Nie ma to jak ponapierdalać się za swój ukochany klubik.
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 5:32
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 3:27
#pseudokibice
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Teddy Boys 95 to struktury kibolskie działające przy klubie piłkarskim Legia Warszawa.
Ich członkowie mieli na szeroką skalę handlować środkami odurzającymi - współpracując z brutalnym stołecznym gangiem „Szkatuły”, organizować stadionowe awantury czy brać udział w pobiciach policjantów.
Za znaczące postaci środowisk pseudokibicowskich Legii, ale niekoniecznie związane z Teddy Boys 95, uchodzili m. in. Piotr S. ps. „Staruch” czy Tomasz C. ps. „Czerwus”.
Pierwszy z nich, obciążany potem zeznaniami przez świadka koronnego Marka H. ps. „Hanior”, byłego dilera i członka gangu „Szkatuły”, został uniewinniony od zarzutów, bo „Hanior” okazał się niewiarygodny.
Drugi, „Czerwus”, miał jeszcze w latach 90. należeć do grupy pruszkowskiej i pracować dla Jarosława S. ps. „Masa”.
Ich członkowie mieli na szeroką skalę handlować środkami odurzającymi - współpracując z brutalnym stołecznym gangiem „Szkatuły”, organizować stadionowe awantury czy brać udział w pobiciach policjantów.
Za znaczące postaci środowisk pseudokibicowskich Legii, ale niekoniecznie związane z Teddy Boys 95, uchodzili m. in. Piotr S. ps. „Staruch” czy Tomasz C. ps. „Czerwus”.
Pierwszy z nich, obciążany potem zeznaniami przez świadka koronnego Marka H. ps. „Hanior”, byłego dilera i członka gangu „Szkatuły”, został uniewinniony od zarzutów, bo „Hanior” okazał się niewiarygodny.
Drugi, „Czerwus”, miał jeszcze w latach 90. należeć do grupy pruszkowskiej i pracować dla Jarosława S. ps. „Masa”.
Przy klubie piłkarskim Jagiellonia Białystok działała rozbudowana kibolska bojówka, która organizowała ustawki, czerpała korzyści z cudzego nierządu czy publicznie popierała faszyzm.
Jej lider, Tomasz P. ps. „Dragon”, pozował do zdjęć z prezydentem Białegostoku, Tadeuszem Truskolaskim, brał udział w protestach przeciwko rządom Donalda Tuska, a w ostatnich latach w kontrmanifestacji przeciwko Marszowi Równości – ramię w ramię z działaczami Prawa i Sprawiedliwości.
Jej lider, Tomasz P. ps. „Dragon”, pozował do zdjęć z prezydentem Białegostoku, Tadeuszem Truskolaskim, brał udział w protestach przeciwko rządom Donalda Tuska, a w ostatnich latach w kontrmanifestacji przeciwko Marszowi Równości – ramię w ramię z działaczami Prawa i Sprawiedliwości.
Łukasz B. ps. „Baluś”, jeden z niegdyś wysoko postawionych członków gangu pseudokibcowskiego Psycho Fans z Chorzowa, który zdecydował się na współpracę z organami ścigania, zatrzymał na ulicy jednego z poszukiwanych kiboli, a potem przekazał go w ręce policji.
W najnowszych „Kronikach kryminalnych” na kanale YouTube Podejrzani zaprezentujemy też inne, najważniejsze wrześniowe wydarzenia z polskiej przestępczości zorganizowanej. Powiemy m. in. o:
*Umorzeniu postępowania w sprawie śmierci świadka koronnego Krzysztofa P. ps. „Loczek” w tarnowskim zakładzie karnym
*Pobiciu w Krakowie Pawła M. ps. „Misiek”, byłego lidera pseudokibicowskiego gangu Wisła Sharks, a obecnie małego świadka koronnego
*Zatrzymaniu znanego w mediach społecznościowych Roberta S. ps. „Śledź”, uważanego za lidera gangu wołomińsko-markowskiego
W najnowszych „Kronikach kryminalnych” na kanale YouTube Podejrzani zaprezentujemy też inne, najważniejsze wrześniowe wydarzenia z polskiej przestępczości zorganizowanej. Powiemy m. in. o:
*Umorzeniu postępowania w sprawie śmierci świadka koronnego Krzysztofa P. ps. „Loczek” w tarnowskim zakładzie karnym
*Pobiciu w Krakowie Pawła M. ps. „Misiek”, byłego lidera pseudokibicowskiego gangu Wisła Sharks, a obecnie małego świadka koronnego
*Zatrzymaniu znanego w mediach społecznościowych Roberta S. ps. „Śledź”, uważanego za lidera gangu wołomińsko-markowskiego
Bojówka Kolejorza, czyli Lecha Poznań, poza bójkami czy ustawkami, dokonywała też napadów czy na szeroką skalę handlowała narkotykami.
