18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (2) Soft (3) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 22:48
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 2:25

#pedofilia

"-Niektórzy ludzie lubią mieć zapalone światło w czasie seksu, inni zgaszone... Moja dziewczyna lubi mieć zapalone światło. Lubi wtedy czytać...
- (śmiech publiczności)
- ...Do czego powinna być zachęcana w swoim wieku...
- (buczenie publiczności)
- Żartowałem! Oczywiście, że żartowałem! Ona jeszcze nie potrafi czytać, po prostu boi się ciemności!"

I inny tekst:

"-Jak zmusić geja do seksu z kobietą?
-Nasrać jej do cipy"

Polecam występy tego gościa (Jimmy Carr, na youtubie jest parę skeczy z napisami dla mniej zaprzyjaźnionych z angielskim), poglądy ma typowe dla stand-upu: nienawidzi gejów i lesbijek, chrześcijanie to idioci, kobiety są głupie i nie mają uczuć, księża to pedofile etc, a do tego od czasu do czasu rzuci mniej lub bardziej sadolowym dowcipem.

Po tagach nie znalazłem, a jak było to wiadomo co.
mix
shakall1980 • 2013-08-01, 11:15
Jak się nazywa mix pedofila z zoofilem?
.
.
.
muzułmanin


Tekst ma na celu obrażenie ciapatych i szerzy rasizm. Nie jest poprawny politycznie bo to jest Sadistic.pl a nie jakieś welovemuslims.com
Najlepszy komentarz (95 piw)
MrocznyKalafior • 2013-08-01, 11:37
Za mały druczek piwko : D
Cytat:

Michał pamięta, jak gwałcił go własny ojciec. Chce pamiętać. Bo jeśli zapomni, będzie robił to samo. Mówi o sobie – jestem pedofilem.


Fot. Kruchankova Maya /Shutterstock.com

Papieros znika gdzieś między palcami Michała. Został mu już właściwie sam filtr, ale co kilka sekund głęboko się zaciąga. Gasi dopiero wtedy, gdy niedopałek zaczyna parzyć palce. W warszawskiej kawiarni jest prawie pusto. Michał mówi pewnie, ale bardzo cicho. Dziękuję mu za to w myślach. Gdyby siedzący parę stolików dalej mężczyźni usłyszeli jego słowa, pewnie chcieliby zabić go na miejscu. W tej chwili sam mam na to ochotę.

Strach

To było parę miesięcy temu. Zaniedbałem terapię. Byłem wściekły. W pracy panowała chora atmosfera. Jakieś pretensje, konflikty, dużo krzyku. Na mnie to źle działa. Miałem wszystkiego dość. Chciałem schować się gdzieś przed światem i wypić kilka piw. Byłem akurat obok Lasu Młocińskiego. Świetne miejsce. Nie ma policyjnych patroli, prawie żadnych ludzi. Cicho, pusto i spokojnie. Mówiłem, że nie lubię krzyku?

Nagle ją zobaczyłem. Mogła mieć 10, może 12 lat. Nie wiem, czy też chciała schować się przed światem, czy po prostu przez las szła skrótem do domu. Wiem, że przestałem myśleć o piwie. Jakby ktoś nagle nacisnął mi jakiś guzik. Nie jestem przecież pedofilem przez 24 godziny na dobę. To po prostu czasami się włącza. Poszedłem za tą dziewczynką. Żeby ją zgwałcić. Wiedziała, że idę za nią krok w krok. Poczułem jej strach.

To on uratował wtedy i ją, i mnie. Znałem to uczucie przerażenia i bezbronności. Wiedziałem, jak to jest bać się dorosłego. Wiedziałem, jak boli, kiedy dorosły gwałci. Kiedy jest potworem. Przestałem myśleć o tym, co mogę jej zrobić, i zacząłem myśleć o tym, co zrobiono mnie. Zatrzymałem się przy jakiejś ławce. Siedziałem kilka godzin i myślałem o swoim życiu. Czułem się, jakbym oglądał film. Bardzo zły film.

Klamka skrzypi do dziś

Moje najwcześniejsze wspomnienie to uczucie, że się duszę. Ktoś siada mi na klatce piersiowej i zatyka czymś usta. Przez kilkanaście lat wracało to w snach. Nie miałem pojęcia, skąd się bierze. Jasne, że o tym myślałem. Ale mieszkałem na wsi, wśród biednych i prostych ludzi. Psychoanalizy nikt tam nie znał. Pamiętam, że kiedyś obejrzałem w telewizji program, w którym facet pił coś obrzydliwego. Jakaś durna komedia. Wtedy poczułem w ustach smak spermy. Przez cały dzień chciało mi się rzygać. Wracało mi to kilkadziesiąt razy przez wiele lat. Pojawiały się też zupełnie znikąd uczucia dotyku i bólu. I paraliżujący strach na dźwięk skrzypiącej klamki w pokoju.

Te drzwi wciąż tam są. Stare, solidne, dębowe. Klamka była naoliwiana kilkanaście razy, ale dalej skrzypi. Po latach poskładałem te wszystkie znaki do kupy. W pokoju za dębowymi drzwiami spałem razem z rodzeństwem do czwartego roku życia. Potem dziadkowie, z którymi mieszkaliśmy, dobudowali kawałek domu i przeprowadziliśmy się do innego pomieszczenia. Dziś wiem, że człowiek, który mnie spłodził – bo nie powiem o nim nigdy, że jest moim ojcem – gwałcił mnie już, zanim skończyłem rok. Przez lata, kiedy wieczorem wracał do domu pijany, wszyscy uciekali. Matka chowała się za domem, siostra biegła za stodołę. A ja leżałem w łóżku i drętwiałem na dźwięk naciskanej klamki.

