Po zabawie musiał zapalić.
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 19:26
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 22:22
🔥
Dwa cwaniaki
- teraz popularne
🔥
Friendly fire (dzik na strzelnicy)
- teraz popularne
#papieros
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów.
Niestety sytaucja związana z brakiem reklam nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany Link do Zrzutki
Wystrzałowym
Siedzi facet w poczekalni na lotnisku. Czeka na swój lot. Nagle zauważa, że jakiś koleś chodzi między oczekującymi, o czymś z nimi rozmawia, bierze papieroska... Tak chodzi od jednego do drugiego. Kiedy koleś podszedł bliżej i zaczął rozmawiać z kolejnym czekającym, facet usłyszał:
- Dzień dobry! A gdzie pan leci?
- Nowy Jork...
- Kurczę, Nowy Jork - Wielkie Jabłko! Byłem tam kiedyś przez dwa tygodnie! Statua Wolności, Manhattan, Wall Street... Pięknie. Zaraz siądzie pan sobie do samolotu, czternaście godzin lotu i jest pan na miejscu... Nie ma pan może zapalić?
Wziął papierosa i podszedł do następnego:
- Dzień dobry! A gdzie pan leci?
- Do Petersburga...
- Kurczę, Petersburg! Byłem tam kiedyś przez miesiąc! Ermitaż, Pałac Zimowy, Prospekt Newski... Pięknie. Zaraz pan siądzie sobie do samolotu, dwie godzinki lotu i jest pan na miejscu... Nie ma pan może zapalić?
Koleś bierze kolejnego papierosa, a facet sobie myśli: "Podejdź ty do mnie, to cię załatwię..."
Koleś podchodzi do niego i zaczyna:
- Dzień dobry! A gdzie pan leci?
- W pizdu!
- Kurczę, piękne miejsce! Byłem tam kiedyś przez dziewięć miesięcy. Ciepło, przyjemnie... Zaraz siądzie pan na chuja i w sekundę jest pan na miejscu... Nie ma pan może zapalić?
- Dzień dobry! A gdzie pan leci?
- Nowy Jork...
- Kurczę, Nowy Jork - Wielkie Jabłko! Byłem tam kiedyś przez dwa tygodnie! Statua Wolności, Manhattan, Wall Street... Pięknie. Zaraz siądzie pan sobie do samolotu, czternaście godzin lotu i jest pan na miejscu... Nie ma pan może zapalić?
Wziął papierosa i podszedł do następnego:
- Dzień dobry! A gdzie pan leci?
- Do Petersburga...
- Kurczę, Petersburg! Byłem tam kiedyś przez miesiąc! Ermitaż, Pałac Zimowy, Prospekt Newski... Pięknie. Zaraz pan siądzie sobie do samolotu, dwie godzinki lotu i jest pan na miejscu... Nie ma pan może zapalić?
Koleś bierze kolejnego papierosa, a facet sobie myśli: "Podejdź ty do mnie, to cię załatwię..."
Koleś podchodzi do niego i zaczyna:
- Dzień dobry! A gdzie pan leci?
- W pizdu!
- Kurczę, piękne miejsce! Byłem tam kiedyś przez dziewięć miesięcy. Ciepło, przyjemnie... Zaraz siądzie pan na chuja i w sekundę jest pan na miejscu... Nie ma pan może zapalić?
Wpis zawiera treści oznaczone jako przeznaczone dla dorosłych, kontrowersyjne lub niezweryfikowane
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Ksiądz w trakcie kazania napomknął, by wierni zaczęli rzucać większe datki na tacę, bo kościół wymaga remontu. W tym momencie wstała znana w okolicy prostytutka i przyniosła księdzu 10 000 zł. Ksiądz spojrzał na pakuneczek i powiedział:
- Mimo, iż naprawdę są potrzebne środki na remont kościoła, nie mogę, córko wziąć od ciebie tych brudnych pieniędzy.
W tym momencie dało się słyszeć męski głos z tylnych ławek:
- Niech ksiądz bierze! To przecież nasze pieniądze!
Pewna pani wybierała się samolotem w odwiedziny do córki.
Będąc już na lotnisku w kolejce do kontroli ustawiła się tuż za księdzem.
- Ojcze... - zwróciła się do niego szeptem przed samą kontrolą - miałabym prośbę...
- Tak droga pani? - zachęcił ją ojczulek.
- Kupiłam dla mojej córki jedną z tych najnowszych golarek dla kobiet.
Ksiądz rozumie, u nich to majątek kosztuje.Przy tych zaostrzonych przepisach znajdą to na sto procent przy mnie i zarekwirują. Nooo więc, jakby ksiądz był taki miły i schował ten drobiazg pod sutanną, to na pewno nie będą tam u księdza sprawdzać.
