18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (4) Soft (3) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 22:48
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 2:25

#prasa

Nieposłuszne media
Pasikoniol • 2014-03-09, 3:45
kilku złodziei okrada amerykańską agencje prasową, gdzieś na krymie...
Najlepszy komentarz (21 piw)
TheBarti93 • 2014-03-09, 3:54
To nie są złodzieje tylko interwencja humanitarna lokalnej społeczności, mająca na celu ochronę obywateli przed demoralizującymi treściami zachodnich mediów.
Impreza w Białymstoku
mulin • 2013-04-18, 6:42
Białostockie media donoszą o szykującej się imprezie.

Ktoś zainteresowany?

Najlepszy komentarz (52 piw)
Moonlord • 2013-04-18, 8:46
NOSTRI napisał/a:

"Brutalne polowania na Romów" - Pewnie kłusownicy mają coś z tym spólnego. Przecież okres łowów jeszcze się nie zaczął.


Przecież na romów nie ma okresu ochronnego, można ich bezkarnie tłuc cały rok Ta plaga rozmnaża się na potęge, dlatego dozwolony jest odstrzał przy paśnikach. W sumie miałem inne plany na weekend, ale w tej sytuacji chyba je zmienie...
Gazety o grach
Vof • 2013-01-10, 11:24
Rozłożyła mnie ostatnio grypa i w związku z tym zawitałem do domu rodzinnego, gdzie na jednej z półek wciąż dumnie powiewa bogata kolekcja CD-Actionów. I tak mi się wzięło na wspominki. Jakkolwiek jestem świadom, że swego rodzaju kultem i należną czcią otoczony jest wśród graczy Top Secret, a potem Secret Service, mnie ukształtowały dopiero kolejne numery CD-Action, choć wszystkie wymienione wcześniej wydawnictwa, plus jeszcze bardziej oldskulowe Computer Studio z solucją do Colorado (na której nauczyłem się czytać – potrzeba chwili dała zaskakująco dobre wyniki), gdzieś tam w kieszeni posiadam. Dla wielu „prawdziwych” graczy CD-Action przez długi czas był nawet synonimem małej wioski, choć osobiście bardzo ciepło wspominam poczynania tego magazynu na przełomie wieków.Być może część z Was nie wie, a część nie pamięta, ale były takie czasy jak podstawową grupą docelową CD-Action byli licealiści i raczkujący studenci, a dla dzieciaka z podstawówki lektura magazynu mogła uchodzić za rozwijającą.

To w ogóle były inne czasy dla prasy komputerowej, a takiej jak CD-Action zwłaszcza, gdzie w kontaktach z czytelnikami panowała pewna, niecodzienna wręcz swoboda. Koniec lat 90′ to okres kiedy o internecie nie wszyscy jeszcze słyszeli, mało kto kiedykolwiek miał z nim styczność, a jeszcze mniej osób korzystało z niego na co dzień. W związku z tym nawet w grupie miłośników technologii, takie CD-Action stanowiło unikalne wręcz miejsce kontaktu pewnych społeczności w ramach wcale nie tak szerokich przecież zainteresowań.

Oprócz funkcjonowania takich zjawisk jak Scena, CD-Action wprowadzało w pierwsze tajniki programowania, internetu, a dział z listami Action Redaction (przez długi czas chyba najpopularniejsza rubryka listowa w kraju) stanowił swoiste pole światopoglądowe, gdzie legenda magazynu – niejaki Smuggler – edukował i wprowadzał w meandry takich zagadnień jak szkodliwość piractwa, funkcjonowanie rynku medialnego czy pojedyńczego czasopisma. Czytelnicy głównie pytali, czasem prezentowali autorską publicystykę, ale ze względu na brak powszechnego internetu, tematy te zawsze wydawały się unikalne, ciekawe i rozwojowe. Dość zresztą wspomnieć jak szybko wspaniałość Action Redaction upadła po erze popularyzacji internetu na początku XXI wieku, kiedy to listy stały się sztampowe, a odpowiedzi redakcji bez polotu.

