Witam tutejszych ekspertów.
I od raz przejdę do sedna sprawy.
Dziś tak oto odebrałem sobie list polecony. W który była karteczka, a na niej.
Prezydent Miasta łodzi
Zarząd ruchu drogowego Łódź 2015-08-13
Tam jakieś paragrafy, moje dane osobowe. Co prawda nie kompletne, bo tylko nr. budynku, kod pocztowy i pesel.
I teraz najlepsza część.
Dnia 2010-10-18 zostałem ukarany za złe parkowanie, na ulicy Kościuszki( bez żadnej liczby tutaj, po prostu Kościuszki).
Nr. rejestracyjny pojazdu, bez zdjęcia, oraz modelu pojazdu, na którym była ta rejestracja.
Kwota karna 50zł + 12 zł za przypomnienie. Razem 62 zł. Do tego oczywiście straszenie sądami, etc.
I teraz najlepsze. Samochód na który przyszedł mandat sprzedałem ponad 10 dni przed datą otrzymania. Mam oczywiście wszystkie papiery, z tego przedsięwzięcia.
Moje pytanie do was. Czy warto w ogóle się fatygować, na wskazany adres, który jest w tym liście. Oraz czy po prostu tego nie olać.
Może, ktoś jeszcze dostał takowy list i chce się pochwalić ?
Żeby, kurwa po 5 latach przysyłać takie kwitki. Po prostu Polska