Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika.
Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:
Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:
Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics: Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jak widać oddawanie krwi popłaca (sam zachęcam - HDK III stopnia jak na razie;)). Zdjęcie pochodzi z profilu krwiodawcy.org na Facebooku (pierwotnie z Demotywatorów, podpis usunąłem, żeby kogoś o to dupa nie piekła).
Dzisiaj przedstawię Wam sadole mrożącą krew w żyłach historię związaną ze mną, o której do dzisiaj nie miałem pojęcia.
Jak miałem ok. 3 lata to szedłem z mamą przez miasto. Po pewnym czasie mama zaczęła szukać portfela i wywiązał się taki dialog:
-Mamo, nie szukaj portfela, bo go zgubiłaś.
-Jak to zgubiłam?!
-No wypadł ci.
-To czemu mi nie powiedziałeś?!
-Bo byś mi kazała się schylić i podnieść.
Ja na miejscu mamy jakbym miał takiego bachora (mnie) to bym go osobiście zajebał
Żyd zgubił portfel na balu dobroczynnym. Jak tylko się zorientował, chwycił mikrofon i ogłosił:
- Szanowni państwo, zginął mi portfel. Było w nim pięć tysięcy franków. Dam znalazcy trzysta franków!
Po tych słowach z głębi sali dobiega głos:
- Ja dam czterysta!
Najlepszy komentarz (60 piw)
V................t
• 2013-06-25, 9:52
Hehe, dobre. Mnie rozpierdala za każdym razem jak sobie przypomnę, to:
Znalazł na ulicy Żyd pieniądze. Przeliczył- brakuje!
Tragikomiczna farsa wykonana przez poznańską policję, która na wezwanie do kradzieży portfela przyjechała jak na Marsz Niepodległości. Dla 60zł zawartości portfela: 40 policjantów i 10 radiowozów
Zajebał portfel, by potem go oddać i zostać po wsze czasy bohaterem.
Nie ma piwa.