Przez wiele lat nie pamiętałem wydarzeń z dzieciństwa. Dziecko, które pamięta dzieciństwo, zapewne nie było gwałcone. Bo kiedy dzieje się coś tak strasznego, że mózg nie potrafi sobie z tym poradzić, wyłącza się świadomość. Fachowo nazywa się to dysocjacją. Jedni dysocjują w górę i czują się, jakby w czasie traumatycznego przeżycia byli poza ciałem, z góry obserwują, jak ktoś ich gwałci. Inni dysocjują w bok i patrzą na wszystko spod ściany. Ja dysocjowałem do środka. Dlatego w snach zostało mi tylko uczucie ciężaru na klatce piersiowej i tego, że ktoś zatyka mi usta. Więcej nie pamiętałem.

Kilka lat później robiłem już to, co chciał. Onanizowałem go. Uprawiał ze mną seks analny i oralny. Uczył, jak robić tak, żeby mu było przyjemnie. Pamiętam, że między 6. a 8. rokiem życia często wychodziłem z dysocjacji i z przerażeniem odkrywałem, że leżę w jego łóżku. Kiedy uciekałem, krzyczał za mną: „Najpierw, kurwa, sam przyłazisz, a potem uciekasz”. Tak, przychodziłem do niego sam. Potrzebowałem kontaktu. Byłem dzieckiem. Tak naprawdę chciałem, żeby po prostu powiedział: kocham cię, synku. Nigdy tego nie zrobił. Chociaż zawsze dotykał.

Przestał, kiedy miałem 8 lat. Może byłem już dla niego za duży. A może dlatego, że przestałem się myć. Taki podświadomy mechanizm obronny. Mały Michaś odkrył, że jeśli nie umyje pupy, to tatuś nie będzie go dotykał. Działało. Zostało mi to do dzisiaj. Zdarza mi się nie myć nawet cały tydzień. Chociaż przecież dziś już mnie nie dotknie.

Syn zboczeńca

Od zerówki prześladowały mnie wszystkie dzieciaki. Byliśmy na ostatnim piętrze szkoły. Kiedy nauczycielka schodziła w czasie przerwy na dół, zostawaliśmy sami. Kilka osób łapało mnie siłą i zdejmowało spodnie i majtki. Moi koledzy wiedzieli, czyim jestem synem. Mieszkałem w małej wsi. Człowiek, który mnie spłodził, przez wiele lat łaził nago po okolicznych krzakach. Kiedy się ożenił, przestał, ale ja poszedłem do szkoły z piętnem dziecka zboczeńca. Tak, próbowałem się poskarżyć. W domu. Matka wyzwała mnie od najgorszych, a on przyłożył kilka razy. Nikt nie chciał ze mną rozmawiać. Dziecko, które nie przerobi traumy, potrafi potem tylko powtarzać wzorce. Więc powtarzałem.

Jeszcze w podstawówce zacząłem stawać goły w oknie domu. Odkryłem, że podnieca mnie, gdy ktoś widzi mnie nago. Parę lat później wiedziałem już, że ten ktoś musi być dzieckiem. Miałem swój rytuał. Nakręcałem się jeszcze w domu masturbacją. Potem szedłem w krzaki obok podstawówki i stałem nago. Wystarczało mi samo ryzyko, że ktoś mnie zobaczy. Tylko dlatego, że byłem u siebie w okolicy, nigdy nie wykorzystałem żadnego dziecka fizycznie. Nie dopuściłem się gwałtu, bo wiadomo, jak ludzie reagują na pedofilię. W małej podwarszawskiej wsi nie miałbym jak się ukryć. Bałem się linczu.

Pewnie gdybym wtedy mieszkał w Warszawie, już dawno bym to zrobił. I dzisiaj albo siedziałbym w więzieniu, albo, co bardziej prawdopodobne, leżał głęboko pod ziemią. Z jakiegoś powodu najbardziej na świecie nie chciałem krzywdzić dzieci. Całe życie broniłem się rękami i nogami przed tym, żeby nie zrobić komuś tego, co on zrobił mnie. Chociaż nie mogę przecież powiedzieć, że nikogo nie skrzywdziłem. Dziecko, które widzi nagiego faceta wychodzącego z krzaków, już jest skrzywdzone.

Tabletki z myśli

O terapii pomyślałem trzy lata temu. Przestałem pić i nie mogłem zwalić swojego zachowania na alkohol. Siedziałem w krzakach przy jakiejś wiejskiej drodze i zawołałem dwie małe dziewczynki. Uciekły, zanim zdążyły mnie zobaczyć, ale wtedy pomyślałem, że to, co robię, nie jest normalne. Pierwszy psycholog nie mógł mi pomóc. Wysłał mnie do drugiego. Ten do trzeciego. Dopiero on zgodził się przyjąć mnie na terapię. Tylko dlatego, że przyszedłem do niego sam. Mówił, że nie zna nikogo, kto podjąłby się leczenia z własnej woli. Pedofile leczą się dlatego, że grozi im prokurator. Widziałem, że to, co mu opowiadam, wywołuje u niego obrzydzenie. Rozumiałem go. Sam je czułem.

