpiła. "Remedium" miał się okazać płyn przeciw zamarzaniu; krzepki bezdomny pił jednak dalej, tracił przytomność i ponownie wracał do baru. Płyn został szybko zastąpiony przez koktajl z terpentyny, końskiej maści oraz trutki na szczury. Malloy przeżył i tę próbę.
Grupa postanowiła posłużyć się ostrygami maczanymi w metanolu. Pomysłodawcą miał być Pasqua, będący świadkiem śmierci człowieka, który pomieszał ostrygi i whiskey. Kiedy i to nie poskutkowało podano mu kanapkę z przeterminowanych sardynek, trutki i fastryg dywanowych.
Przekonawszy się o niebywałych zdolnościach trawiennych Malloya, "Morderczy Trust" postanowił doprowadzić do śmierci z wychłodzenia. Nocą, gdy temperatura spadła do -26 °C, nieprzytomny Malloy został wyniesiony do parku, wepchnięty w śnieg, a następnie oblany pięcioma galonami wody. Pomimo to, następnego dnia Wytrzymały Mike pojawił się w barze. Kolejną próbą było potrącenie taksówką jadącą z prędkością 72 km/h. Malloy, z połamanymi kośćmi, trafił do szpitala na trzy tygodnie, zaś po wyzdrowieniu wrócił do baru.
Morderstwo
22 lutego, kiedy Malloy stracił przytomność, piątka zabrała go do pokoju, a następnie wprowadziła mu do ust przewód podłączony do zbiornika gazu ziemnego. W ciągu kilku minut ofiara zmarła.
Przyczyną śmierci orzeczono zapalenie płuc i szybko pochowano ciało. Jednakże członkowie "Morderczego Trustu" okazali się swoimi największymi wrogami – często chwalili się wyczynem i kłócili o podział łupu. Ostatecznie o legendzie Wytrzymałego Mike'a dowiedziała się policja i dokonała badania jego ciała po wcześniejszej ekshumacji.
Mordercy znaleźli się na ławie oskarżonych i szybko zapadł wyrok skazujący. Green trafił do więzienia, zaś pozostała czwórka powędrowała na krzesło elektryczne w Sing Sing.
Koleś nieźle się trzymał.
Newsweek, jak wiadomo, to cotygodniowy brukowiec, którego naczelnym jest ikona polskiego dziennikarska, Tomasz Lis.
Po tragedii smoleńskiej, periodyk bardzo mocno krytykował jakiekolwiek działania mające na celu wyjaśnienie sprawy, forując tezę, że to był błąd pijanych pilotów, generała Błasika, samego Kaczyńskiego, a każdy, kto choć odrobinę nie wierzył w raport komisji Millera był przez nich opluwany, mieszany z błotem i ogólnie zaliczany do ciemnogrodu.
Niedawno jednak Newsweek opublikował artykuł, z którego wynika, iż bardzo prawdopodobną przyczyną śmierci Turguta Ozala, prezydenta Turcji, było otrucie.
No i tak Newsweek wszedł na minę...
Jak źle widać, to kliknąć na skrina, powiększy się.
Po tragedii smoleńskiej, periodyk bardzo mocno krytykował jakiekolwiek działania mające na celu wyjaśnienie sprawy, forując tezę, że to był błąd pijanych pilotów, generała Błasika, samego Kaczyńskiego, a każdy, kto choć odrobinę nie wierzył w raport komisji Millera był przez nich opluwany, mieszany z błotem i ogólnie zaliczany do ciemnogrodu.
Niedawno jednak Newsweek opublikował artykuł, z którego wynika, iż bardzo prawdopodobną przyczyną śmierci Turguta Ozala, prezydenta Turcji, było otrucie.
No i tak Newsweek wszedł na minę...
Jak źle widać, to kliknąć na skrina, powiększy się.
Najlepszy komentarz (35 piw)
S................x
• 2012-11-16, 0:09
konriixko napisał/a:
więcej tego gówna wkleić się nie dało ?
Już mi się nie chciało.
Nie ma odpoczynku od szkoły
Trzeba dbać o szare komórki, żeby się ostały przez 2-3 miesiące chlania
J.H.Dąbrowski, wracając ze swoich rodzinnych stron koło Bochni, poślizgnął się przy wysiadaniu z powózki na podjeździe pałacu w Winnej Górze, w wyniku czego otwarła sie mu zadawniona rana na nodze - co wywołało gangrenę...
***
Zabójca króla Francji Henryka IV został podczas egzekucji "niezaplanowanie" rozerwany na części przez tłum widzów, a następnie te części zostały dosłownie pożarte przez tłum. "Kąski" były ofiarowywane oglądającym egzekucje Polakom, ale oni odmówili, czym wzbudzili nieprzychylność paryżan. Widział to wszystko Jakub Sobieski ojciec Jana, późniejszego króla.
***
Bolesław Śmiały, po tym, jak skazał na śmierć biskupa krakowskiego Stanisława,musiał uciekać na Węgry. Umarł jako mnich-pokutnik,w tamtejszym klasztrorze w Osjaku
***
Makabra: egzekucja Jerzego Dozsy, przywódcy powstania węgierskich chłopów w 1514 roku. Ranny w bitwie pod Timisoarą, wzięty do niewoli, na rozkaz Jana Zapolyi został spalony żywcem na rozpalonym żelaznym tronie, a następnie... zjedzony przez swych współtowarzyszy (w wypadku odmowy groził im ten sam los)
***
Kazimierz Wielki spadł z konia i złamał nogę. Wdało się zakażenie i król umarł.
***
Nie najlepiej skończył "bohater" dymitriad - Dymitr I, którego Rosjanie najpierw spalili, a potem jego prochy wystrzelono z armaty w kierunku Polski, aby wracał skąd go przysłano...
***
Król Grecji Aleksander zginął w 1920 r. zabity przez swoją małpkę
***
Książe Filip,francuski następca tronu został przygnieciony przez własnego konia, który potknął się o świnie. Wtedy król zabronił wyprowadzania świń na paryskie ulice.
***
Prezydent USA William Henry Harrison umarł z powodu... swojego przemówienia. Gadał tak długo, że zaziębił się biedaczek i wkrótce potem zmarł...
***
Jeszcze jedna historia o chciwym konkwistadorze Pedro de Valdivii. Schwytany przez Araukanów został nadziany na pal, serce wycięto i zjedzono, ale pierwej nalano mu do gardła rozpalonego złota aby nasycił się tym, czego tak chciwie pożądał.
***
Pierwszy elekcyjny król Polski - Henryk Walezy, zginął na wychodku, zasztyletowany przez szalonego mnicha. Nim zginął zdążył krzyknąć "Zabijcie go!" i jego straż to właśnie z mnichem uczyniła.
***
A nikt nie wspomniał o tym, że Attyla, przywódca Hunów i postrach całej Europy zmarł w młodym wieku w noc poślubną. Rzekomo zapił się tak, że dostał krwotoku z nosa i zadusił się własną krwią.
***
Ryszard Lwie Serce zginął z rąk jednego z panów francuskich, gdy Ryszard przybył do jego posiadłości po nowo odkryte złoto. Sprytny możny ustrzelił Ryszarda z kuszy. Nie było by w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że tuż przed śmiercią Ryszard Lwie Serce pogratulował listownie swojemu zabójcy świetnego strzału.
***
Król Sparty, Pauzaniasz, dowódca spod Plateji, miał zostać zabity w swoim rodzinnym polis. Skrył się w świątyni, gdzie go zamurowano. Pierwszą cegłę położyła matka Pauzaniasza.
***
Kazimierz II zwany Sprawiedliwym w końcu XII wieku umarł z powodu... nadużycia alkoholu. Po prostu zachlał się na śmierć.
Dosyć nietypową śmiercią zginął baron Ungern von Sternberg. Otóż na kilka sekund przed rozstrzelaniem połknął swoje odznaczenie bojowe - Krzyż Świętego Jerzego.
***
Fryderyk Nietzsche doznał ponoć załamania nerwowego widząc, jak ktoś bije batem konia. Nigdy po tym wydarzeniu nie odzyskał już świadomości, więc można powiedzieć że go to zabiło.
***
Heraklita z Efezu zjadły psy. Według legendy był tak brudny, że jego własne psy nie poznały go i zagryzły na śmierć. Ale nie ma co się spierać, bo to tylko legenda.
***
Ryszard Siwiec podpalił się w ramach protestu przeciwko wkroczeniu polskich wojsk do Czechosłowacji w 1968 roku.
***
A ja słyszałem o Krzysztofie Arciszewskim: przewidział, że jego zwłoki nie zostaną na cmentarzu złożone. I rzeczywiście, w chwili pogrzebu w zbór uderzył piorun. Kościół spłonął, a z nim zwłoki naszego genarała artylerii.
***
Podobno do Jana Filipa Rousseau, gdy ten leżał na łożu śmierci, przyszedł ksiądz, by udzielić ostatniego namaszczenia. Po tym zaczął śpiewać umierającymu pieśń żałobną. Rousseau miał wtedy powiedzieć : "Jak można tak fałszywie śpiewać?". Po czym zmarł.
