18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia (7) Soft (2) Dodaj Obrazki Dowcipy Popularne Losowe Forum Szukaj Ranking
Wesprzyj nas Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 14:43
📌 Konflikt izraelsko-arabski Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 17:47

#podatki

Cytat:

Pozwoliłem sobie zestawić dwie wartości, z których jedna PKB nominalny na głowę - a druga to wpływy budżetu również na głowę(inaczej ile płacimy podatków na obywatela). Przyjąłem rok 2007 gdyż dla innych lat dane o wpływach budżetu nie były tak łatwo dostępne.
Ponieważ nie znalazłem nigdzie takiego zestawienia pozwoliłem sobie te wartości nazwać współczynnikiem Kiszuriwalilibori. A co to jest? Wpływy do budżetu per capita/PKB nominalny per capita. Jak ktoś chce może to nazwać sobie skutecznością budżetową państwa
Okazało się bowiem, że jest - a przynajmniej była - jedna dziedzina w Europie, w której do spółki z Ukrainą przodujemy.

Kraj Wsp. Kiszuriwalilibori
Ukraina 0,13
Polska 0,13
Andorra 0,13
Albania 0,14
Macedonia 0,14
Rosja 0,14
Serbia 0,17
Mołdawia 0,19
Bułgaria 0,19
Białoruś 0,2
Rumunia 0,21
Litwa 0,22
Bosnia 0,23
Czarnogóra 0,24
Łotwa 0,26
Estonia 0,27
Czechy 0,28
Słowacja 0,31
Chorwacja 0,32
Węgry 0,32
Słowenia 0,34
Grecja 0,35
Malta 0,37
Portugalia 0,41
Hiszpania 0,43
Irlandia 0,49
Luxemburg 0,5
Niemcy 0,51
UK 0,53
Włochy 0,54
Szwajcaria 0,54
Francja 0,55
Austria 0,55
Holandia 0,56
Belgia 0,58
Finlandia 0,66
San Marino 0,74
Szwecja 0,74
Dania 0,83
Islandia 0,87
Monako 0,88
Norwegia 1,13

bartleby.com/151/fields/72.html
en.wikipedia.org/wiki/List_of_sovereign_states_in_Europe_by_budget_revenues



Post zajebany forum historycy.org, swoją drogą polecam to forum maja tam bardzo ciekawe opinie na naprawdę wiele tematów i praktycznie wszystko poparte fachową wiedzą i potwierdzonymi źródłami.

Za zgoda właściciela co sam zaznaczył.

No więc jak to jest wszyscy płaczą że w Polsce państwo tyle z nas zdziera, a dane wskazują jednak że oddajemy państwu wspólnie z Ukrainą najmniejsza część naszych dochodów(w uproszczeniu) w porównaniu do reszty europy.
Jako że sam jestem zwolennikiem Libertarianizmu. To stwierdzam że należało by się cieszyć.

Ale stawki % podatków w Polsce wcale nie są tak diametralnie różne w stosunku do reszty europy(w jednych krajach niższe w innych wyższe). Więc jak to się dzieje że płacimy tak mało podatków?
Znajduje dwa rozwiązania:
- szara strefa, bez wątpienia w Polsce bardzo rozbudowana, znaczna część społeczeństwa pracująca na czarno, bardzo dużo usług i handlu też na czarno(bez podatków).
- druga możliwość jest taka że duża część podatków z Polski jest płaconych w innych krajach.

Podejrzewam że Polsce dwie te możliwości się mniej więcej pokrywają, większość podatków w Polsce dostarczana jest przez małe i średnie przedsiębiorstwa (bo więksi płacą gdzie indziej), a te małe przedsiębiorstwa robią wiele rzeczy poza jakąkolwiek ewidencja państwa też bez podatków.
Tak czy inaczej wychodzi na to że w Polsce nie warto być uczciwym w kwestiach podatkowych, bo jak chcesz płacić uczciwie podatki to skazujesz swoją firmę na upadek bo wszyscy wokół tego nie robią.

A jakie jest rozwiązanie? Moim zdaniem radykalne uproszczenie podatków z zostawieniem tylko jednego( osobiście jestem za podatkiem VAT z jedną stawką). Tak czy inaczej jakakolwiek kontrola państwa w Polsce jest fikcją, wiec nie widzę sensu podtrzymywania tej fikcji. Horda urzędników kosztują kolosalne pieniądze, a jak widać i tak gówno kontroluje( w sumie to dobrze tylko czemu trzeba im płacić za nic).
Witaj użytkowniku sadistic.pl,

Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!

W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).

Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę
 już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany


Polska liderem w... wysokości kosztów funkcjonowania administracji podatkowej

W 2010 roku na utrzymanie administracji skarbowej w Polsce przeznaczono 3.115.737.618,00 zł publicznych pieniędzy. Kwota ta stanowi 1,4 proc. wszystkich wpływów z podatków przekazanych do budżetu państwa i plasuje nas w ścisłej europejskiej czołówce.

Także z tego, że nasze firmy ponoszą realne wydatki związane z wypełnianiem obowiązków wobec fiskusa. Na podstawie danych Wewnątrzeuropejskiej Organizacji Administracji Podatkowych można stwierdzić, że odsetek wydatków na administracje skarbową w Polsce w 2010 r. wyniósł 1,4 proc. W Norwegii koszty te stanowią zaledwie 0,55 proc. wpływów z podatków, w Finlandii – 0,68 proc., a w Austrii – 0,82 proc.

Spośród badanych dziewięciu państw gorzej od Polski wypadły tylko: Bułgaria – 1,41 proc. – oraz Portugalia – 1,91 proc. Raport na temat kosztów ściągalności podatków na podstawie najnowszych danych opracowała właśnie grupa doradcza ECDDP. Nasza sytuacja na tle innych krajów Europy, biorąc pod uwagę lata 2002–2011, wygląda źle.

Po pierwsze, efektywność egzekucji zaległych podatków w Polsce znacznie zmalała w ostatnich latach. Po drugie, polski przedsiębiorca musi poświecić aż 286 godzin w roku na załatwianie swoich spraw podatkowych oraz ponieść spore koszty związane ze spełnieniem obowiązków. Po trzecie, koszty administracji skarbowej, wyrażone jako procent wpływów budżetowych, są na tle innych państw wysokie. Po czwarte, nadmiar przepisów regulujących prawo podatkowe obciąża zarówno administrację skarbową, jak i podatników. I wreszcie po piąte, nieefektywność polskiej administracji skarbowej nie wynika ze zbyt dużej liczby zatrudnionych urzędników, lecz z nieodpowiedniego podziału zadań.

– Pojecie „kosztów ściągalności podatków” należy odnosić nie tylko do realnych kosztów administracji, lecz także do wydatków ponoszonych przez podatników, którzy muszą dopełnić wielu uciążliwych obowiązków wynikających z konieczności poprawnego obliczenia oraz wpłacenia należnych państwu danin – uzasadniają specjaliści z ECDDP. Przyjeta przez ECDDP metoda badania opiera się na kosztach administracyjnych, jakie ponosi państwo w celu pobrania należnych mu podatków. – To jedno z najlepszych kryteriów, jakimi można opisać jego efektywność – wskazują autorzy raportu.

– Jeżeli koszty te są zbyt wysokie, do budżetu wpływa realnie mniej środków pochodzących z podatków. W ocenie Ewy Scierskiej z ECDDP, jeśli weźmiemy pod uwagę, że w Portugalii dla osób fizycznych istnieje progresywna skala podatkowa, obejmująca aż 8 progów, do których należy zakwalifikować dochody według 6 kategorii, to nie zaskakują wysokie koszty ściągalności. Norwegia z kolei przewiduje przyjazny podatek liniowy dla osób fizycznych, który jest alternatywą dla skali progresywnej (tylko z dwiema stawkami). Mimo wysokich kwotowo kosztów administracji cechuje ją największa efektywność z badanych krajów. Z ankiety, o której wypełnienie eksperci już w 2009 r. prosili przedsiębiorców z 10 krajów, wynikało, ze w Polsce w porównaniu z innymi państwami zaskakująco mało czasu (tylko 8 godz. rocznie) wykorzystują na profesjonalna pomoc doradców podatkowych, a bardzo dużo (65 godz.) na samokształcenie podatkowe (serwisy podatkowe, porady online, książki, prasa branżowa)

Źródło


Przeciętna polska rodzina oddała w 2013 roku w podatkach prawie 23 tys. zł!


Podatek dochodowy, VAT, akcyza, składki na ZUS i obowiązkowe ubezpieczenia zdrowotne oraz podatki od nieruchomości i inne opłaty lokalne pochłonęły w ubiegłym roku z budżetu przeciętnej 4-osobowej rodziny rekordowe 23 tys. zł!