Podstawą leczenia jest przerobienie własnych traum. W mojej grupie terapeutycznej są przede wszystkim ci, którzy byli molestowani w dzieciństwie. Kiedy posłucha się ich historii i dołoży do tego swoje własne, trudniej potem skrzywdzić dziecko. Te opisy gwałtów i bólu, jaki potrafi sprawić dorosły, stają przed oczami, kiedy człowiek idzie za jakimś dzieckiem w lesie. Przyjmuje się, że 20 procent wykorzystywanych dzieci podejmuje potem działania takie same jak ich oprawcy. Te 20 procent to ci, którzy mają to tak głęboko schowane, że nie zdają sobie z tego sprawy. Więc wolę pamiętać. Chociaż to boli tak, że zdrowy człowiek nie jest w stanie sobie tego wyobrazić.

Mówi pan, że według badań od 40 do 80 procent pedofilów było wykorzystywanych w dzieciństwie? To bzdura. Jestem pewien, że każdy pedofil był gwałcony. Mój dziadek gwałcił człowieka, który mnie spłodził, a mojego dziadka musiał gwałcić jego ojciec. To jest koszmarna pętla. Dlatego ja za wszelką cenę chcę zrobić wszystko, żeby jej nie przedłużyć. Nawet jeśli przez całe życie będę musiał sobie każdego dnia przypominać najgorsze koszmary z dzieciństwa.

Terapia bardzo mi pomogła. Znajomi mówią, że dziś wyglądam zupełnie inaczej niż jeszcze kilka lat temu. Byłem wystraszonym facetem, który wszystkich się bał, chodził skulony, a w każdej relacji miał tylko dwa uczucia: nienawiść i strach. Zostało mi to do dziś, chociaż terapeuta powiedział, że w ciągu kilkunastu miesięcy nadrobiłem kilkanaście lat opóźnienia w rozwoju emocjonalnym. Wciąż jednak wiem, że mam w sobie potwora. Jest mniejszy, ale co jakiś czas się budzi. Właściwie każdego dnia seksualizuję małe dziewczynki.

Na ulicy, w tramwaju, autobusie. Patrzę, jak jadą do szkoły albo z niej wracają i wyobrażam sobie, co mógłbym z nimi zrobić. Jak wyglądałyby nago. Wtedy ode mnie zależy, czy będę się w tych fantazjach pogrążał dalej, czy odwrócę głowę i spróbuję pomyśleć o czymś innym. O czymkolwiek, chociaż najczęściej o kosmosie albo Biblii. Kosmos i Biblia to moje tabletki z myśli na takie sytuacje. Są najlepsze, bo w jakiś sposób nieograniczone. Przez siedem lat nałogowo ćpałem, tak, niech pan tak napisze, ćpałem religię. To nie było zdrowe, ale została mi po tym ogromna wiedza biblijna. Mogę z pamięci przywołać sobie jakiś fragment i o nim pomyśleć. Wtedy łatwiej mi zobaczyć po prostu małą dziewczynkę z tornistrem na plecach, która wraca do domu. I nie wyobrażać sobie, jak wygląda bez ubrania.

Unikam wolnego czasu. Organizuję sobie dzień tak, żeby mieć go jak najmniej. Wolę się spóźnić do pracy, niż wyjść z domu za wcześnie. Najbardziej się boję, kiedy jadę przez Warszawę i mam kilka godzin wolnego. Wtedy włóczę się po mieście. A w mieście są przecież parki, w których jest tysiąc okazji, żeby obnażyć się przed jakimś dzieckiem.

Kiedy czuję, że napięcie, które mam w sobie, jest zbyt duże, po prostu ze sobą rozmawiam. Na głos. Mówię różne rzeczy. Czasami jest to potok przekleństw, żalu do świata albo obelg dla tych, którzy mnie skrzywdzili. Wyrzucam z siebie wszystkie złe emocje, które mogą sprawić, że ja też będę potworem. Nie próbowałem jeszcze krzyku, chociaż to podobno bardzo pomaga. Ale żeby krzyczeć, trzeba pójść w jakieś ustronne miejsce. Do lasu. A ja przecież unikam lasów.

Motorek

Od kilku lat nie byłem w rodzinnym domu. Pamiętam, że jak jeszcze tam mieszkałem, a w telewizji mówiono o zatrzymaniu jakiegoś pedofila, moja matka pierwsza krzyczała, że powinno się ich publicznie rozstrzelać. Sama całe życie gotuje obiady pedofilowi. O to mam do niej ogromny żal. Że nigdy mnie nie obroniła. Że w całej rodzinie panowała zmowa milczenia, chociaż przecież wszyscy wiedzieli, co się dzieje. Jakiś czas temu w ramach terapii zadzwoniłem do domu.

Chciałem porozmawiać o dzieciństwie. Człowiek, który mnie spłodził, przyznał, że owszem, wykorzystywał mnie seksualnie, ale czy coś złego się z tego powodu stało? Dobrze, że rozmawialiśmy przez telefon. Gdyby stał obok mnie, po prostu bym go zabił. Matka nie chciała rozmawiać w ogóle. Powiedziała, że jeśli jeszcze raz poruszę ten temat, wbije mi nóż między żebra. Wierzę jej.