- Oczywiście pomogę pani - zadeklarował się ksiądz - ale uprzedzam, że w moim fachu wielu rzeczy mi nie wolno, na przykład nie wypada mi kłamać.
- Jakoś to będzie - stwierdziła optymistycznie kobieta.
Podczas kontroli spytano księdza, czy ma przy sobie coś zabronionego. Po chwili zastanowienia odpowiedział on spokojnie:
- Od głowy do pasa nie mam przy sobie nic niebezpiecznego...
- A od pas w dół? - spytał zdziwiony urzędnik celny.
- A tam, mam faktycznie coś specjalnego. Ale tylko dla pań. Przyznam się panu, że jeszcze nieużywane. Przepuścili go rechocząc.
Siedzi chłopak z dziewczyną w lokalu. Kolesiowi dobrze idzie bajer. Piją kawkę, aż wybija czas by zabrać dziewczynę do siebie. Chłopak wstaje i idzie zapłacić rachunek. Dziewczyna na to :
- Nie lubię jak ktoś płaci za mnie !
- Nie płacę za Ciebie, tylko za kawę.
Na ławce w parku siedzą dwaj emeryci:
- Popatrz, jak ta dzisiejsza młodzież ma ciężko w tym kryzysie... Jednego papierosa na pięciu muszą palić...
- No, ale dzielne chłopaki. Mimo wszystko się śmieją...
- Wiesz kto wymyślił triathlon?
- Polacy w niemczech...
- ?
- Na basen pieszo, z basenu rowerami.
Moja teściowa czuła kłujący ból pod lewą piersią. - Nie można tego lekceważyć - powiedziałem. - Lepiej sprawdź. Okazało się, że to kolano.
Towarzystwo na balu zabawia się rozmową:
- Drodzy państwo, proszę odgadnąć moją zagadkę, dodam, że bardzo pikantną - Natasza zabiera głos - co to jest: czarne i można o to rozbić jajko?
- Siodło! - wyrywa się Rżewski.
- Fuj, co za chamstwo - oburzają się damy - to oczywiście patelnia!
- No, no, no - prawda - rzecze Rżewski głęboko się zamyślając - patelnią po jajcach... naprawdę pikantne...i kto tu jest chamem...?
- Dziadku, jak to jest, masz już 88 lat, a codziennie przychodzą do ciebie napalone laski... Jak ty to robisz?
- A bo ja wiem - rzekł dziadek oblizując leniwie brwi...
- Cześć Zenon. Zagramy w szachy?
- Nie mogę. Żona mi zmarła, jestem załamany
- To będziesz grał czarnymi. Chodź ...
Spotykają się dwie koleżanki w pracy.Jedna mówi do drugiej:
-Ty wiesz co ! Wczoraj wracam do domu , patrzę a mój stary siedzi na taborecie w kuchni i się onanizuje !
- I co ?! Opier.....ś go ?
- No co ty ! Zrobiłam mu laskę .Wole umyć zęby niż podłogę !
Pod numer sekstelefonu dzwoni facet i słyszy:
- Zrobię co zechcesz. Spełnię każde Twoje życzenie.
- Każde? - pyta.
- Tak, każde.
Na to facet:
- To oddzwoń do mnie.
- Co jest dobrego w seksie z Etiopką?
- Przynajmniej masz pewność, że połknie.
Mały Jasio chodzi do klasy matematycznej. Pewnego dnia nauczyciel wezwał go do odpowiedzi:
- Gdybym ci dał 500 złotych - mówi nauczyciel - a ty byś dał 100 zł Marysi, 100 zł Basi i 100 zł Zuzi, to co byś miał?
Rezolutny Jasio na to:
- Orgię.
Moja zona na glos zastanawiala sie co by chciala dostac na 25 rocznice
slubu ...
- Najmilsze by bylo - powiedziala mrozac slodko oczka - cos co robi od
zera do 150 w 3 sekundy ...
Kupilem jej wage ... i zaraz potem byla awantura ...
- Mimo, iż naprawdę są potrzebne środki na remont kościoła, nie mogę, córko wziąć od ciebie tych brudnych pieniędzy.
W tym momencie dało się słyszeć męski głos z tylnych ławek:
- Niech ksiądz bierze! To przecież nasze pieniądze!
Pewna pani wybierała się samolotem w odwiedziny do córki.
Będąc już na lotnisku w kolejce do kontroli ustawiła się tuż za księdzem.
- Ojcze... - zwróciła się do niego szeptem przed samą kontrolą - miałabym prośbę...
- Tak droga pani? - zachęcił ją ojczulek.