***
Ostatnie słowa Woltera brzmiały : "To nie najlepszy czas, na robienie sobie wrogów". Tak odpowiedział na pytanie księdza, czy ten wyrzeka się diabła.
***
Siódmy Prezydent Republiki Francuskiej, Współksiąże Andory Félix Faure zmarł w trakcie sprawowania urzędu, w wieku lat 58. Stało się to 16 lutego 1899 roku. Faure stał sobie w swoim gabinecie, oparty plecami o ścianę, a między jego nogami klęczała naga, 20 letnia Marguerite Steinheil. To co robiła, przyprawiło Prezydenta Republiki o atak apopleksji
***
Może to nie śmierć...ale to okropne.
Książę czeski Udalryk, działając z inspiracji Rychezy, uwięził Mieszka II Lamberta i jako karę za zdradzenie jego córki kazał wykastrować władcę poprzez ściśnięcie genitaliów skórzanym rzemieniem. Kastracja ta sprawiła, iż Mieszko miewał od czasu do czasu chwile przemijającego obłędu
***
Jak umarł Chodkiewicz, to żołnierze nic o tym nie wiedzieli i nie chcieli walczyć, dopóki nie zobaczą wodza. I ktos wystawił jego ciało przez okno i pomachał jego reką i żołnierze walczyli
***
"Ciekawą" śmierć miał Dymitr "Bajda" Wiśniowiecki: sprzedany do niewoli tureckiej powiesili go na haku i tak wisiał przez trzy dni. Dopiero wtedy zaczął przeklinać Mahometa - i Turkowie go zabili.
***
Gen. Sedgewick, który zagrzewał do walki swoich żołnierzy (ponoć chowających się przed strzelcem wyborowym), mniej więcej takimi okrzykami: "wstyd mi za was! dorośli mężczyźni chowający się przed jedną kulką! przecież to jasne, że nawet słonia nie trafiliby z tej odleg..." w tym momencie niestety został postrzelony w głowę.
***
Król Francji Henryk II uwielbiał turnieje rycerskie. Kapitan jego własnej Gwardii Szkockiej trafił go kopią tak nieszczęsliwie, że przebił się przez ochronny hełm prosto do mózgu. Król zmarł parę godzin później. Ponoć tę śmierć przepowiedział Nostradamus i tak zaczęła się jego kariera
***
Jedną z ciekawszych śmierci miał król Anglii Karol II. Gdy w 1685r. dostał jakiegoś ataku wezwano dwunastu medyków, którzy rozpoczęli kurację. Najpierw upuścili władcy całą kwartę krwi, następnie za pomocą środków wymiotnych i lewatywy usunęli płyny ustrojowe. W następnych dniach ogolili królowi głowę i przypalali ją gorącym żelazem, napełniali nos tabaką i oklejali jego ciało gorącymi plastrami, które następnie zdzierali. Kiedy nic nie skutkowało zastosowali ostateczne środki i wydrążyli królowi otwory w głowie.
Takiej kuracji biedny król nie wytrzymał.
***
Gen. Albert Syd Johnson w czasie bitwy o Shiloach został ranny kulą ,która przerwała tętnicę kolanową. Aby zatamować upływ krwi należało założyć opaskę uciskowa powyżej rany, jednak żaden ze sztabowców takiej nie posiadał, a także nie umiał zaimprowizować. Wszyscy stanęli nad umierającym generałem i patrzyli jak konał z upływu krwi. Kiedy składano zwłoki znaleziono opaskę w kieszeni munduru zmarłego.
***
Gdy w 1492 roku śmiertelnie zachorował papież Innocenty VIII medycy zalecili przetoczenie krwi. Poproszono trzech zdrowych młodzieńców (bodajże mnichów), z których spuszczono krew i wtoczono ją do sześćdziesięcioletniego ciała pontyfika. Innnocenty oczywiście nie przeżył eksperymentu (był to pierwszy historycznie potwierdzony przypadek transuzji krwi). Żaden z młodzieńców również.
Dzieje papieży to skarbnica "dziwnych" śmierci.
***
Filozof grecki, Chryzyp widząc jak nieporadnie jego osioł próbuje zrywać z drzewa figi, umarł ze śmiechu w 207 r. p.n.e.
Trzeba dbać o szare komórki, żeby się ostały przez 2-3 miesiące chlania
J.H.Dąbrowski, wracając ze swoich rodzinnych stron koło Bochni, poślizgnął się przy wysiadaniu z powózki na podjeździe pałacu w Winnej Górze, w wyniku czego otwarła sie mu zadawniona rana na nodze - co wywołało gangrenę...
