#prawko
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Myślę, że stracę prawko ...
A wszystko z powodu głupiego policjanta ...
Przebieg rozmowy wyglądał tak:
Policjant: „Prawo jazdy i dowód rejestracyjny proszę. Było coś pite? Jakiś alkohol?!”
Ja: „Zapewniam Cię, że nic nie piłem”.
Policjant: „Ok, zróbmy mały test! Wyobraź sobie jazdę nocą w ciemności na autostradzie, gdy w oddali zobaczysz dwa światła. Co to jest?”
Ja: „samochód”.
Policjant: „Oczywiście! Ale który? Mercedes, Audi czy Ford?”
Ja: „Nie mam pojęcia!”
Policjant: „Więc jesteś pijany.”
Ja: „Ale nic nie piłem”.
Policjant : „Okej, jeszcze jeden test - Wyobraź sobie, że jedziesz nocą w ciemności po autostradzie i w oddali widzisz jedno światło. Co to jest?
Ja: „Motocykl”.
Policjant : „Oczywiście! Ale który? Honda, Kawasaki czy Harley?”
Ja: „Nie mam pojęcia!”
Policjant : „Jak podejrzewałem, jesteś pijany!”
Zacząłem się w końcu denerwować więc przeszedłem do kontrataku.
Ja: „OK jedziesz nocą w ciemności i widzisz kobietę na poboczu drogi. Ubrana w mini spódniczkę, pończochy kabaretki, buty na wysokich obcasach, bez bluzki w samym staniku. Co to jest? ”
Policjant : „Prostytutka oczywiście”.
Ja: „Tak, ale która? Twoja córka, żona czy matka?”
Od tego momentu sprawy potoczyły się już szybko, czekam na datę rozprawy..
Ucinając spekulacje, przypominam że teren zabudowany to nie tylko miasta, ale przelot przez jakąś wieś gdzie jest kilka domów na krzyż, w dodatku oddalonych od drogi czasem nawet i bardzo daleko.
JUŻ NIE DŁUGO BĘDZIE WOJNA W POLSCE, Z TYM ŻE BĘDZIE TO WOJNA DOMOWA (o ile tak to można nazwać, bo jakie możliwości państwo w obawie przed wkurwionymi obywatelami zagwarantowało już sobie wiemy doskonale) , bo to co się wyprawia przechodzi ludzkie pojęcie
Kierowcy, którzy przekroczą dozwoloną prędkość o minimum 50 km/h w obszarze zabudowanym stracą prawo jazdy na trzy miesiące. To jedna z propozycji Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, która znalazła się w przyjętej dziś przez Sejm nowelizacji ustawy Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw. Nowe przepisy dotyczą też nawiązek na rzecz poszkodowanych oraz możliwości instalowania blokad alkoholowych w autach osób skazanych za jazdę po pijanemu.
Kierowcom, którzy przekroczą dozwoloną prędkość o co najmniej 50 km/h w obszarze zabudowanym, prawo jazdy zostanie odebrane bezpośrednio przez kontrolującego ich policjanta.
Jeżeli osoba ta będzie w dalszym ciągu prowadzić pojazd bez prawa jazdy, 3 miesięczny okres na jaki zatrzymane zostało prawo jazdy będzie przedłużony do 6 miesięcy. W przypadku ponownego prowadzenia pojazdu w przedłużonym okresie, starosta wyda decyzję o cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdem.
Na ten sam okres uprawnienia do prowadzenia pojazdami utracą kierowcy, którzy przewożą zbyt dużą liczbę osób (o dwie osoby więcej niż wskazano w dowodzie rejestracyjnym).
Wyżej wymienione propozycje Ministerstwa Spraw Wewnętrznych znalazły się w przyjętej dziś przez Sejm nowelizacji ustawy Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw. Projekt nowelizacji był wspólnym przedsięwzięciem trzech resortów.