To był też złoty okres wydawniczy, w bodajże 1999 roku CD-Action z wrocławskiego wydawnictwa Silver Shark przeszło w ręce globalnej korporacji Future Network, a nakład sięgał 200 000 egzemplarzy, co prawdopodobnie już na wieki wieków (amen) zostanie branżowym rekordem i niedoścignionym marzeniem nawet wielu internetowych portali. Tak okopane w piórka CDA mogło sobie pozwolić na rozszerzenie pisma do 200 stron, po raz pierwszy w listopadzie 1999 roku. Dzięki współpracy z gigantycznym koncernem wydawniczym część magazynu uzupełniły tłumaczenia artykuł z zakresu użytków, obsługi systemu i hardware’u, a do tego doszło rozwinięcie całej armii artykułów okołogrowych. Czas pokazał jak znaczącym symbolem dobrobytu była ta decyzja.W mojej skromnej (terefere) opinii, właśnie w listopadzie 99 rozpoczął się najlepszy okres w historii nie tylko CD-Action, ale być może całej prasy o grach – choć właśnie rękami wrocławskiej redakcji, bo ewentualna konkurencja nie miała zbyt wiele do gadania. CDA wygrywało wszystko i nie miało jeńców, do 200 stron dorzucało 3 płyty, a na nich pełne wersje, których zwieńczeniem był chyba właśnie Fallout 2 i to wcale nie tak długo po jego sklepowej premierze. Stan ten potrwał niestety mniej więcej dwa lata, bo już w wakacje 2001 rozpoczął się odwrót od tendencji dwustustronicowego pisma.

Wkrótce potem recesja zmusiła Future Network do ucieczki ze wschodniej Europy, a CD-Action i jego koledzy z grupy medialnej przetrwali głównie dzięki trafieniu w ręce innego magnata na rynku wydawniczym – Bauera, znanego wówczas z takich wydawnictw jak Tele Tydzień czy Bravo. To z kolei – tak sądzę – doprowadziło do delikatnego przeprofilowania pisma na młodszych czytelników, więcej gier i gadżetów. Winny był jednak przede wszystkim internet, który w międzyczasie położył w zasadzie całą istniejącą prasę, Top Secret reaktywował się bez powodzenia (Axel Springer postanowił dorzucić sobie w katalogu kolejną obok KŚ: GRY i Play pozycję – szaleńcy?), zachodni GameStar bez sukcesu próbował aż dwa razy i tak oto rynek zaczął powoli dogorywać.

Dziś CD-Action dalej trzyma się całkiem nieźle, dystansując o lata świetlne całą ewentualną konkurencję. Nie jest jednak pismem, które przed laty tak bardzo ukochałem. Najbardziej zaskakuje jednak to, że gdy trzymam w rękach dobrze mi znane numery (może nawet na pamięć) – „No ten, z Earth 2150 na okładce” – to dopiero po kilku minutach uświadamiam sobie, że to jest kilkunastoletni kawałek papieru. 15 lat, a ja trzymam je dziś i dalej bawią. Niepojęte!
źródło:spidersweb.pl
Od siebie dodam kupowało się te gazety oprócz CD-Action, CLICK!
[(mam cały stos tych gazet)raz matka chciała wyrzucić na szczęście zapobiegłem temu pomysłowi]aż się łezka w oku kręci .
BLESK
Nap_Limak • 2012-06-16, 17:36
Przed Wami okładka czeskiej, jutrzejszej prasy. Jest wynik, są cycki - czegoś jeszcze brakuje?

Najlepszy komentarz (112 piw)
B................o • 2012-06-16, 17:49
@up, na pewno nie wszyscy...
bo widzisz, Tobie ruchanie chodzi po głowie, a mi po mieszkaniu.
Kaczyński w spożywczym
karolcba • 2012-04-18, 20:28
Kaczyński wychodzi ze sklepu, podbiega do niego prasa, zaglądają do reklamówki a tam kilka jaboli.
Wszyscy pytają:
- Jak to, taki człowiek a takie rzeczy kupuje?
- To wszystko wina Tuska!
Najlepszy komentarz (43 piw)
ostatni • 2012-04-19, 0:17
chuj, że jeden kaszub załatwił wam 2 lata dłużej w pracy, podpisanie acta i kilka innych rzeczy, które na prawdę zależały tylko od niego, grunt to naśmiewać się z jebanego stereotypu, gęby przypiętej (nieoczytany plebs nie zrozumie tego literackiego określenia, bo nie uważał na polskim) przeciwnikowi tego zdrajcy przez telewizję, której właściciele srają w gacie gdy usłyszą słowo dekomunizacja. tępota lemingów jest zatrważająca. hipokryzja również, bo ich zdaniem jechanie po kaczynskim na sadisticu nie jest wprowadzaniem polityki na tę stronę, ale krytyka kaszuba już tak
Prasowanie słomy
Vireek • 2010-08-25, 12:59
Czas żniw, to czas relaksu. Ten idiota jest tego przykładem

Najlepszy komentarz (50 piw)
Imjustaman • 2010-08-25, 13:08