Wiem, że też powtarza wzorzec. Była wykorzystywana przez własnego ojca. Jej matka prześladowała ją za to, traktując jak seksualnego rywala. Potem tak samo robiła ze mną. Z domu pamiętam tylko te dwa uczucia: strach i nienawiść. Zostało mi to do dziś, tak jak niechęć do mycia. Nie było normalnych relacji, rozmów, miłych słów. Chyba tylko dwa razy czułem się w dzieciństwie szczęśliwy. Raz, jeszcze jak byłem w podstawówce, pozwolili mi na Boże Narodzenie prawie przez całą noc oglądać telewizję.

Nie wiem, co im się wtedy stało. A drugi, kiedy ojciec przewiózł mnie motorem. To był właściwie mały motorek, ale dla mnie to była ogromna frajda. Trzymał mnie przed sobą i to był jedyny jego dotyk, który nie sprawił mi bólu. Do dziś denerwuje mnie to, że czułem wtedy do niego sympatię.

Wiem, że on się nie zmienił i że nie przestał katować dzieci. Moja siostra jest niedorozwinięta psychicznie, więc odebrano jej prawa rodzicielskie. Mojego siostrzeńca wychowują dziadkowie. I wiem, że on go zgwałcił. Ten chłopak ma dziś 18 lat i zachowuje się tak samo jak ja. Tak samo chodzi, mówi i patrzy. I tak samo jak ja chodzi w nienaturalnie wysoko podciągniętych spodniach. Nie, nie mogę nic z tym zrobić. W Polsce przestępstwo pedofilii przedawnia się po pięciu latach. To jeden z największych prawnych absurdów, bo nie ma chyba innego czynu, który w ludzkiej psychice utrwalałby się tak mocno.

Pedofilia to od kilku lat głośny temat. Nie ma miesiąca, żeby kogoś nie zatrzymano. Kiedy jestem w pracy i akurat mówią o tym w radiu, wszyscy krzyczą jeden przez drugiego, że powinno się te potwory wystrzelać. Kobiety wzdrygają się na sam dźwięk słowa „pedofilia”, a faceci licytują się, co zrobiliby takiemu bydlakowi, który krzywdzi dzieci. Ja siedzę cicho i tylko czasem dodam, że powinno się też zamknąć rodziców pedofila. Wszyscy patrzą na mnie jak na wariata. Nie rozumieją, że przecież nikt tej choroby sobie nie wybiera. Że tych ludzi ktoś musiał kiedyś skrzywdzić. Rozumiem ich, bo sam także tak reagowałem. Dopóki nie zrozumiałem, że ja też jestem pedofilem.

Marzenia pedofila

Jakie mam marzenia? Czasami myślę, że chciałbym wygrać w lotto. Kupiłbym wtedy duży dom daleko od moich rodzinnych stron i zerwał kontakty ze wszystkimi, którzy mnie znają. Chociaż szczerze powiedziawszy, to może lepiej by było, jakbym tych pieniędzy nie wygrał. Miałbym wtedy za dużo czasu. Może nie lubię pracować, zrywać się o trzeciej rano, żeby zdążyć dojechać do magazynu tylko po to, by rozkładać kartony za śmiesznie niską pensję.

Ale gdybym miał dużo pieniędzy, nie wiedziałbym, co zrobić z czasem. A to dla mnie do końca życia będzie ogromne zagrożenie. Jak wracam do domu, zawsze jest coś do zrobienia. Sprzątać można bez końca, muszę przygotowywać sobie węgiel na opał, naprawić płot. Jakbym był milionerem, to przecież nie chciałoby mi się cały dzień robić wokół domu.

Rodzina? Tak, chciałbym założyć rodzinę. Na szczęście pociągają mnie także dorosłe kobiety. Chociaż na razie mam o nich wiedzę tylko teoretyczną. Do tej pory bałem się kobiet. Dlatego, chociaż mam 40 lat, wciąż jestem prawiczkiem. I na razie wolę nie myśleć o seksie. Nawet tym zdrowym. To mogłoby uaktywnić zbyt wiele złych rzeczy. Takich, których sam się boję. Wiem, że gdzieś we mnie jest potwór. Nigdy do końca nie zniknie. Jeśli kiedyś poznam kobietę, z którą będę chciał założyć rodzinę, powiem jej o sobie wszystko.

Mój wzorzec to pedofilia wewnątrzrodzinna. Najbardziej zagrożone są moje własne dzieci. Wiem, że jeśli stracę kontrolę, zrobię im dokładnie to samo, co on zrobił mnie. Dlatego całe moje życie to walka o to, żeby tej kontroli nie stracić. Taki heroizm pedofila.

***

Papieros znika gdzieś między palcami Michała. Został mu już właściwie sam filtr, ale co kilka sekund głęboko się zaciąga. Gasi dopiero wtedy, gdy niedopałek zaczyna parzyć palce. Ma dosyć bólu.


