18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia (2) Soft Dodaj Obrazki Dowcipy Popularne Losowe Forum Szukaj Ranking
Wesprzyj nas Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 22:49
📌 Konflikt izraelsko-arabski Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: 2024-12-22, 17:47

#przemos



Zmasakrowane zwłoki kobiety nie pozostawiały złudzeń, że padła ofiarą wyjątkowego sadysty. Młody adwokat z koneksjami w wymiarze sprawiedliwości, tłumaczył się, że chciał spotęgować doznania seksualne. Biegli stwierdzili, że jest sadystą seksualnym.

Radca prawny Maciej T., współwłaściciel kancelarii adwokackiej z Białegostoku, 2 stycznia 2010 roku zadzwonił na policję komunikując, że jest w mieszkaniu z martwą kobietą. Kilka minut później, w rozmowie z dyspozytorką pogotowia ratunkowego powiedział: - Uprawialiśmy seks po pijaku, moja partnerka chyba nie żyje, a ja nie wiem od pół godziny, jak mam reanimować...

Ale prokuratura nie miała wątpliwości, kobietę zamordowano, a Maciej T. przyjął wygodną dla siebie linię obrony. Proces toczy się w trybie niejawnym przed Sądem Okręgowym w Lublinie. Ofiarą jest Marta Krupowicz, 31-letnia aplikantka w kancelarii T. Znali się wcześniej, ale dopiero od marca 2009 roku ich znajomość nabrała przyspieszenia.

- Mówiłem Marcie, że to nie jest dobry związek. T. był wcześniej żonaty, potem mieszkał z inną kobietą, z którą miał dziecko. - wspomina Jerzy Krupowicz, ojciec Marty. - Ale wie pan, jak to jest. Do zakochanej kobiety nie trafiają racjonalne argumenty.

Chciał się żenić
Nowy Rok 2010 Maciej T. witał jeszcze ze swoją ówczesną konkubiną, Moniką K. Ale już o godzinie 17.00 - tego samego dnia - pojawił się wraz Martą u jej rodziców. Maciej T. oświadczył Krupowiczom, iż zamierza ożenić się z ich córką. Cztery godziny później adwokat i Marta postanowili udać się do jej mieszkania przy ul. Starobojarskiej.

- Wtedy widzieliśmy córkę po raz ostatni wśród żywych. To dziwne, ale kiedy Marta miała wychodzić, odwróciła się nagle, podbiegła do mnie, przytuliła i powiedziała, że bardzo mnie kocha. "Córeczko, ja ciebie też kocham, ale po co ty to do mnie teraz mówisz?", odpowiedziałem. Nie wiem, czy coś przeczuwała, ale ten obraz pozostanie we mnie do końca życia. - mówi Jerzy Krupowicz.

Była zmasakrowana

Funkcjonariusze Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku pojawili się w mieszkaniu na Starobojarskiej 12/13 tuż przed godziną 2.00.

Maciej T. miał zadrapania na twarzy oraz widoczne skrzepy krwi na ciele. Był podpity. W salonie leżało nagie ciało kobiety. To była właścicielka mieszkania, Marta Krupowicz. W wyniku oględzin zwłok, ujawniono na jej ciele obrażenia „w postaci licznych wybroczyn, wylewów i podbiegnięć krwawych w okolicy żuchwy, podbródka, okolicy czołowo skroniowej z obrzękiem tkanek miękkich w powiece górnej lewej”.

- Córka była po prostu straszliwie pobita. Tak straszliwie, że nawet pracownikom zakładu pogrzebowego nie udało do końca poprawić jej wyglądu. Zdecydowaliśmy się więc na pogrzeb przy zamkniętej trumnie – opowiada Krupowicz i pokazuje zdjęcia zmasakrowanej córki.

Ojciec Marty mówi też, że jak zjawił się na miejscu, to było tam pełno krwi. To była jatka.

Sadyzm seksualny

Prokurator Józef Murawko, z Prokuratury Okręgowej w Suwałkach, nie ma najmniejszych wątpliwości: - Dowody zebrane w toku postępowania jednoznacznie wskazują, iż oskarżony działając w zamiarze bezpośredniego pozbawienia życia Marty Krupowicz, dokonał jej zabójstwa. To przestępstwo z artykułu 148 paragraf 1 kk.

Maciej T. nie przyznaje się do winy. Uparcie twierdzi, że do śmierci Marty doszło w wyniku nieszczęśliwego wypadku. - Podduszałem ją podczas stosunku seksualnego i biłem ją po twarzy w celu spotęgowania doznań seksualnych - miał powiedzieć śledczym. Według niego, zmarła miała preferować seks z użyciem przemocy, zwłaszcza po alkoholu. Jednak fakty przeczą jego linii obrony.

Jak stwierdzili biegli z zakresu medycyny sądowej, tragicznego dnia nie było między nimi zbliżenia. Przeprowadzone dochodzenie wykluczyło równocześnie istnienie takich preferencji u denatki. Jednak z opinii sądowo-seksuologicznej wynika, że „u Macieja T. rozpoznano zaburzenia preferencji seksualnych pod postacią sadyzmu seksualnego”. Nie jest jednak chory psychicznie.

źródło: nasygnale.pl
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.

Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:

  Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Funkcja pobierania filmów jest dostępna w opcji Premium
Usługa Premium wspiera nasz serwis oraz daje dodatkowe benefity m.in.:
- całkowite wyłączenie reklam
- możliwość pobierania filmów z poziomu odtwarzacza
- możliwość pokolorowania nazwy użytkownika
... i wiele innnych!
Zostań użytkownikiem Premium już od 4,17 PLN miesięcznie* * przy zakupie konta Premium na rok. 6,50 PLN przy zakupie na jeden miesiąc.
* wymaga posiadania zarejestrowanego konta w serwisie
 Nie dziękuję, może innym razem