#paryż

Może nie sadystyczne, ale doda trochę kolorów w Wasze czarne życie

Turystka w Paryżu zaczepia tubylca:
- Mógłby mi pan powiedzieć, jak się dostanę do Luwru?
- Luwr tyle lat stał, madame, to i te parę minut jeszcze poczeka. Zapraszam do mnie, o mam tu obok przytulną garsonierę - przyrządzę coś pysznego, napijemy się wina, posłuchamy muzyki, narysuję pani plan...
- O nie, nie! Według tego planu już mnie dziś dwa razy wyjebali!

[ Komentarz dodany przez: tip.top: 2011-04-19, 13:36 ]
sadistic.pl/kawaly-pizza-vt58711.htm

Siedzą sobie dwie blondynki na balkonie w słoneczny dzień i rozmawiają.
Nagle jedna z nich zadaje ciężkie pytanie.
-Słuchaj co jest bliżej nas : Księżyc czy Paryż?
Na to druga:
Heloł głupia a czy Paryż widać z naszego okna ? Wiadomo że księżyc!

Akcja promocyjna oraz zdziwienie turystów.



Nie dla "sadystów", którzy przeglądając tylko i wyłącznie dział "czarne filmy" doszukują się na siłę rozlewu krwi, rozbicia mord i piszą trollowate komentarze pod tematami!

Victoria (Shannyn Sossamon), mieszkająca w Baltimore samotna i mająca problemy z emocjami dziewczyna zostaje zaproszona do stolicy Francji przez swoją siostrę Carolyn (Alecia Moore), która stanowi jej przeciwieństwo i uwielbia niezwykłe, pełne wrażeń rozrywki. Victoria po przybyciu do Paryża spodziewa się odpocząć, zdobyć miłe doświadczenia i wraz z siostrą spędzić spokojnie czas w sławnym mieście miłości. Carolyn nalega jednak na bardziej ekstremalną zabawę. Postanawia zabrać dziewczynę na nielegalną imprezę zorganizowaną w miejskich katakumbach - sieci mrocznych korytarzy z czasów cesarstwa rzymskiego, będącymi zamkniętym masowym cmentarzyskiem. Victoria początkowo nie zgadza się na propozycję, lecz z czasem ulega namowom siostry. Pierwsze wrażenia wydają się Amerykance przyjemne, jednak z upływem czasu czuje, że towarzystwo w jakim się znalazła jest dla niej zbyt hedonistyczne i libertyńskie, a otaczający ją labirynt wywołuje u niej przerażenie...

Film chwilami monotonny, ale warto dotrwać do końca.

Paryż. W barze siedzi młody mężczyzna i dziewczyna.

- Koleżanka się śpieszy? - zagaduje mężczyzna.
- Nie, koleżanka się nie śpieszy - przekornie odpowiada dziewczyna.
- Koleżanka napije się kawy?
- Tak, napiję się kawy...
- Koleżanka wolna?
- Nie, mężatka...
- Mężatka? A koleżanka może zadzwonić do domu i powiedzieć, że została zgwałcona w barze?
- Tak, koleżanka może zadzwonić do domu i powiedzieć, że ją zgwałcili 10 razy.
- 10 razy???!!!
- Kolega się śpieszy?

Czyli polska pozycja w paryskiej knajpie:

Facetowi umarła żona. Tuż po pogrzebie stoi nad grobem i mówi:
-Gdybyś żyła, zabrałbym cię na tą wycieczkę do Paryża, o której zawsze marzyłaś... Kupiłbym ci to futro, o które zawsze prosiłaś... i już nigdy nie przyszedłbym do domu pijany...
Nagle widzi, że grudki ziemi zaczynają się poruszać.
-No co ty, na żartach się nie znasz?! Leż sokojnie...

Wraca dresiarz z Paryża i opowiada swojej swojej kobiecie, co tam widział:
- Wiesz Kaśka, idę, patrzę, a tu wielki kurwa plac! Patrzę na lewo... ochujeć można!!
Patrzę przed siebie...O rzesz kurwa mać!! Patrzę na prawo...O ja pierdole...
Dziewczyna zaczyna płakać..
Dres pyta:
- Kaśka, co jest?
- O Boże, jak tam musi być pięknie!

Też by się pozwiedzało trochę świata...

szczególnie w polsce