Przychodzi zięć do teściowej siedzącej w kuchni i mówi:
- Słuchaj mamusi, załatwiłem Ci miejsce na cmentarzu na Powązkach.
- O Jezu, syneczku, dziękuję Ci, to wspaniale! - odpowiada zachwycona teściowa.
- Ale jest jeden problem. Miejsce jest tylko do jutra...
- Słuchaj mamusi, załatwiłem Ci miejsce na cmentarzu na Powązkach.
- O Jezu, syneczku, dziękuję Ci, to wspaniale! - odpowiada zachwycona teściowa.
- Ale jest jeden problem. Miejsce jest tylko do jutra...