źródło


Standardowo - po komentarzach łatwo będzie sprawdzić, kto przeczytał cały artykuł, a kto lekturę zakończył na tytule.
Najlepszy komentarz (49 piw)
CorT7 • 2013-07-23, 2:45
To naprawdę straszne bo psychika zniszczona jest już do końca życia. Pedofili nie zamykać w więzieniach tylko udostępnić ich dane, na pewno "przypadkiem" coś im się stanie. Policja wiedząc, że ofiarą był pedofil powinna olewać sprawę i w oficjalnym raporcie napisać - "denat niefortunnie potknął się łamiąc kręgosłup, posiada również 15 ran kłutych otrzymanych w wyniku upadku"
Marcial Maciel Degollado
Cormacze • 2013-07-20, 18:53
Marcial Maciel Degollado (ur. 10 marca 1920 w Cotija de la Paz w Meksyku, zm. 30 stycznia 2008 w Houston) - katolicki prezbiter, założyciel zgromadzenia Legion Chrystusa (L.C.).
(...)W związku ze skandalami seksualnymi, o które oskarżony był Maciel, papież Benedykt XVI nakazał zakonnikowi rezygnacje z działalności publicznej i spędzenie reszty dni na modlitwie i pokucie. W lutym 2009 roku rzecznik zakonu Paolo Scafaroni podał ponadto, że ksiądz Marcial Maciel utrzymywał regularne stosunki seksualne z pewną kobietą, która urodziła mu córkę. Miał też kilkoro dzieci z inną kobietą, które domagają się spadku. Rok po śmierci Maciela rzecznik Legionu Chrystusa podał, że Maciel spłodził co najmniej trójkę dzieci z dwiema kobietami. Według Alejandro Espinozy, autora książki El ilusionista, ksiądz Maciel uwodził też bogate, bogobojne kobiety dla ich pieniędzy. Jeden z synów ojca Maciela pozwał Legion Chrystusa o odszkodowanie za molestowanie przez własnego ojca.

1 maja 2010, po naradzie z udziałem papieża Benedykta XVI na temat skandalu pedofilii i seksualnego wykorzystywania seminarzystów przez Maciela, Watykan przyznał, że duchowny dopuścił się skandalu najcięższego i niemoralnego zachowania, licznych przestępstw i prowadził życie pozbawione skrupułów. W oświadczeniu czytamy też: Najcięższe i obiektywnie niemoralne zachowania ojca Maciela, potwierdzone przez niepodważalne świadectwa, jawią się niekiedy jako prawdziwe przestępstwa i ukazują życie, pozbawione skrupułów i autentycznych uczuć religijnych.

Proceder seksualnego wykorzystywania dzieci (molestowanie seksualne ok. 30 małoletnich członków Legionu, w latach 1940-70) i seminarzystów przez Maciela trwał przez dziesięciolecia. Watykan nie reagował na skargi i zarzuty, kierowane przez ofiary kapłana. W swoim oświadczeniu Watykan przyznał, iż traktowane były one jak kalumnie(niesłuszne oskarżenia). Przedostawanie się informacji o przestępstwach do opinii publicznej było utrudnione z uwagi na fakt, iż członkowie zgromadzenia zobowiązani byli do zachowania tajemnicy na temat tego, co się wewnątrz niego dzieje.

Chrześcijanie przejrzyjcie na oczy wasz Wojtyła nie był taki dobry jak wam sie wydaje. To nie jest moda to są po prostu fakty których wy nie przyjmujecie do wiadomości bo wam całe życie mówiono że był to złoty człowiek. No chyba ,że akceptowanie, błogosławienie pedofila nie jest złym uczynkiem...
Najlepszy komentarz (168 piw)
Marxe • 2013-07-20, 19:34
ja.... pierdole, znów się zaczyna nagonka. Napisze krótko:

Macie kurwa wybór:

-albo pozostanie przy chrześcijaństwie (co nie zmienia faktu,że takie incydenty są nagłaśniane przez media i podnoszone do takiej rangi, że przy tym rosnące bezrobocie,komuchy w rządzie,rozkradanie Polski czy zwalanie winy za II WŚ na nas to przy tym chuj) i mieć pewność, że w biały dzień nikt wam nie upierdoli łba czy nie wpierdolą kobiety do więzienia za bycie ofiarą gwałtu

albo

-spierdalajcie do kraju, gdzie nie dominuje religia chrześcijańska ( takim polecam Iran, Pakistan czy inny ciapaty kraj)

Częściej do aktów pedofilii dochodzi wśród nauczycieli,czyli co, zaczną się teraz hejty na nauczycieli?!

Zajmijcie się lepiej ważniejszymi sprawami, bo niedługo nadejdzie taka bieda,że wpierdalanie trawy będzie luksusem -_-
Dzieci w traumie po lekcjach z seksu i orgazmu
w................4 • 2013-07-10, 19:12
W niemieckim mieście Borken, szóstoklasiści wzięli udział w obowiązkowych tzw. lekcjach seksu. Dzieci musiały zostać poddane hospitalizacji.

Podczas lekcji, dzieci wzięły udział w zadaniu schematycznego rozcięcia modelu organu płciowego. Jeden z uczniów wtedy stracił przytomność. Przerażona nauczycielka wezwała pogotowie. Ponadto dziesięcioro dzieci musiało zostać poddanych hospitalizacji bezpośrednio po lekcji. I choć dyrektorka szkoły uznała to wydarzenie za okropne i niedopuszczalne to prowadząca lekcję oświadczyła, że była to naturalna reakcja, którą da się wyjaśnić.

Rodzice dzieci są oburzeni wychowaniem seksualnym i promowaniem na nich pornografii. Dziewięciolatki z innej szkoły w Kolonii również miały mieć nie tylko zadania domowe z seksu, ale również… egzamin z orgazmu.

W Niemczech edukacja seksualna obowiązuje od 1998 roku. W Polsce partia Ruch Palikota chce również wprowadzić pozostawiający ślad na psychice dziecka, aktualnie nielegalny przedmiot szkolny.