- Kupiłam dla mojej córki jedną z tych najnowszych golarek dla kobiet.
Ksiądz rozumie, u nich to majątek kosztuje.Przy tych zaostrzonych przepisach znajdą to na sto procent przy mnie i zarekwirują. Nooo więc, jakby ksiądz był taki miły i schował ten drobiazg pod sutanną, to na pewno nie będą tam u księdza sprawdzać.
- Oczywiście pomogę pani - zadeklarował się ksiądz - ale uprzedzam, że w moim fachu wielu rzeczy mi nie wolno, na przykład nie wypada mi kłamać.
- Jakoś to będzie - stwierdziła optymistycznie kobieta.
Podczas kontroli spytano księdza, czy ma przy sobie coś zabronionego. Po chwili zastanowienia odpowiedział on spokojnie:
- Od głowy do pasa nie mam przy sobie nic niebezpiecznego...
- A od pas w dół? - spytał zdziwiony urzędnik celny.
- A tam, mam faktycznie coś specjalnego. Ale tylko dla pań. Przyznam się panu, że jeszcze nieużywane. Przepuścili go rechocząc.
Siedzi chłopak z dziewczyną w lokalu. Kolesiowi dobrze idzie bajer. Piją kawkę, aż wybija czas by zabrać dziewczynę do siebie. Chłopak wstaje i idzie zapłacić rachunek. Dziewczyna na to :
- Nie lubię jak ktoś płaci za mnie !
- Nie płacę za Ciebie, tylko za kawę.
Na ławce w parku siedzą dwaj emeryci:
- Popatrz, jak ta dzisiejsza młodzież ma ciężko w tym kryzysie... Jednego papierosa na pięciu muszą palić...
- No, ale dzielne chłopaki. Mimo wszystko się śmieją...
- Wiesz kto wymyślił triathlon?
- Polacy w niemczech...
- ?
- Na basen pieszo, z basenu rowerami.
Moja teściowa czuła kłujący ból pod lewą piersią. - Nie można tego lekceważyć - powiedziałem. - Lepiej sprawdź. Okazało się, że to kolano.
Towarzystwo na balu zabawia się rozmową:
- Drodzy państwo, proszę odgadnąć moją zagadkę, dodam, że bardzo pikantną - Natasza zabiera głos - co to jest: czarne i można o to rozbić jajko?
- Siodło! - wyrywa się Rżewski.
- Fuj, co za chamstwo - oburzają się damy - to oczywiście patelnia!
- No, no, no - prawda - rzecze Rżewski głęboko się zamyślając - patelnią po jajcach... naprawdę pikantne...i kto tu jest chamem...?
- Dziadku, jak to jest, masz już 88 lat, a codziennie przychodzą do ciebie napalone laski... Jak ty to robisz?
- A bo ja wiem - rzekł dziadek oblizując leniwie brwi...
- Cześć Zenon. Zagramy w szachy?
- Nie mogę. Żona mi zmarła, jestem załamany
- To będziesz grał czarnymi. Chodź ...
Spotykają się dwie koleżanki w pracy.Jedna mówi do drugiej:
-Ty wiesz co ! Wczoraj wracam do domu , patrzę a mój stary siedzi na taborecie w kuchni i się onanizuje !
- I co ?! Opier.....ś go ?
- No co ty ! Zrobiłam mu laskę .Wole umyć zęby niż podłogę !
Pod numer sekstelefonu dzwoni facet i słyszy:
- Zrobię co zechcesz. Spełnię każde Twoje życzenie.
- Każde? - pyta.
- Tak, każde.
Na to facet:
- To oddzwoń do mnie.
- Co jest dobrego w seksie z Etiopką?
- Przynajmniej masz pewność, że połknie.
Mały Jasio chodzi do klasy matematycznej. Pewnego dnia nauczyciel wezwał go do odpowiedzi:
- Gdybym ci dał 500 złotych - mówi nauczyciel - a ty byś dał 100 zł Marysi, 100 zł Basi i 100 zł Zuzi, to co byś miał?
Rezolutny Jasio na to:
- Orgię.
Moja zona na glos zastanawiala sie co by chciala dostac na 25 rocznice
slubu ...
- Najmilsze by bylo - powiedziala mrozac slodko oczka - cos co robi od
zera do 150 w 3 sekundy ...
Kupilem jej wage ... i zaraz potem byla awantura ...
Wpis zawiera treści oznaczone jako przeznaczone dla dorosłych, kontrowersyjne lub niezweryfikowane
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Nie zaciąga się
Pro Egaiming stuff
Ciekawe ile to ma lat
Niebanalne zakończenie
Łapy połamane a jarać się chce
W takim fachu to nie ma strachu
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów