Sytuacja miała miejsce na wzniesieniu. Kursantka za mocno zaciągnęła hamulec ręczny i nie mogła sobie z nim poradzić.
I: No co jest? Czemu nie jedziemy?
K: Bo ja go ciągnę i ciągnę, a on się spuścić nie chce!
I: No co jest? Czemu nie jedziemy?
K: Bo ja go ciągnę i ciągnę, a on się spuścić nie chce!