źródła:
wmeritum.pl/dzieci-w-traumie-po-lekcjach-z-seksu-i-orgazmu/
news4teachers.de/2013/06/kinder-im-sexualkundeunterricht-kollabiert
beforeitsnews.com/education/2013/07/sex-too-much-for-kids-students-pas...
thelocal.de/society/20130628-50567.html
autonom.pl/?p=6293
forum.otworzumysl.com/showthread.php?tid=1324

Lewakom się w dupach popierdoliło kompletnie. Do tego właśnie doprowadza poprawność polityczna, postęp, walka z zacofaniem i ciemnotą lewica śmierdzi gównem.. dalej walczcie z "ciemnotą", "zacofaniem", a tak naprawdę to z zasadami i normalnością. Coraz bardziej szokujące informacje docierają z postempowej lewackiej ełropki. Jeszcze niedawno lewaki chcieli wprowadzić naukę przyjemnego seksu dla 6 klasistów. Pedofile już walczą o swoje prawa na zachodzie. Jeszcze kilka lat i pedofilia będzie kolejną orientacją seksualną, a rzesze muzułmanów pomogą to przepchnąć.

Kurwa mać, gdzie są dla lewicy granice? Jak 12 latek nie wie co to seks to jest z ciemnogrodu?

Najlepszy komentarz (70 piw)
ostatni • 2013-07-10, 20:16
Najbardziej na obaleniu cywilizacji europejskiej zależy ludności semickiej, tzn. muzułmanom i żydom. Ci pierwsi najchętniej rozpierdolili by wszystko i zalali Europę swoim gównianym potomstwem. Drudzy działają w sposób bardziej wyrafinowany. Wszystkie ich metody mają obalić naszą kulturę i tradycję. Zaczęło się to już we wczesnym średniowieczu, gdzie narodził się system wekslowy. W ten sposób pracę wasali dla swoich seniorów, ojczyzny i Boga zastąpiono dziś zarabianiem na spłacanie kredytu na mieszkanie w żydowskim banku. W międzyczasie by jeszcze bardziej podkopać katolickie podwaliny naszego kontynentu 2 żydów, Marks i Engels, stworzyło komunizm-kłamstwo i obietnicę dobrobytu dla wszystkich mimo różnic we wrodzonych predyspozycjach. Wiedzione tymi ideami bydło i plebs rozpoczęło falę przewrotów i niszczenia tradycyjnych systemów europejskich otrzymując w nagrodę możliwość niewolniczej pracy w kołchozach. To jeszcze nie koniec. Żydowska finansjera zdobyła ogromy wpływ w kulturze masowej. To właśnie współczesne media i kultura niższa promują rozwiązłość, homoseksualizm i wszelkiego rodzaju zboczenia. Lewactwo to niestety odpowiednik XIXw. plebsu, który łyka bajki od ludzi nazywających ich od 5 tysięcy lat między sobą gojami, czyli podludźmi. Historia pokazała jednak, że różnego rodzaju "kukułcze jaja" podrzucane przez żydów naszej cywilizacji żyją własnym życiem i tak w pewnym kraju socjalizm przerodził się w narodowy socjalizm, a i w ZSRR żydzi nie zawsze mieli lekko. Zadaniem każdego Europejczyka jest ignorować i bezwzględnie tępić lewactwo, jako źródło największych tragedii jakie dotknęły nasz kontynetnt na przestrzeni ostatnich 150 lat.
13-latka w ciąży
KaszubskiRolnik • 2013-07-05, 16:59
Pamiętajcie! Jeżeli wasze dziewczyny biorą tabletki antykoncepcyjne, i kończycie w środku - Z przyzwyczajenia nie róbcie tak, gdy bawicie się z młodszą siostrą. Mam przejebane.
Najlepszy komentarz (166 piw)
remi1982 • 2013-07-05, 18:10
Nie żebym miał ból dupy czy coś. Ale kurwa takie suchary z podtekstem pedofilskim nie są śmieszne. Są zabawne jedynie dla ciula który to tu wstawia. No i dla jego gimbo-fanów. Wiem wiem, to jest sadistic. Ale każdy przejaw jebanej pedofilli, nawet w formie dowcipu, powinien być piętnowany.
Cytat:

Nie pierwszy już raz okazuje się, że środowisko homoseksualne, które tak uporczywie przekonuje świat o swojej rzekomej normalności, ma w swoich szeregach najgorszych degeneratów. Policyjne dane, które w sposób dobitny pokazują, że ogromny procent przestępstw pedofilskich dokonują homoseksualiści, znów się nie mylą.

Tym razem na trop gejów-pedofilów trafiły australijskie służby. Homoseksualna para wykorzystywała seksualnie dziecko, które w 2005 roku urodziła dla nich rosyjska surogatka. Znamienne, że zboczona para jeszcze 3 lat temu była… twarzą kampanii promującej związki homoseksualne jako normalne rodziny. Dziś widzimy, że wcale tak nie jest. W przestępczych aktach brali udział nie tylko zboczeni opiekuni prawni dziecka, ale także inne osoby. Udowodniono im, że wozili dziecko po świecie jako zabawkę dla innych degeneratów. W sumie swoją działalność prowadzili w co najmniej 8 państwach.

Jeden z opiekunów dziecka otrzymał już wyrok. Odsiedzi w więzieniu 40 lat. Jednak wyrok ten nie naprawi zniszczonej psychiki dziecka. Należy się więc poważnie zastanowić, czy związki homoseksualne to naprawdę normalne rodziny i czy danie im praw do adopcji, o co walczą lewaccy politycy także w Polsce, to dobry pomysł. Drugi z degeneratów oczekuje na wyrok. Pozostaje tylko zaśpiewać „sto lat…”.
MWałach



narodowcy.net/gej-znow-skazany-za-pedofilie/2013/07/03/
Najlepszy komentarz (210 piw)
Dranzes • 2013-07-04, 5:20
eNeRgOo napisał/a:

Wzięte z portalu dla polaczków i debili oraz polaczków debili.



Demokracja = Deprawacja?
Mr.Drwalu • 2013-07-02, 11:44


Problematyka grup homoseksualnych, transseksualnych oraz pedofilskich jak i innych stała się politycznym elementem strategii zachodniej dominacji. Kraje, które dadzą się zdeprawować są znacznie łatwiej kontrolowane, poprzez system Machiavelliego wzmacniania mniejszościowej grupy społecznej wewnątrz kraju, dawania jej wsparcia, funduszy dla kontroli reszty społeczeństwa. Zdominowane w ten sposób społeczeństwa mogą też być dalej deprawowane zgodnie z linią określoną przez szkołę Frankfurcką. (Patrz tabele "społeczeństwo" poniżej)



Ta militarna strategia dotyka ostatnio nawet Afrykę. Na kontynencie toczonym przez biedę, głód i ciągłe konflikty wszczynane przez m.in USA, Europę czy Rosję prawa homoseksualistów promowane są jako kluczowy aspekt demokratycznych przemian. Jak podaje Reuters “Prezydent Barack Obama, rozpoczął długo oczekiwany objazd po Afryce, chwaląc orzeczenie sądu Najwyższego USA w sprawie małżeństw homoseksualnych jako zwycięstwo demokracji i wezwał narody afrykańskie do zakończenia dyskryminacji homoseksualistów. W jedynie jego drugiej wizycie w Afryce po objęciu urzędu, Obama pochwalił postępy demokratyczne i powiedział, że rozważa rozszerzenie porozumienia o wolnym handlu AGOA ze względu na jego wygaśnięcie w 2015 roku, w celu tworzenia nowych miejsc pracy na tym najbiedniejszym kontynencie. "Widzę to jako moment wielkiej obietnicy dla kontynentu," Obama powiedział na konferencji prasowej w stolicy Senegalu Dakarze. "Zbyt często świat przeocza niesamowite postępy, jakie podejmuje Afryka, w tym postępy w umacnianiu demokracji." Stojąc przy prezydencie Senegalu Macky Salla, Obama powiedział, że traktowanie gejów i lesbijek w Afryce pozostaje "kontrowersyjne". Homoseksualizm jest nielegalny w muzułmańskim Senegalu.”



Połączenie problematyki grup seksualnych i ekonomii nie jest tutaj bezpodstawne ponieważ USA
oficjalnie wykorzystuje programy pomocy zagranicznej jako element przetargowy by wprowadzać w krajach rozwiązania promujące i legalizujące prawa dla m.in. homoseksualistów. Jednym słowem kraj nie dostanie np kredytu lub pomocy technicznej jeśli nie rozpocznie promocji deprawacji własnego narodu. Thenewamerican.com podaje, że Hilary Clinton naciska na ONZ by uruchomiło specjalny system ochrony homoseksualistów. “Wraz z tym jak Biały Dom wydał memorandum określające strategię prezydenta Obamy promowania homoseksualizmu na całym świecie, sekretarz stanu Hillary Clinton jest zajęta napominaniem Rady Praw Człowieka ONZ w Genewie na tą samą nutę. Przemawiając w imieniu Prezydenta, Clinton wskazała organowi ONZ nikczemność "dyskryminacji gejów i lesbijek," poinformowało Associated Press "oświadczając, że USA będzie wykorzystywać pomoc zagraniczną oraz dyplomację by wesprzeć swoją postawę, gdzie prawa gejów są całkowicie równorzędne z innymi podstawowymi prawami człowieka."

Tam gdzie program deprawacji jest w początkowej fazie promowany jest homoseksualizm. Natomiast w krajach bardziej zaawansowanych w tym kierunku instytucje zachodnie silnie wspierają pedofilię.

Jak podaje thenewamerican.com Unia Europejska finansuje lobby homoseksualistów posiadające sile powiązania z grupami pedofilskimi. “Członkowie Parlamentu Europejskiego (MEP) zaczęli zadawać pytania na temat tego, dlaczego podatnicy w Unii Europejskiej (UE) są zmuszani do finansowania gigantycznej homoseksualnej grupy lobbingowej z silnymi powiązaniami do organizacji promujących pedofilię. W odpowiedzi działacze homoseksualistów i lesbijek odpowiedzieli na obawy rozpętując falę ataków. Badacze za pomocą publicznie dostępnych danych stwierdzili, że międzynarodowa grupa lesbijek, gejów, osób biseksualnych, trans i interseksualnych (ILGA) otrzymała więcej niż dwie trzecie finansowania bezpośrednio od podatników poprzez Komisję Europejską. Kiedy dodano pieniądze z podatków dostarczone przez rząd holenderski, to ponad 70 procent funduszy grupy w zeszłym roku pochodziło od podatników. Reszta pochodziła od lewicowego miliardera George'a Sorosa i dwóch innych głównych darczyńców.”

