Ponieważ zdarza mi się popełniać czytanie bez opłat poniżej coś co
właśnie dostałem od kogoś (nie przypisuję sobie autorstwa), a że jeszcze
tu nie widziałem tego tekstu, to proszę, może wywoła on uśmiech na
czyimś obliczu
Po dwudziestu latach małżeństwa para leży w łóżku i nagle żona czuje, że
mąż zaczyna ją pieścić, co już się bardzo dawno nie zdarzało. Prawie jak
łaskotki jego palce zaczęły od jej szyi , biegły w dół delikatnie wzdłuż
kręgosłupa do bioder. Potem pieścił jej ramiona i szyję, dotykał jej
piersi, by zatrzymać się powyżej podbrzusza....
Potem kontynuował, umieszczając swą dłoń po wewnętrznej stronie jej
lewego ramienia. Znów pieścił lewą stronę jej biustu i obsuwał dłoń
wzdłuż jej pośladków, uda i nogę, aż po kostkę. Kontynuował po
wewnętrznej stronie lewej nogi unosząc pieszczoty aż do najwyższego
punktu uda...
Och... W ten sam sposób delikatnymi ruchami dłoni pieścił jej prawą
stronę i gdy żona czuła się już rozpalona do ostatnich granic...
Nagle przestał !!!
Przekręcił się na plecy i zaczął oglądać telewizję.Żona ledwie łapiąc
oddech powiedziała słodkim szeptem:
- To było cudowne, dlaczego przestałeś?
- Znalazłem pilota ...