18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (5) Soft (1) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 20:00
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 2:25


Zmasakrowane zwłoki kobiety nie pozostawiały złudzeń, że padła ofiarą wyjątkowego sadysty. Młody adwokat z koneksjami w wymiarze sprawiedliwości, tłumaczył się, że chciał spotęgować doznania seksualne. Biegli stwierdzili, że jest sadystą seksualnym.

Radca prawny Maciej T., współwłaściciel kancelarii adwokackiej z Białegostoku, 2 stycznia 2010 roku zadzwonił na policję komunikując, że jest w mieszkaniu z martwą kobietą. Kilka minut później, w rozmowie z dyspozytorką pogotowia ratunkowego powiedział: - Uprawialiśmy seks po pijaku, moja partnerka chyba nie żyje, a ja nie wiem od pół godziny, jak mam reanimować...

Ale prokuratura nie miała wątpliwości, kobietę zamordowano, a Maciej T. przyjął wygodną dla siebie linię obrony. Proces toczy się w trybie niejawnym przed Sądem Okręgowym w Lublinie. Ofiarą jest Marta Krupowicz, 31-letnia aplikantka w kancelarii T. Znali się wcześniej, ale dopiero od marca 2009 roku ich znajomość nabrała przyspieszenia.

- Mówiłem Marcie, że to nie jest dobry związek. T. był wcześniej żonaty, potem mieszkał z inną kobietą, z którą miał dziecko. - wspomina Jerzy Krupowicz, ojciec Marty. - Ale wie pan, jak to jest. Do zakochanej kobiety nie trafiają racjonalne argumenty.

Chciał się żenić
Nowy Rok 2010 Maciej T. witał jeszcze ze swoją ówczesną konkubiną, Moniką K. Ale już o godzinie 17.00 - tego samego dnia - pojawił się wraz Martą u jej rodziców. Maciej T. oświadczył Krupowiczom, iż zamierza ożenić się z ich córką. Cztery godziny później adwokat i Marta postanowili udać się do jej mieszkania przy ul. Starobojarskiej.

- Wtedy widzieliśmy córkę po raz ostatni wśród żywych. To dziwne, ale kiedy Marta miała wychodzić, odwróciła się nagle, podbiegła do mnie, przytuliła i powiedziała, że bardzo mnie kocha. "Córeczko, ja ciebie też kocham, ale po co ty to do mnie teraz mówisz?", odpowiedziałem. Nie wiem, czy coś przeczuwała, ale ten obraz pozostanie we mnie do końca życia. - mówi Jerzy Krupowicz.

Była zmasakrowana

Funkcjonariusze Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku pojawili się w mieszkaniu na Starobojarskiej 12/13 tuż przed godziną 2.00.

Maciej T. miał zadrapania na twarzy oraz widoczne skrzepy krwi na ciele. Był podpity. W salonie leżało nagie ciało kobiety. To była właścicielka mieszkania, Marta Krupowicz. W wyniku oględzin zwłok, ujawniono na jej ciele obrażenia „w postaci licznych wybroczyn, wylewów i podbiegnięć krwawych w okolicy żuchwy, podbródka, okolicy czołowo skroniowej z obrzękiem tkanek miękkich w powiece górnej lewej”.

- Córka była po prostu straszliwie pobita. Tak straszliwie, że nawet pracownikom zakładu pogrzebowego nie udało do końca poprawić jej wyglądu. Zdecydowaliśmy się więc na pogrzeb przy zamkniętej trumnie – opowiada Krupowicz i pokazuje zdjęcia zmasakrowanej córki.

Ojciec Marty mówi też, że jak zjawił się na miejscu, to było tam pełno krwi. To była jatka.

Sadyzm seksualny

Prokurator Józef Murawko, z Prokuratury Okręgowej w Suwałkach, nie ma najmniejszych wątpliwości: - Dowody zebrane w toku postępowania jednoznacznie wskazują, iż oskarżony działając w zamiarze bezpośredniego pozbawienia życia Marty Krupowicz, dokonał jej zabójstwa. To przestępstwo z artykułu 148 paragraf 1 kk.

Maciej T. nie przyznaje się do winy. Uparcie twierdzi, że do śmierci Marty doszło w wyniku nieszczęśliwego wypadku. - Podduszałem ją podczas stosunku seksualnego i biłem ją po twarzy w celu spotęgowania doznań seksualnych - miał powiedzieć śledczym. Według niego, zmarła miała preferować seks z użyciem przemocy, zwłaszcza po alkoholu. Jednak fakty przeczą jego linii obrony.