Oprócz rozwiązań zaproponowanych przez MSW w dokumencie znalazły się propozycje Ministerstwa Sprawiedliwości oraz Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju - m.in. wprowadzenia do kodeksu karnego przestępstwa prowadzenia samochodu bez uprawnień po ich odebraniu przez sąd (w obecnie obowiązującym stanie prawnym prowadzenie pojazdu bez uprawnień jest wykroczeniem), dożywotniego zakazu prowadzenia pojazdów dla kierowców prowadzących pojazd w stanie nietrzeźwości mimo uprzedniego skazania za to samo przestępstwo, dotkliwych kar finansowych dla osób prowadzących pojazdy pod wpływem alkoholu oraz obowiązku zainstalowania w samochodzie blokady alkoholowej tzw. alcolock dla osób skazanych za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości.
Dyskusja o nietrzeźwych kierowcach powróciła na początku zeszłego roku, po tragicznym wypadku w Kamieniu Pomorskim spowodowanym przez pijanego kierowcę, który śmiertelnie potrącił sześć osób, w tym 9-letnie dziecko; dwoje kolejnych dzieci zostało rannych.
Na kanwie tej sprawy już w styczniu 2014 r. zaczęto rozważać zmianę i ulepszenie przepisów. Prace podjęły resorty sprawiedliwości, infrastruktury i MSW. Także poszczególne partie zgłosiły kilka różnych pomysłów. Łączne prace nad zgłoszonymi projektami zmian w Kodeksie karnym, Kodeksie karnym wykonawczym oraz Prawie o ruchu drogowym i Ustawie o kierujących pojazdami podjęła latem zeszłego roku sejmowa komisja nadzwyczajna ds. zmian w kodyfikacjach. Przed miesiącem przedstawiła ona sprawozdanie z prac.
Nowelizacja zakłada m.in., że wobec nietrzeźwych kierowców sąd razem z karą i zatrzymaniem prawa jazdy zasądzałby też nawiązki i inne świadczenia pieniężne na rzecz poszkodowanych. Za jazdę po pijanemu byłoby to 5 tys. zł na fundusz pomocy pokrzywdzonym. Dla recydywistów i osób odpowiadających na podstawie zaostrzonych kryteriów nawiązka wynosiłaby co najmniej 10 tys. zł.
Zgodnie ze zmianą w przypadku recydywy, czyli ponownego skazania kierowcy za jazdę po pijanemu, sąd orzekałby dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. Odstąpienie od tego środka karnego mogłoby nastąpić jedynie w wyjątkowych przypadkach, uzasadnionych szczególnymi okolicznościami. Minimalny okres zakazu prowadzenia pojazdów orzekany przez sąd wobec recydywistów wynosiłby 3 lata.
Kolejną zmianą ma być wprowadzenie nowego typu przestępstwa: sankcjonowane w trybie prawa karnego stałoby się prowadzenie pojazdów mechanicznych bez wymaganych uprawnień - po tym gdy wobec kierowcy został orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów. Groziłoby za to do dwóch lat więzienia.
Zmiana wprowadza możliwość wyposażenia aut prowadzonych przez osoby skazane za jazdę po pijanemu w blokadę alkoholową (tzw. alcolock). Taka blokada uniemożliwiałaby uruchomienie samochodu w przypadku, gdy poziom alkoholu w wydychanym przez kierującego powietrzu przekraczałby 0,1 mg alkoholu w 1 dm sześc. W przepisach jest to próg, od którego rozpoczyna się stan po spożyciu alkoholu. Obowiązek stosowania alcolocków dotyczyłby tych kierowców, którzy będą się starać o przywrócenie uprawnień, gdy orzeczono wobec nich zakaz prowadzenia pojazdów. Teraz ustawa trafi do Senatu.
źródło: money.pl
Szybko poszło.
Jeszcze większy gdy wpierdoli się przez przednią szybę do samochodu, w którym jechała twoja żona z dzieckiem.
I tak pewnie wyląduje w sucharach szkoda.
I: No co jest? Czemu nie jedziemy?
K: Bo ja go ciągnę i ciągnę, a on się spuścić nie chce!
Sory że nie screen
Swoją droga pytanie jest z dupy.
Ps: I ten na wstecznym
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów