#przygniecenie

Pan naleśnik
Anal_Intruder_69 • 2024-06-10, 14:23

Murzynowi z Gujany zdarzył się wypadek.

Ciało McGarrela znaleziono uwięzione pod przeciwwagą śluzy. Wyglądało na to, że stalowa lina, która była używana do przesunięcia 3-tonowego głazu, poluzowała się, w czasie gdy mężczyzna nią operował. Mężczyzna zginął na miejscu

Na nagraniu widać obrażenia powstałe wskutek zajścia. Śmierć operatora zostanie zbadana pod kątem wypadku w miejscu pracy.

Spóźniony na spotkanie
~REsadER • 2024-06-06, 15:11

melduje się z muzyczką w tle

Pomocnik wózkowego
CrazyEdek • 2024-06-06, 6:42

Przygniatająca ta robota.

Automatyka i robotyka
Flodzia • 2024-06-03, 12:33

i kogo teraz ratować

Dam rade, dam radę....
Flodzia • 2024-05-31, 9:48

To się nazywa poświęcenie

Ostatni papierosek?
Centurion • 2024-05-29, 14:41

Rusek przygnieciony przez ciężki sprzęt

Najlepszy komentarz (55 piw)

dżonyłojlker • 2024-05-29, 15:15

Przejebane, chłop nie może zapalniczki znaleźć

Wietnamka nogi rozłożyła
Anal_Intruder_69 • 2024-05-27, 10:15

Kobieta w magazynie, podobnie jak w latarni morskiej, przynosi pecha. Tym razem na szczęście samej sobie

Info z translatora:

ukryta treść

Pracownica w Binh Phuoc była przenoszona wózkiem widłowym obsługiwanym przez jej współpracownika w celu naprawy suszarki, gdy maszyna nagle uruchomiła się i zmiażdżyła ofiarę, co spowodowało jej śmierć.

Do zdarzenia doszło w firmie Leoch Super Power Company – Becamex Binh Phuoc Industrial Park, która specjalizuje się w produkcji baterii i akumulatorów (w okręgu Minh Thanh, w mieście Chon Thanh, w prowincji Binh Phuoc).

Według wstępnych informacji, 25 maja po południu w firmie pracowała pani V.T.N A. (ur. 1985, zamieszkała w Ho Chi Minh City) wraz z kilkoma innymi pracownikami. W tym czasie doszło do awarii suszarki, w związku z czym pani A. została podniesiona wózkiem widłowym obsługiwanym przez współpracownika w celu naprawy suszarki.

Panowie i panie, przyjechało rusztowanie
Flodzia • 2024-05-24, 15:07

potrzebna tylko pomoc przy rozładunki

Sprytny ładowniczy
~_Yarko_ • 2024-05-20, 17:01

Jeszcze jeden pakunek i fajrant.

Najlepszy komentarz (55 piw)

kantdupy • 2024-05-21, 0:07

ze 20 lat temu pracowałem na hurtowni spożywczej, Gość cofną pod rampę naczepą z windą i kierownik mi mówi rozładuj wózkiem widłowym (bługarem). Ja że jak na windę wózkiem? "młody nie pierdol! nie ma czasu". Mówię że już wole paleciakiem się pierdolić niż wjechać po tej windzie wózkiem. "dobra, spierdalaj z kabiny ja wyjadę" paleta ogórków w słoikach po 5kg. Jebany wjechać na auto wjechał, ale jak cofał z paletą winda jebła i on z tym jebanym wózkiem też poleciał na ten swój przemądrzały ryj. skończyło się na ponad 60 szwami na mordzie i utracie jednego oka. chuja dostał z odszkodowania bo bhp'owiec od razu wyskoczył że co za zjeb chce jeździć wózkiem widłowym z towarem (ok. 3-3.5tony) po windzie z dopuszczalnym obciążeniem max 750-1000kg. dobrze mu tak. nie lubiłem chuja

Pan suwnicowy
~_Yarko_ • 2024-05-19, 11:57

Trochę stare, ale wypadków w pracy nigdy za dużo.