Tax Care sprawdził, jaką część zarobionych i wydatkowanych przez nas w ciągu roku pieniędzy potrąca państwo w formie różnego typu zobowiązań publiczno-prawnych. Obliczenia dotyczą 4-osobowej rodziny, osiągającej dochód na poziomie dwukrotności przeciętnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw, które wyniosło w listopadzie 3 898 zł brutto. Punktem wyjścia do analizy była struktura wydatków gospodarstw domowych publikowana przez GUS. Ponieważ ostatnia publikacja dotyczy 2012 roku, zawarte tam kwoty zostały zmienione o wskaźnik inflacji. Z uwagi na to, że produkty i usługi kupowane przez rodzinę objęte są różnymi stawkami VAT, a publikacja GUS odnośnie struktury wydatków nie obejmuje podziału na wydatki z uwzględnieniem tego czynnika, przyjęto własne założenia odnośnie stawek VAT.

1 285 zł miesięcznie na PIT i ZUS

Każdy kto uzyskuje dochód, jeśli nie znajduje się w katalogu wyłączeń lub zwolnień, płaci podatek dochodowy. Co prawda możliwy jest wybór kilku form opodatkowania, co pozwala na pewną optymalizację tego zobowiązania, jednak dotyczy to tylko tych osób, które prowadzą działalność gospodarczą. Pozostałe osoby opodatkują swój dochód według skali, tj. 18% do kwoty 85 528 zł i 32% powyżej tej kwoty. Statystyczna osoba uzyskując przychód na poziomie 3 898 zł mieści się więc z całością swoich dochodów w pierwszym progu podatkowym. Wynagrodzenie netto takiej osoby wyniesie 2782 zł. Pozostałą część wynagrodzenia stanowią: zaliczka na podatek dochodowy (278 zł), składki ZUS (534,41 zł łącznie przeznaczone jest na składkę emerytalną, rentową i chorobową) oraz ubezpieczenie zdrowotne (302,72 zł). Już na tym etapie przekazujemy organom państwa łącznie około 1116 zł rocznie. Pozostaje nam co najwyżej liczyć na to, że w jakiejś części pieniądze te wrócą do nas w razie korzystania z opieki medycznej lub w przyszłości, gdy będziemy otrzymywać świadczenie emerytalne.

Statystyczna rodzina już na etapie uzyskiwania środków do życia przekazuje państwu w ciągu miesiąca:
• 556 zł z tytułu podatku dochodowego
• 1069 zł w formie składek ZUS
• 605 zł na ubezpieczenie zdrowotne.

Łączne miesięczne obciążenie rodziny z tego tytułu wynosi więc prawie 2230 zł. Na szczęście dokonując rozliczenia rocznego zimniejszą swoje zobowiązanie wobec fiskusa. Najpierw odliczają od podstawy opodatkowania zapłacone składki na ZUS, co pozwala zmniejszyć łącznie roczną należność o ok. 2 300 zł. Dokonując wspólnego rozliczenia zyskają kolejne 556 zł. Podatek zmniejszą natomiast o część zapłaconych składek na ubezpieczenie zdrowotne – łącznie o 6256 zł oraz o 2224,08 zł z tytułu ulgi na dzieci. Można więc przyjąć, że po rocznym rozliczeniu ich średnie miesięczne obciążenie z tytułu PIT oraz ZUS wyniesie łącznie 1 285 zł, co rocznie da 15 420 zł.

VAT obciąża konsumenta

Konstrukcja VAT-u oparta jest na mechanizmie naliczania i odliczania. W efekcie chociaż to przedsiębiorcy rozliczają ten podatek i wpłacają go fiskusowi, to jednak konsument ponosi cały ciężar ekonomiczny tego podatku. Oznacza to, że kupując każdy produkt lub usługę, o ile nie są zwolnione, płacimy VAT. Ile? Zależy to od tego, ile wydajemy i co kupujemy, a w efekcie jaka stawka ma zastosowanie do danego zakupu.

Przyjmując średnią statystyczną strukturę i wysokość wydatków, na samą żywność czteroosobowa rodzina wydaje w ciągu miesiąca 944 zł. W tym przypadku zastosowanie znajdą aż trzy stawki VAT, tj. 5% na podstawowe produkty jak np. pieczywo, mleko i sery, niektóre owoce i warzywa, mąkę, owoce czy ryby, 8% na inne owoce np. banany, cytrusy, cukier, czy bakalie oraz 23% np. na czekoladę. Zakładając, że 600 zł stanowią produkty opodatkowane 5-proc. stawką, 200 zł opodatkowane stawką 8% oraz 144 zł stawką 23%, to kupując żywność w jednym miesiącu łącznie wydamy około 93 zł tylko na VAT, co rocznie daje 1 116 zł.