Jednym słowem promocja deprawacji narodów poprzez promocję wynaturzeń seksualnych nie jest oddolną inicjatywą poszkodowanych przez los, a potężną, polityczną machiną wykorzystującą pretekst ratowania mniejszości dla rozkładania moralnej tkanki społeczeństwa tj etyki państw narodowych. Kiedy etyka i religia kraju upada, wiemy to z historii cywilizacji świata, kraje znikają z powierzchni ziemi.

Proces promocji deprawacji dla destabilizacji państw, choć wydaje się być nowy, ma szerokie tło historyczne. Jak pisał Carroll Quigley w książce “Tragedy and Hope. A History of the World in Our Time.”:
“Destrukcyjny wpływ zachodniej cywilizacji na tak wiele obcych społeczeństw wynika z jej zdolności do demoralizacji ideologii i kultury duchowej, jak również zdolności do niszczenia ich w sensie fizycznym używając broni palnej. [...] Kiedy społeczeństwo jest zniszczone przez impakt innego społeczeństwa, ludzie pozostawieni są na gruzach elementów kulturowych pochodzących z ich własnej zniszczonej kultury, jak również z kultury najeźdźców. Elementy te zazwyczaj dostarczają instrumentów do spełnienia potrzeb materialnych ludzi, ale nie są wystarczające dla zorganizowania funkcjonalnego społeczeństwa ze względu na brak ideologii i duchowej spójności. Tacy ludzie albo giną albo zostają włączeni jako jednostki do małych grup w innej kulturze, której ideologię przyjmują dla siebie, a przede wszystkim, dla swoich dzieci. W niektórych przypadkach, ludzie pozostawieni na szczątkach rozbitej kultury są w stanie zintegrować jej elementy w nowe społeczeństwo i nową kulturę. Są w stanie tego dokonać, ponieważ stworzona nowa niematerialna kultura, a więc nowa ideologia i moralność, która służy za spoiwo dla rozproszonych elementów minionej kultury, jest w ich rękach. Taka nowa ideologia, może być adaptacją z zewnątrz lub być rodzimym tworem, ale w obu przypadkach jest ona wystarczająco zintegrowana z niezbędnymi elementami kultury materialnej w celu utworzenia funkcjonującej całości, a tym samym nowego społeczeństwa. Według właśnie takich procesów wszystkie nowe społeczeństwa, a tym samym wszystkie nowe cywilizacje, mogły się narodzić.”


Widząc ten powtarzający się w naszych czasach schemat historyczny możemy stwierdzić, że zdeprawowane elementy w krajach są wykorzystywane do znacznie szerszego działania a niżeli promocji równouprawnienia. Są one pionkami
w potężnej strategii militarnej, wojny psychologicznej na skalę globalną. Są dosłownie mięsem armatnim co nawet przyznaje amerykańska armia, tworząc technologie i strategie “wywoływania” homoseksualizmu dla pokonania jednostek wroga.

Jak podaje guardian.co.uk siły powietrzne USA rozpatrywały program rozpylania nad jednostkami wroga specjalnej chemii by żołnierze byli bardziej zainteresowani aspektami seksualnymi swoich towarzyszy broni aniżeli zagrożeniem ze strony wroga.
“W ten sposób narodził się pomysł "bomby homoseksualnej". Dalekie od bycia produktem teorii spiskowych, dokumenty wydane grupie nadzorującej broń biologiczną w Austin, Teksas stwierdzają, że armia USA badała ten pomysł. Był on dołączony na płycie CD-ROM przygotowanej przez wojsko amerykańskie w 2000 roku i został przedłożony Narodowej Akademii Nauk w 2002 roku. Dokumenty pokazują, że wydano 7.5 miliona dolarów na opracowanie broni. Dokumenty udostępniane przez Sunshine Project zatytułowane "Harassing, Annoying and Bad Guy Identifying Chemicals" zawierają kilka propozycji militarnych chemikaliów, które mogą być rozpylane na pozycje wroga." Jednym z niesmacznych, ale nie śmiercionośnych przykładów mogą być silne afrodyzjaki, szczególnie istotne jeśli spowodowały by również zachowania homoseksualne," mówi propozycja z Laboratorium Sił Powietrznych w Dayton w stanie Ohio.”

Armia amerykańska opisała również sam proces deprawacji kultury w ten sposób "Współczesna amerykańska kultura jest najpotężniejszą kulturą w historii i najbardziej destrukcyjną dla konkurencyjnych kultur. Podczas gdy niektóre inne kultury, takie jak w Azji Wschodniej, wydają się wystarczająco silne aby przetrwać atak przez zachowania dostosowawcze, większość nie." [...] "Nie będzie więcej pokoju. W każdej chwili naszego życia, będzie istnieć wiele konfliktów w różnych formach na całym świecie. Gwałtowne konflikty zdominują nagłówki gazet, ale kulturalne i gospodarcze zmagania będą stabilniejsze i ostatecznie bardziej zdecydowane. De facto rolą sił zbrojnych USA będzie utrzymanie świata bezpiecznym dla naszej gospodarki i otwartym na nasz kulturowy atak."

Rosja znając schemat militarny operacji deprawacji narodów dla celów destabilizacji krajów już blokuje działania zachodniego establishmentu. W pewnym zakresie robi to również rząd Chin Pytanie pozostaje w jakim kierunku podąży reszta "demokratycznego"świata.

Źródło