***
Zabójca króla Francji Henryka IV został podczas egzekucji "niezaplanowanie" rozerwany na części przez tłum widzów, a następnie te części zostały dosłownie pożarte przez tłum. "Kąski" były ofiarowywane oglądającym egzekucje Polakom, ale oni odmówili, czym wzbudzili nieprzychylność paryżan. Widział to wszystko Jakub Sobieski ojciec Jana, późniejszego króla.
***
Bolesław Śmiały, po tym, jak skazał na śmierć biskupa krakowskiego Stanisława,musiał uciekać na Węgry. Umarł jako mnich-pokutnik,w tamtejszym klasztrorze w Osjaku
***
Makabra: egzekucja Jerzego Dozsy, przywódcy powstania węgierskich chłopów w 1514 roku. Ranny w bitwie pod Timisoarą, wzięty do niewoli, na rozkaz Jana Zapolyi został spalony żywcem na rozpalonym żelaznym tronie, a następnie... zjedzony przez swych współtowarzyszy (w wypadku odmowy groził im ten sam los)
***
Kazimierz Wielki spadł z konia i złamał nogę. Wdało się zakażenie i król umarł.
***
Nie najlepiej skończył "bohater" dymitriad - Dymitr I, którego Rosjanie najpierw spalili, a potem jego prochy wystrzelono z armaty w kierunku Polski, aby wracał skąd go przysłano...
***
Król Grecji Aleksander zginął w 1920 r. zabity przez swoją małpkę
***
Książe Filip,francuski następca tronu został przygnieciony przez własnego konia, który potknął się o świnie. Wtedy król zabronił wyprowadzania świń na paryskie ulice.
***
Prezydent USA William Henry Harrison umarł z powodu... swojego przemówienia. Gadał tak długo, że zaziębił się biedaczek i wkrótce potem zmarł...
***
Jeszcze jedna historia o chciwym konkwistadorze Pedro de Valdivii. Schwytany przez Araukanów został nadziany na pal, serce wycięto i zjedzono, ale pierwej nalano mu do gardła rozpalonego złota aby nasycił się tym, czego tak chciwie pożądał.
***
Pierwszy elekcyjny król Polski - Henryk Walezy, zginął na wychodku, zasztyletowany przez szalonego mnicha. Nim zginął zdążył krzyknąć "Zabijcie go!" i jego straż to właśnie z mnichem uczyniła.
***
A nikt nie wspomniał o tym, że Attyla, przywódca Hunów i postrach całej Europy zmarł w młodym wieku w noc poślubną. Rzekomo zapił się tak, że dostał krwotoku z nosa i zadusił się własną krwią.
***
Ryszard Lwie Serce zginął z rąk jednego z panów francuskich, gdy Ryszard przybył do jego posiadłości po nowo odkryte złoto. Sprytny możny ustrzelił Ryszarda z kuszy. Nie było by w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że tuż przed śmiercią Ryszard Lwie Serce pogratulował listownie swojemu zabójcy świetnego strzału.
***
Król Sparty, Pauzaniasz, dowódca spod Plateji, miał zostać zabity w swoim rodzinnym polis. Skrył się w świątyni, gdzie go zamurowano. Pierwszą cegłę położyła matka Pauzaniasza.
***
Kazimierz II zwany Sprawiedliwym w końcu XII wieku umarł z powodu... nadużycia alkoholu. Po prostu zachlał się na śmierć.
Dosyć nietypową śmiercią zginął baron Ungern von Sternberg. Otóż na kilka sekund przed rozstrzelaniem połknął swoje odznaczenie bojowe - Krzyż Świętego Jerzego.
***
Fryderyk Nietzsche doznał ponoć załamania nerwowego widząc, jak ktoś bije batem konia. Nigdy po tym wydarzeniu nie odzyskał już świadomości, więc można powiedzieć że go to zabiło.
***
Heraklita z Efezu zjadły psy. Według legendy był tak brudny, że jego własne psy nie poznały go i zagryzły na śmierć. Ale nie ma co się spierać, bo to tylko legenda.
***
Ryszard Siwiec podpalił się w ramach protestu przeciwko wkroczeniu polskich wojsk do Czechosłowacji w 1968 roku.
***
A ja słyszałem o Krzysztofie Arciszewskim: przewidział, że jego zwłoki nie zostaną na cmentarzu złożone. I rzeczywiście, w chwili pogrzebu w zbór uderzył piorun. Kościół spłonął, a z nim zwłoki naszego genarała artylerii.
