Nasz mały Chad (wł. Michael Chad Breinholt 31l) był narkomanem i złodziejem od 15rż. Poszedł nawalony do swojej dziewczyny która była w pracy a jej współpracownik wezwał gliny. Jego dupa i jej kumpel powiedzieli glinom że martwią się o chłopa bo "wziął dużo pigułek i czuć od niego alkohol" i "boją się że popełni samobójstwo, powiedział nam że wziął te pigułki bo chciał umrzeć". Panowie policmajstrzy obejrzyli nagrania z monitoringu i zauważyli że Chad przyjechał na miejsce swoją furą, a ponieważ miał 1,62 promila to przekroczył limit 0,5 obowiązujący w stanie Utah. Chad skończył więc w kajdankach i zabrano go na posterunek. Przeszukano go, nie znaleziono broni czy dragów. Następnie chłop spędził 2h na posterunku gdy policjanci przesłuchiwali go, a przez większość czasu ignorowali wypełniając papiery czy czekając aż prokuratura wyśle im online nakaz. Biedny Chad płakał i prosił o pomoc lecz oficerowie ignorowali go lub wręcz grozili postawieniem wyższych zarzutów: podał fałszywe nazwisko, to był jego 3ci raz gdy prowadził pod wpływem. Gdy wyjątkowo ich wkurwiał swoim skomleniem zagrozili mu dorzuceniem oskarżenia o zniszczenie policyjnego sprzętu ponieważ "przeżuł" (mocno pogryzł) końcówkę alkomatu.
Oficer Longman, mający na koncie 2 trupy w innych strzelaninach nie był na służbie ale przyjechał na prośbę 2 mniej doświadczonych glin którzy mieli problemy z wypełnieniem elektronicznego nakazu. W tym momencie zaczyna się materiał wideo, na którym Chad prosi o przewiezienie go do wariatkowa (UNI, Huntsman Mental Health Institute) lecz policjanci informują że jako zwykły ćpun i alkus trafi do pierdla.
Następnie na materiale widzimy (spoilery):
Chad leci w chuja z gliniarzami mówiąc że ma gnata w gaciach. Pałecjanci informują sierżanta Longmana że już go przeszukali i żartują "czy jeśli mówi że ma gnata w gaciach i próbuje tam sięgnąć to liczy się to jako grożenie nam przemocą?"
Widząc że granie na czas nie działa Chad próbuje zdjąć buta na co Policjant żartuje
"tam też masz gnata?"
"Mam gnata w bucie"
Chad potem mówi że "jest pistolet w moim siedzeniu [sic]" i próbuje zdjąć buta. Policjanci postanawiają mu pomóc z tym cholernym butem, podnoszą go do góry żeby go zdjąć. Wtedy Chad rzuca się na policjantów i próbuje wyciągnąć im pistolet z kabury. Sierżant Longman będący poza pomieszczeniem wpada krzycząc "Zaraz umrzesz przyjacielu", łapie Chada za łeb i niemalże z przyłożenia pakuje mu kulę uspokajając go na dobre.
Z niewiadomych przyczyn rodzina i przyjaciele naszego samobójcy skarżą się na sierżanta Longmana twierdząc że miał inne wyjście, skoro zabił już wcześniej 2 osoby nie powinno się mu dawać więcej broni do ręki i takie tam pierdolenie. Szczęśliwie dla Longmana Chad nie był czarnuchem a przedstawicielem Rasy Panów i Uciskaczy, białym hetero mężczyzną (ha tfu!) więc wszyscy mają wyjebane na jego los. Gdyby był murzynem albo chociaż gejem, ach, media miały by pożywkę...
Główna akcja w części 2giej.
Oficer Longman, mający na koncie 2 trupy w innych strzelaninach nie był na służbie ale przyjechał na prośbę 2 mniej doświadczonych glin którzy mieli problemy z wypełnieniem elektronicznego nakazu. W tym momencie zaczyna się materiał wideo, na którym Chad prosi o przewiezienie go do wariatkowa (UNI, Huntsman Mental Health Institute) lecz policjanci informują że jako zwykły ćpun i alkus trafi do pierdla.
Następnie na materiale widzimy (spoilery):
Chad leci w chuja z gliniarzami mówiąc że ma gnata w gaciach. Pałecjanci informują sierżanta Longmana że już go przeszukali i żartują "czy jeśli mówi że ma gnata w gaciach i próbuje tam sięgnąć to liczy się to jako grożenie nam przemocą?"
Widząc że granie na czas nie działa Chad próbuje zdjąć buta na co Policjant żartuje
"tam też masz gnata?"
"Mam gnata w bucie"
Chad potem mówi że "jest pistolet w moim siedzeniu [sic]" i próbuje zdjąć buta. Policjanci postanawiają mu pomóc z tym cholernym butem, podnoszą go do góry żeby go zdjąć. Wtedy Chad rzuca się na policjantów i próbuje wyciągnąć im pistolet z kabury. Sierżant Longman będący poza pomieszczeniem wpada krzycząc "Zaraz umrzesz przyjacielu", łapie Chada za łeb i niemalże z przyłożenia pakuje mu kulę uspokajając go na dobre.
Z niewiadomych przyczyn rodzina i przyjaciele naszego samobójcy skarżą się na sierżanta Longmana twierdząc że miał inne wyjście, skoro zabił już wcześniej 2 osoby nie powinno się mu dawać więcej broni do ręki i takie tam pierdolenie. Szczęśliwie dla Longmana Chad nie był czarnuchem a przedstawicielem Rasy Panów i Uciskaczy, białym hetero mężczyzną (ha tfu!) więc wszyscy mają wyjebane na jego los. Gdyby był murzynem albo chociaż gejem, ach, media miały by pożywkę...
Główna akcja w części 2giej.
Już nie ma.