Przeciętne wydatki miesięczne na alkohol i papierosy to 96 zł. Uwzględniając dodatkowo opodatkowanie akcyzą, łączny miesięczny koszt podatków (VAT-u i akcyzy) wynikający z zakupów tych produktów wyniesie ok. 68 zł (przy założeniu, że 60 zł to wydatek na papierosy). Łącznie daje to aż ok. 816 zł rocznie podatków w tych produktach.

Na odzież i obuwie czteroosobowa rodzina statystycznie wydaje ok. 206 zł miesięcznie. Uwzględniając stawkę 23%, koszt VAT-u w tych zakupach można szacować na ok. 39 zł miesięcznie, czyli 468 zł w ciągu roku.

Więcej podatku, bo aż ok. 1 900 zł rocznie statystyczna rodzina zapłaci za transport. W tym przypadku koszty podatkowe to nie tylko VAT, ale także akcyza zawarta w cenie paliwa. Na transport, czyli zarówno środki transportu (samochody osobowe nowe i używane, pojazdy motorowe jednośladowe, rowery), eksploatacje prywatnych środków transportu, jak i usługi transportowe (opłaty za przejazd i przewozy bagażu), statystyczna rodzina wydaje co miesiąc 404 zł. Przy założeniu, że w tej kwocie 300 zł stanowią wydatki na paliwo, to ok. 158 zł z niej stanowią podatki (VAT, akcyza oraz opłata paliwowa).

Użytkowanie mieszkania to nie tylko podatek od nieruchomości

Sięgając do statystyk można też przyjąć, że czteroosobowa rodzina zajmuje nieruchomość o powierzchni 80 m2. Koszt, jaki ponosi z tego tytułu to 685 zł . W kwocie tej znajdują się m. in. opłaty za wynajem mieszkania i usługi związane z konserwacją mieszkania lub domu i inne usługi związane z zamieszkiwaniem (zaopatrywanie w wodę, usługi kanalizacyjne, wywóz nieczystości), opłaty za zużycie energii elektrycznej, koszty zarządzania i administracji nieruchomością, pozostałe usługi związane z zamieszkiwaniem), nośniki energii.

Obciążenie podatkami mieszkania to zarówno VAT zawarty w cenie kupowanych świadczeń (w zależności od przedmiotu zakupu zastosowanie może znaleźć zarówno zwolnienie z VAT, jak też stawki 8% i 23%), jak też podatek od nieruchomości i akcyza. Przy założeniu, że 285 zł to wydatki opodatkowane stawką 23% a pozostałe opodatkowane są stawką 8%, uzyskujemy kwotę ok. 1 524 zł rocznie (127 zł miesięcznie). Do tego trzeba doliczyć podatek od nieruchomości, który w Warszawie za 2013 r. przy mieszkaniu 80m2 wyniósł ok. 80 zł (przy uwzględnieniu udziału w częściach wspólnych).

Stawki podatku od nieruchomości określa w drodze uchwały rada gminy, pilnując maksymalnych stawek określonych w ustawie. Tak więc wysokość podatku od nieruchomości będzie różna w poszczególnych miejscowościach.

Inną kategorię stanowią wydatki na wyposażenie mieszkania i prowadzenie gospodarstwa domowego, na które składają się w szczególności meble, sprzęt oświetleniowy, dywany, sprzęt gospodarstwa domowego, oraz usługi związane z prowadzeniem gospodarstwa domowego (artykuły związane z czyszczeniem i utrzymaniem mieszkania i jego wyposażenia, środki do prania i czyszczenia). Statystyczna rodzina wydaje na nie miesięcznie ok. 185 zł, w czym znajduje się ok. 34 zł VAT-u. Rocznie jest więc ok. 415 zł.

Zdrowie i edukacja

Wydatki na edukację to opłaty za naukę w szkołach publicznych, prywatnych, społecznych oraz opłaty za przedszkole. Nie tylko publiczne, ale także niepubliczne szkoły, przedszkola, czy inne placówki, które są objęte system oświaty, korzystają ze zwolnienia z VAT. Przyjmujemy więc, że ta grupa w całości korzysta ze zwolnienia. W przypadku zdrowia wysokość obciążenia VAT-em jest już bardziej złożona i zależy od przedmiotu zakupu. W kategorii tej znajdują się zarówno leki i inne artykuły związane z ochroną zdrowia (np. okulary optyczne, aparaty słuchowe, smoczki, termometry), jak też usługi medyczne np. usługi dentystyczne, porady lekarskie, opłaty za usługi świadczone osobom przebywającym w szpitalu, czy opłaty związane z leczeniem sanatoryjnym. Zastosowanie znajdzie więc w szerokim zakresie stawka 8% jak też zwolnienie. Statystyczna rodzina wydaje miesięcznie na zdrowie 150 zł. Zakładając, że połowa tej kwoty objęta jest zwolnieniem a druga stawką 8%, to roczne obciążenie VAT-em z tego tytułu wyniesie tylko 67 zł.

W łączności 244 zł VAT-u rocznie

Według zaktualizowanych danych GUS, na łączność cztery osoby wydadzą 139 zł. Składają się na to między innymi usługi pocztowe (te są zwolnione z VAT, gdy są świadczone przez Pocztę Polską): przesłanie listów, paczek, zakup znaczków i kart pocztowych. W tej grupie znajduje się także sprzęt telekomunikacyjny: zakup aparatów telefonicznych, radiotelefonicznych oraz usługi telekomunikacyjne: opłaty za rozmowy telefoniczne (telefony stacjonarne, komórkowe), usługi internetowe, instalacje telefoniczne.

Przyjmując, że chociaż mało kto wysyła listy, to jednak raz na jakiś czas wysyła paczkę, średnie miesięczne wydatki na usługi pocztowe to 30 zł. Pozostałe 109 zł pozostaje więc na inne świadczenia. Przy takich założeniach VAT wliczony w cenę usług telekomunikacyjnych w ciągu całego roku to ok. 244 zł.

Rekreacja i kultura

Rekreacja i kultura to zarówno wydatki na sprzęt audiowizualny, fotograficzny i informatyczny (np. odtwarzacze płyt kompaktowych, słuchawki, odbiorniki telewizyjne), oraz inny sprzęt związany z rekreacją i kulturą a także artykuły ogrodnicze i zwierzęta domowe (np. instrumenty muzyczne, przyczepy kampingowe, łodzie, wyposażenie sportowe, sadzonki), jak też usługi związane z tym segmentem (m. in. bilety do kina, teatru, wstęp na basen, siłownię, opłaty za radio, telewizję), zakup gazet, książek. Do tej grupy znajdzie więc zastosowanie zarówno stawka 5%, 8%, jak i 23%. Łączne miesięczne wydatki całej rodziny wynoszą 349 zł. Dokonując szacunku kwoty zapłaconego podatku założono, że do 150 zł miesięcznie znajduje zastosowanie stawka 23%, do 150 zł 8%, a do 49 zł 5%. Suma zapłaconego miesięcznie VAT-u dla tych założeń wynosi 41 zł VAT-u, co w skali roku daje 492 zł podatku.

Na restauracje, kawiarnie, bary, stołówki, bufety, uliczne punkty gastronomiczne, automaty sprzedażowe, czy zakwaterowanie (hotele, kwatery prywatne, schroniska, domy wypoczynkowe, kempingi, pozostałe) statystyczna rodzina wydaje łącznie 110 zł miesięcznie, co w skali roku daje tylko 1320 zł. Do tej kwoty znajdzie zastosowanie zarówno stawka 23%, jak i 8%. Przyjmując, że 1 tys. zł z tej kwoty to usługi opodatkowane stawką 8%, łączne roczne obciążenie VAT-em wynosi 134 zł.

Pozostała grupa zawiera m. in. wydatki na higienę osobistą, przedmioty osobistego użytku, opiekę społeczną, ubezpieczenia, usługi bankowe, opłaty za porady ubezpieczeniowe i finansowe, usługi administracji państwowej, usługi sądowe i adwokackie, pogrzebowe i cmentarne, usługi agencji towarzyskich, biur matrymonialnych. Zastosowanie znajdzie więc zarówno zwolnienie z VAT, jak też stawka 8% i 23%. Uwzględniając, że ta grupa wydatków pochłania w ciągu miesiąca 195 zł, dokonując podziału na możliwe opcje opodatkowania, łączny roczny VAT może wynieść ok. 132 zł.

Ile miesięcznie wydaje i rocznie oddaje państwu czteroosobowa rodzina?


Źródło
Urzędy Skarbowe będą...
Mr.Drwalu • 2014-01-02, 13:52


Urzędy Skarbowe będą jeszcze intensywniej nas kontrolowały

Urzędy skarbowe dostały zalecenie, by na początku 2014 roku ujawnić minimum 30 proc. więcej nieprawidłowości niż rok wcześniej. Może być więcej kontroli.

Dyrektor Izby Skarbowej w Białymstoku zarzucił naczelnikom podległych mu urzędów skarbowych niezadowalające efekty prowadzonych przez nich kontroli. W piśmie, które dostali jakiś czas temu, określił cele, jakie powinni zrealizować do końca tego roku i w pierwszym kwartale 2014 r. W drugiej połowie 2013 r. powinny, według niego, wzrosnąć – o minimum 20 proc. w stosunku do pierwszego półrocza – wyniki finansowe kontroli, w I kwartale 2014 r. – aż o 30 proc. (patrz infografika).

Dyrektor IS oczekiwał również, że aż o jedną czwartą w 2013 r. w porównaniu z 2012 r. zmniejszy się liczba kontroli kończących się bez ustaleń. O tyle samo miało być zaś więcej tych, w których ustalenia wynoszą powyżej 1000 zł.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że wytyczne co do rezultatów działań dały podległym sobie urzędom także inne izby skarbowe.

Zdaniem ekspertów to tłumaczy, dlaczego końcówka 2013 r. obfitowała we wzmożone kontrole u przedsiębiorców. I jednocześnie stanowi zapowiedź, że rychło sytuacja się nie zmieni.

Ilość czy jakość

– Koniec roku kojarzył się zazwyczaj z działaniami administracji podatkowej mającymi nie dopuścić do przedawnienia zobowiązań. W tym roku widoczne jest zaś spore ożywienie w kontrolach podatkowych. Inspektorzy prezentują ostatnio bardzo agresywną interpretację przepisów, skrupulatnie sprawdzając każdy szczegół – mówi Tomasz Rolewicz, doradca podatkowy, menedżer EY.

Jak twierdzi, dotąd nie pojawiały się ze strony administracji podatkowej wytyczne, które by tak jednoznacznie nakazywały zwiększyć efektywność kontroli.

– Zasada prowadzenia postępowań i kontroli w sposób budzący zaufanie do organów podatkowych wymaga, aby ich celem była obiektywna i rzetelna weryfikacja rozliczeń, a nie – z uwagi na wewnętrzne statystyki – krótkoterminowy wynik, tj. przypis podatkowy, który może się nie utrzymać w dalszym toku instancji. Długofalowo właśnie takie wynikowe podejście fiskusa może prowadzić do obniżenia dochodów podatkowych w danym województwie z uwagi na przeprowadzkę podatników do innych regionów (a może i państw), gdzie będą traktowani bardziej po partnersku – zauważa Tomasz Rolewicz.

– Dyrektorom izb powinno zależeć na kreowaniu jak najlepszych jakościowo decyzji, które utrzymają się przed sądami administracyjnymi. Nastawienie wyłącznie na wynik, co nie jest trudne z uwagi na jakość przepisów i ich interpretację, jest działaniem na krótką metę, bo za jakieś półtora roku sądy i tak uchylą takie decyzje – twierdzi również Ireneusz Krawczyk, radca prawny, partner w kancelarii Ożóg i Wspólnicy.

Sławomir Sadocha, doradca podatkowy specjalizujący się w postępowaniach podatkowych, mówi, że także w woj.warmińsko-mazurskim organy podatkowe działają tak, jakby były skoncentrowane na wynikach. Według niego powoli normą staje się nadawanie rygoru natychmiastowej wykonalności decyzjom nieostatecznym i to gdy nie ma ryzyka przedawnienia. Podobnie jest z przystępowaniem do natychmiastowego wykonywania decyzji ostatecznych mimo uprzedniego zabezpieczenia zobowiązania hipoteką i przed upływem 30 dni na ich zaskarżenie do sądu administracyjnego.

– Planowanie i narzucanie liczby i wymiaru finansowego decyzji podatkowych jest jawną demoralizacją administracji skarbowej. To jest wręcz korumpowanie aparatu fiskalnego, zważywszy że osiągane przez kontrolerów wyniki mają wpływ na ich wynagrodzenie – mówi Sadocha.

Podkreśla, że tak jak w państwie prawa nie wolno planować liczby i kwot mandatów oraz grzywien, jakie mają zostać nałożone na kierowców, tak też nie wolno z góry zakładać liczby osób, które nieprawidłowo rozliczyły podatki, i skali, na jaką to zrobiły.

– Dyrektor izby skarbowej nie może tego wiedzieć. Co innego, gdyby np. z wywiadu skarbowego dostał listę podatników podejrzanych o przestępstwa i odkrył, że urzędy wzięły pod uwagę tylko połowę z nich. Wtedy mógłby motywować podwładnych do większej skuteczności. Tu jednak nie o taką sytuację chodzi – zaznacza Sławomir Sadocha.

Trzeba czekać

Przedsiębiorcy i eksperci zwracają też uwagę na znaczne wydłużenie czasu trwania kontroli skarbowych.

– Nie jest już zaskoczeniem, gdy taka kontrola przedłuża się do ponad roku (w skrajnych przypadkach nawet kilku lat), co wcześniej było raczej wyjątkiem niż zwyczajem – mówi Michał Roszkowski, radca prawny, doradca podatkowy i partner w Accreo.

Artur Nowak, radca prawny w kancelarii Domański Zakrzewski Palinka, wskazuje, że czas trwania kontroli skarbowych u klientów tej kancelarii wynosi co najmniej 6 miesięcy. Dzieje się tak nie tylko w Warszawie, ale w całym kraju.

– Od kilku lat postępowania kontrolne prowadzone przez Urząd Kontroli Skarbowej w Katowicach u moich klientów nigdy nie zakończyły się przed upływem roku. W skrajnych przypadkach trwają trzy lata i więcej, przy czym liczę czas postępowania w obu instancjach – mówi Zbigniew Błaszczyk, doradca podatkowy w Tax-US Podatki Doradztwo. Dodaje, że instancja odwoławcza potrzebuje przeciętnie pół roku, by podtrzymać decyzję organu pierwszej instancji lub ją uchylić, przekazując sprawę do ponownego rozpatrzenia.

Michał Roszkowski zwraca uwagę, że UKS od pewnego czasu stosują niekorzystną dla podatników interpretację przepisów procesowych: odróżniają postępowanie kontrolne i kontrolę. W toku pierwszego starają się zebrać materiał dowodowy. I stoją na stanowisku, że nie ma żadnych ograniczeń dotyczących czasu jego trwania.

– W ordynacji podatkowej (t.j. Dz.U. z 2012 r. poz. 749 z późn. zm.) są jedynie terminy instrukcyjne dotyczące trwania postępowań kontrolnych (zgodnie z art. 139 miesiąc lub dwa), ale art. 140 daje nieograniczone możliwości ich przedłużania – bez jakichkolwiek konsekwencji – wyjaśnia Zbigniew Błaszczyk. Z kolei kontrola mogłaby trwać nie dłużej, niż wynika to z art. 83 ustawy o swobodzie działalności gospodarczej (np. 18 dni roboczych dla małych i średnich przedsiębiorstw).

– Jest to sytuacja niedopuszczalna, ale niestety coraz częstsza. Brak skutecznych środków dyscyplinujących organy kontroli skarbowej utrudnia jednak przeciwdziałanie tym praktykom – stwierdza Michał Roszkowski.

Zdaniem Artura Nowaka postępowania trwają długo, ponieważ rzadko kiedy są wycinkowe – obejmujące krótki okres czy wybrane zagadnienia. Z reguły mają charakter kompleksowy: obejmują kilka lat czy wiele miesięcy rozliczeń.

– Drugą przyczyną jest stosunkowo duży odsetek spraw z wątkiem kryminalnym w tle, takich jak karuzele i wyłudzenia VAT czy sprawy paliwowe – stwierdza Artur Nowak. Takie kontrole trwają długo ze względu na znaczny stopień ich skomplikowania i trudności w gromadzeniu dowodów.

Zdaniem Zbigniewa Błaszczyka długi czas trwania postępowań kontrolnych wynika też z opieszałości urzędniczej, lekceważenia podatników i braku umiejętności typowania podmiotów do kontroli.
Wykonać plan

Nasi rozmówcy potwierdzają, że podobnie jak w urzędach i izbach skarbowych, tak i w UKS widać nacisk na kończenie postępowań ustaleniem należności od podatników.

Resort finansów w planach kontroli na 2013 r. zakładał, że ich skuteczność wyniesie 71 proc. (udział postępowań kończących się pozytywnie dla fiskusa w ogólnej liczbie przeprowadzonych kontroli dotyczących podatków).

W ocenie Artura Nowaka błędem było ustawienie powyższego wskaźnika w odniesieniu do liczby postępowań wszczętych w ogóle. Jeżeli koszt danej kontroli wynosi 50 tys. zł, a uzysk z wymiaru – 48 tys. zł w firmie, która ma 50 mln zł przychodów, to – zdaniem eksperta – trudno to uznać za sukces fiskusa.

– Taka kontrola jest raczej jego porażką i to taką, za którą płacą wszyscy podatnicy – uważa Artur Nowak.

Źródło
Szwecja obniża podatki...
Mr.Drwalu • 2014-01-02, 10:11


Szwedzi w 2014 roku zapłacą niższy podatek od dochodu z pracy. To już piąta od 2007 roku obniżka obciążeń fiskalnych, jaką przeprowadził centroprawicowy rząd premiera Fredrika Reinfeldta. 6 na 10 podatników uważa jednak, że pogorszy to jakość państwa opiekuńczego.

Dzięki temu, przeciętnie zarabiający pracownik w Szwecji otrzyma w 2014 roku "podwyżkę" w wysokości ok. 270 koron (30 euro) miesięcznie.

Według statystyk OECD Szwecja nie jest już krajem, gdzie płaci się najwyższe podatki w Europie. W 2012 roku Szwedzi płacili podatki na poziomie najniższym od 37 lat. Wyższe podatki obowiązywały w Danii, Belgii, Francji oraz Włoszech.

Szwedzi nie do końca zadowoleni są z płacenia fiskusowi niższej daniny. Z sondażu przeprowadzonego przez pracownię Sifo dla telewizji SVT wynika, że 6 na 10 podatników jest przeciwnych kolejnej, piątej obniżce podatku od dochodu z pracy.

Za takim podejściem stoi przeświadczenie, że mniejsze dochody budżetu państwa z tytułu podatków mają wpływ na pogorszenie oferty i jakości państwa opiekuńczego. Rządzący Szwecją od 2006 roku centroprawicowy rząd umożliwił m.in. funkcjonowanie prywatnego sektora w służbie zdrowia oraz opiece nad osobami starszymi. Ponadto sprywatyzowano apteki.

Przeciwna obniżkom podatków jest socjaldemokratyczna opozycja, która postuluje ich podwyższenie. Według niej przeprowadzone w ostatnich latach cięcia, spowodowały wzrost rozwarstwienia w społeczeństwie. Na niższych podatkach najbardziej skorzystali bowiem ludzie o najwyższych dochodach. Obniżki podatku nie objęły np. pobierających zasiłki dla bezrobotnych lub zapomogi socjalne.

Rząd argumentuje jednak, że mniejszy fiskalizm państwa pobudził popyt wewnętrzny, co pomogło Szwecji łagodnie przejść panujący w Europie kryzys. Według założeń obniżka podatku od dochodu z pracy w 2014 roku ma przynieść 13 tys. nowych miejsc pracy.

W 2014 roku obniżona zostanie także m.in. wysokość podatku pobierana od emerytur oraz wysokość opłat na kasy ubezpieczenia od bezrobocia.

W ostatnich latach w Szwecji zmniejszono VAT na usługi gastronomiczne oraz podatek od przedsiębiorstw. Poza tym wprowadzono możliwość odliczania wydatków na remonty i usługi domowe, np. sprzątanie lub opieka nad dziećmi.

Źródło
siara vs tusk
b................a • 2013-11-09, 16:51
Najlepszy komentarz (45 piw)
RockyWood • 2013-11-09, 19:57
Politycy powinni być odpowiedzialni za kłamstwa wyborcze - bez względu na późniejszą sytuację w kraju. Jeśli nie są w stanie spełnić swojego programu (czyli obietnic) to powinni niezwłocznie podać się do dymisji. Ew. stanąć pod ścianą i czekać na rozkaz.
Telewizja
p................o • 2013-11-09, 10:20
Myślałby kto oglądając wiadomości, że przeciętnego człowieka najbardziej interesują prawa i wolności homosi, a wzrost cen żywności przyjmuje on z akceptacją jako nieuchronne prawo ekonomii.
Najlepszy komentarz (74 piw)
Pater patriae • 2013-11-09, 12:18
Kiedyś myślałem, że wystarczy żeby ludzie przestali oglądać TV, przez co prywatne telewizje zostałyby zmuszone do podniesienia jakości materiału, gdyż inaczej by zbankrutowały, jednak doszedłem do wniosku, że jest cała masa zjebów, którzy chcą oglądać o matce Madzi, czy jakichś trudnych sprawach, bo wtedy czują się lepsi i mądrzejsi, chuj, że do końca miesiąca im nie starczy.
Chujowy ten świat.
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.

Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:

  Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Funkcja pobierania filmów jest dostępna w opcji Premium
Usługa Premium wspiera nasz serwis oraz daje dodatkowe benefity m.in.:
- całkowite wyłączenie reklam
- możliwość pobierania filmów z poziomu odtwarzacza
- możliwość pokolorowania nazwy użytkownika
... i wiele innnych!
Zostań użytkownikiem Premium już od 4,17 PLN miesięcznie* * przy zakupie konta Premium na rok. 6,50 PLN przy zakupie na jeden miesiąc.
* wymaga posiadania zarejestrowanego konta w serwisie
 Nie dziękuję, może innym razem