***
Podobno do Jana Filipa Rousseau, gdy ten leżał na łożu śmierci, przyszedł ksiądz, by udzielić ostatniego namaszczenia. Po tym zaczął śpiewać umierającymu pieśń żałobną. Rousseau miał wtedy powiedzieć : "Jak można tak fałszywie śpiewać?". Po czym zmarł.
***
Ostatnie słowa Woltera brzmiały : "To nie najlepszy czas, na robienie sobie wrogów". Tak odpowiedział na pytanie księdza, czy ten wyrzeka się diabła.
***
Siódmy Prezydent Republiki Francuskiej, Współksiąże Andory Félix Faure zmarł w trakcie sprawowania urzędu, w wieku lat 58. Stało się to 16 lutego 1899 roku. Faure stał sobie w swoim gabinecie, oparty plecami o ścianę, a między jego nogami klęczała naga, 20 letnia Marguerite Steinheil. To co robiła, przyprawiło Prezydenta Republiki o atak apopleksji
***
Może to nie śmierć...ale to okropne.
Książę czeski Udalryk, działając z inspiracji Rychezy, uwięził Mieszka II Lamberta i jako karę za zdradzenie jego córki kazał wykastrować władcę poprzez ściśnięcie genitaliów skórzanym rzemieniem. Kastracja ta sprawiła, iż Mieszko miewał od czasu do czasu chwile przemijającego obłędu
***
Jak umarł Chodkiewicz, to żołnierze nic o tym nie wiedzieli i nie chcieli walczyć, dopóki nie zobaczą wodza. I ktos wystawił jego ciało przez okno i pomachał jego reką i żołnierze walczyli
***
"Ciekawą" śmierć miał Dymitr "Bajda" Wiśniowiecki: sprzedany do niewoli tureckiej powiesili go na haku i tak wisiał przez trzy dni. Dopiero wtedy zaczął przeklinać Mahometa - i Turkowie go zabili.
***
Gen. Sedgewick, który zagrzewał do walki swoich żołnierzy (ponoć chowających się przed strzelcem wyborowym), mniej więcej takimi okrzykami: "wstyd mi za was! dorośli mężczyźni chowający się przed jedną kulką! przecież to jasne, że nawet słonia nie trafiliby z tej odleg..." w tym momencie niestety został postrzelony w głowę.
***
Król Francji Henryk II uwielbiał turnieje rycerskie. Kapitan jego własnej Gwardii Szkockiej trafił go kopią tak nieszczęsliwie, że przebił się przez ochronny hełm prosto do mózgu. Król zmarł parę godzin później. Ponoć tę śmierć przepowiedział Nostradamus i tak zaczęła się jego kariera
***
Jedną z ciekawszych śmierci miał król Anglii Karol II. Gdy w 1685r. dostał jakiegoś ataku wezwano dwunastu medyków, którzy rozpoczęli kurację. Najpierw upuścili władcy całą kwartę krwi, następnie za pomocą środków wymiotnych i lewatywy usunęli płyny ustrojowe. W następnych dniach ogolili królowi głowę i przypalali ją gorącym żelazem, napełniali nos tabaką i oklejali jego ciało gorącymi plastrami, które następnie zdzierali. Kiedy nic nie skutkowało zastosowali ostateczne środki i wydrążyli królowi otwory w głowie.
Takiej kuracji biedny król nie wytrzymał.
***
Gen. Albert Syd Johnson w czasie bitwy o Shiloach został ranny kulą ,która przerwała tętnicę kolanową. Aby zatamować upływ krwi należało założyć opaskę uciskowa powyżej rany, jednak żaden ze sztabowców takiej nie posiadał, a także nie umiał zaimprowizować. Wszyscy stanęli nad umierającym generałem i patrzyli jak konał z upływu krwi. Kiedy składano zwłoki znaleziono opaskę w kieszeni munduru zmarłego.
***
Gdy w 1492 roku śmiertelnie zachorował papież Innocenty VIII medycy zalecili przetoczenie krwi. Poproszono trzech zdrowych młodzieńców (bodajże mnichów), z których spuszczono krew i wtoczono ją do sześćdziesięcioletniego ciała pontyfika. Innnocenty oczywiście nie przeżył eksperymentu (był to pierwszy historycznie potwierdzony przypadek transuzji krwi). Żaden z młodzieńców również.
Dzieje papieży to skarbnica "dziwnych" śmierci.
***
Filozof grecki, Chryzyp widząc jak nieporadnie jego osioł próbuje zrywać z drzewa figi, umarł ze śmiechu w 207 r. p.n.e.
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Parówkę z Biedronki