Jak stwierdzili biegli z zakresu medycyny sądowej, tragicznego dnia nie było między nimi zbliżenia. Przeprowadzone dochodzenie wykluczyło równocześnie istnienie takich preferencji u denatki. Jednak z opinii sądowo-seksuologicznej wynika, że „u Macieja T. rozpoznano zaburzenia preferencji seksualnych pod postacią sadyzmu seksualnego”. Nie jest jednak chory psychicznie.

źródło: nasygnale.pl
Zgłoś
Avatar
Quaswerty 2013-07-27, 22:28 3
Skurwiel i wcale go nie usprawiedliwia to, że może i preferowała takiego typu fetysze...

Cytat:

Ojciec nie wyraził zgody na pozostawienie trumny otwartej. Nie chciał, żeby rodzina zobaczyła, co się stało z jego córką. Jej ostatnie zdjęcia z kostnicy trzyma w szufladzie. Posiniaczone i okaleczone ciało. Ślady zadrapań, uderzeń, podbite oko, zdeformowana twarz. To jej ostatni obraz w jego pamięci, w bolesny sposób przywoływany za każdym razem, kiedy dochodziły do niego słuchy, że Macieja T. widziano na mieście, jak bawił się z kolegami. Było piwo, mecz i kobiety. Tak mówili ludzie.

Zgłoś
Avatar
Kapral Poproszek 2013-07-27, 22:28 15
Może zaspokoi swoje pragnienia w pierdlu.
Zgłoś
Avatar
Herhard 2013-07-27, 22:52 9
Ciekawe czy koleś miał konto na sadolu ?
Zgłoś
Avatar
voidinfinity 2013-07-27, 23:08 3
"Radca prawny Maciej T., współwłaściciel kancelarii adwokackiej z Białegostoku,"

Choćby go złapali na gorącym uczynku - to i tak wam mogę już powiedzieć jaki będzie wyrok

edit: choć bardziej prawdopodobne jest, że gość nabawi się uczulenia
na prokuraturę i będzie biedaczysko musiał poczekać na L4 do
przedawnienia.

A swoją drogą - głupia picz, że dała się takiemu omotać.
Zgłoś
Avatar
q................5 2013-07-27, 23:30 9
Zmarła z powodu? Ogólnie kolejny z dupy wzięty wrzut o niczym, mnóstwo słów, zero faktów. "Fakty przeczą" tylko tych faktów brak. Że niektórym ludziom nawet z najwyższych sfer odpierdala po alkoholu albo prochach to odkrycie godne Nobla. Skończcie pierdolić, że jako radca prawny to mu ujdzie na sucho. Też mi figura, żeby Policja i prokuratura się miała srać przed takim...
Zgłoś
Avatar
Lopez 2013-07-28, 0:31
oj tam, oj tam
Zgłoś
Avatar
161ZT650 2013-07-28, 1:05 2
Widze codziennie Macieja jak z psem wychodzi na spacer, troche przybity po tej zabawie sylwestrowej...
Zgłoś
Avatar
T4LIB 2013-07-28, 1:34 1
Picture or didn't happened
Zgłoś
Avatar
h................s 2013-07-28, 1:39 15
twarz zmarłej pokazali, a twarz skurwysyna - chroniona (chyba że to nie on na zdjęciu to przepraszam)
Zgłoś
Avatar
BoryzSadek 2013-07-28, 2:04 3
Pierdolony, będzie mi bardzo miło kiedy zobacze jego zjebany ryj na hardzie.

... oczywiście kiedy będzie już martwy.
Zgłoś
Avatar
staruchazpalcemwd 2013-07-28, 4:16 3
@hrns Dokładnie, powinno być na odwrót, jego morda powinna wisieć na plakatach w całym mieście.
Zgłoś
Avatar
zonk 2013-07-28, 9:21 1
Laska miała fantazje, a on spełnił jej marzenia. Po co więcej drążyć ?
Zgłoś
Avatar
omgłomatkobosko 2013-07-28, 10:11
No całkiem zdrowo psychicznie. Nie ma co. Pewnie "zachoruje" dopiero przed rozprawą.
Zgłoś
Avatar
e................n 2013-07-28, 10:37 2
Brakuje mi tutaj zdjęć denatki. Ponadto zdanie: "ma zaburzenia seksualne ale nie jest chory psychicznie". A kto kurwa zdrowy na umyśle zrobi coś takiego? Rozumiem jeszcze jakby z rozpędu i napalenia zajebał jej na sucho w dupsko. Najwyżej by trochę szczypało. Ale nie coś takiego.

Brakuje fotek denatki.
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie