18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (5) Soft (5) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 22:48
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: 13 minut temu
🔥 Śmierć na tankowcu - teraz popularne

#płyty

Pani z pieskiem.
de_Sade • 2019-09-10, 22:13
Jechał pewnie za szybko i miał może źle rozmieszczony ładunek, ale i tak ta pipa jest do odstrzału.

Najlepszy komentarz (46 piw)
SupremeLeader • 2019-09-10, 22:49
Pies mądrzejszy od właścicielki. Ciekawe ile razy już jej życie uratował...
Śmiertelne domino..
k................s • 2017-04-04, 11:48
...z płyt marmurowych.



No to płyty nagrobne już mają....
Najlepszy komentarz (40 piw)
InSanek • 2017-04-04, 11:51
przytłaczająca praca
Remont
~Imperator • 2015-07-21, 10:40
Tak się pracuje.

Najlepszy komentarz (91 piw)
Misiek_KRK • 2015-07-21, 11:43
zakładam że BobCata obsługuje Polak emigrant.
Dlaczego tak zakładam?
1. średnio wykształcony biały Amerykanin ledwo radzi sobie z samochodem, a co dopiero z bobcatem
2. czarni amerykanie nadają się tylko do łopaty (jeśli chce im się pracować)
3. czerwoni (Meksykanie) pracują w pizzeriach, kebabach, mycie szyb w biurowcach
4. ciapci raczej nie pracują
Dlatego takie roboty wykonują Polacy. To świadczy o tym, że nawet mało wykształcony Polak jest bardziej inteligentny od wykształconego Amerykanina.
PS.
Większość samochodów sprzedawanych w USA z manualną skrzynią biegów kupują emigranci.
Mistrz logistyki
~LegendarnyZiom • 2015-05-22, 10:29


To się chłop narobi.
Najlepszy komentarz (56 piw)
~Angel • 2015-05-22, 10:57
mistrzyni drugiego planu

ukryta treść
Informacja dla osób mało spostrzegawczych: na kupce z podsypką - widok między samochodem a motocyklem
Taką cenę zdaniem Nadzoru Budowlanego powinni zapłacić pani Kinga i pan Tadeusz za legalizację prowizorczynego dojazdu do domu. Zgodnie z przepisami przekładając przez rów melioracyjny dwie betonowe płyty bez potrzebnych pozwoleń stworzyli most. Jak dowiedziało się Radio Kraków, ponieważ nie zapłacili tej absurdalnej kwoty, teraz będą musieli zlikwidować jedyny dojazd do swojej poseji i chorego dziecka.



Urzędnicy przyznają nieoficjalnie, że Kinga i Tadeusz z Bielczy koło Brzeska sami sprowadzili na siebie problemy. Już w 2009 poprosili gminę Borzęcin o rozwiązanie problemu z wodą, która z pobliskiego zbiornika spływa do prywatnych rowów melioracyjnych zalewając posesję mieszkańców. Interwencja na niewiele się zdała, ale urzędnicy wiedzieli o problemie mieszkańców.

Podczas powodzi w 2010 woda rozmyła jedyny dojazd do domu państwa Kingi i Tadeusza i chorego dziecka. Dlatego przełożyli przez rów melioracyjny dwie betonowe płyty. Później starali się o legalizacje tej prowizorki. Nie wiedzieli, że dla Nadzoru Budowlanego dwie płyty przełożone rów melioracyjny to podobna konstrukcja jak most nad Wisłą.

"Ustawodawca w obecnym kształcie ustawy, przewiduje opłatę legalizacyjną tylko i wyłącznie na podstawie kategorii obiektu. To jest rodzaj obiektu mostowego, kładki. Obojętnie jakbyśmy to nazwali, jest to obiekt służący do przejeżdżania i przechodzenia przez niego. Jest to też obiekt, który powiem szczerze, jest niebezpieczny" - przyznaje Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Brzesku, Wojciech Migdał.

Dlatego właściciele prowizorki zgodnie z zaleceniem przygotowali projekt mostku z prawdziwego zdarzenia. Tak czy siak musieliby zapłacić 125 tysięcy złotych opłaty legalizacyjnej. Nie zrobili tego, dlatego powinni rozebrać jedyny dojazd do domu.

Jak podkreśla Wojciech Migdał w rozmowie z Radiem Kraków, było mniej dotkliwe wyście z tej sytuacji dla właścicieli. "Kiedy wyznaczyliśmy termin do przedłużenia projektu mostku, pani mogła również złożyć dokumenty w starostwie. I kiedy jeszcze nie było wydanej decyzji o nakazie rozbiórki uzyskałaby pozwolenie na budowę".

Wtedy niemal jednocześnie można rozebrać prowizoryczny dojazd i stworzyć legalny. Niestety w przypadku Pani Kingi, czas między oboma wydarzeniami może być dłuższy, a wtedy jej rodzina i chore dziecko zostaną bez dojazdu do domu.

Pani Kinga apeluje, żeby ludzie nie robili takich głupot jak ona. "Niech lepiej parkują na drodze, czekają na odpowiednie papiery i normalne procedury przy budowie przepustów wodnych. I niech nie płacą legalizacji, ani żadnych kar. Urzędnicy powinni pomóc i stać za ludźmi murem". Jak jednocześnie uważa, budując samowolę postąpiła tak jak trzeba było. "Musiałam dojechać do domu i nie miałam innego wyjścia".

Być może w przyszłości uda się jednak uniknąć podobnych problemów z legalizacją prowizorek. "Trwają prace ustawodawcy nad tym aby wysokość opłaty legalizacyjnej była uzależniona od wartości obiektu legalizowanego. Byłby to jakiś procent". - wyjaśniał Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Brzesku, Wojciech Migdał.

bo tylko tyle można o tym napisać..

źródło: http://www.radiokrakow.pl/www/index.nsf/ID/BMAZ-9H2S9Q
Najlepszy komentarz (77 piw)
MorszczuK88 • 2014-03-11, 22:11
ostatni gasi światło...