Jedną z głównych postaci, która pogrążyła poznańskich kiboli, był Paweł P. ps. „Poczwara”. Podczas rozpraw z jego udziałem, ulice wokół gmachu sądu są zamykane przez policję z obawy przed odwetem pseudokibiców.
Jedną z głównych postaci, która pogrążyła poznańskich kiboli, był Paweł P. ps. „Poczwara”. Podczas rozpraw z jego udziałem, ulice wokół gmachu sądu są zamykane przez policję z obawy przed odwetem pseudokibiców.
Wisła Sharks to zorganizowana grupa przestępcza, wywodząca się ze środowisk fanatyków klubu piłkarskiego Wisła Kraków. Jej członkowie brali udział w kibolskich ustawkach, urządzali polowania na członków konkurencyjnych bojówek, z których niektóre kończyły się tragicznie, handlowali środkami odurzającymi, obracali milionami złotych, a nawet weszli w skład władz Towarzystwa Sportowego Wisła S.A. i chcieli dzierżawić od miasta stadion, nazywając go „Sharks Arena”.
Na czele „Sharksów” miał stać m. in. Paweł M. ps. „Misiek” vel „Gruby”, który już pod koniec lat 90. zyskał niechlubną sławę po tym, jak rzucił nożem w głowę piłkarza Dino Baggio, pomocnika włoskiego zespołu Parma, podczas meczu z Wisłą Kraków.
Współcześnie, gdy „Misiek” został zatrzymany w 2018 roku we Włoszech, zdecydował się na współpracę z prokuraturą, a część jego zeznań wyciekła do sieci.
W grudniu 2021 roku Paweł M. opuścił areszt za poręczeniem majątkowym, z którego zebraniem miał pewne problemy, dlatego proponował śledczym ustanowienie hipoteki na domu jego matki. Był potem widywany w Krakowie. Krążą też plotki, że posiada hotele w Tajlandii, choć niektórzy temu zaprzeczają.
Na czele „Sharksów” miał stać m. in. Paweł M. ps. „Misiek” vel „Gruby”, który już pod koniec lat 90. zyskał niechlubną sławę po tym, jak rzucił nożem w głowę piłkarza Dino Baggio, pomocnika włoskiego zespołu Parma, podczas meczu z Wisłą Kraków.
Współcześnie, gdy „Misiek” został zatrzymany w 2018 roku we Włoszech, zdecydował się na współpracę z prokuraturą, a część jego zeznań wyciekła do sieci.
W grudniu 2021 roku Paweł M. opuścił areszt za poręczeniem majątkowym, z którego zebraniem miał pewne problemy, dlatego proponował śledczym ustanowienie hipoteki na domu jego matki. Był potem widywany w Krakowie. Krążą też plotki, że posiada hotele w Tajlandii, choć niektórzy temu zaprzeczają.
O „gangu przebierańców” nie tak dawno pisały media w całym kraju.
Mowa o grupie wywodzącej się ze środowisk pseudokibicowskich jednego z łódzkich klubów piłkarskich, której członkowie, przebierając się za policjantów lub celników, dokonywali rozbojów, włamań i kradzieży, głównie maszyn do produkcji papierosów, a także nielegalnego tytoniu i gotowych papierosów.
Okradali w ten sposób innych pseudokibiców, powodując jednocześnie duże straty Skarbu Państwa z tytułu nieopłaconych podatków.
Mowa o grupie wywodzącej się ze środowisk pseudokibicowskich jednego z łódzkich klubów piłkarskich, której członkowie, przebierając się za policjantów lub celników, dokonywali rozbojów, włamań i kradzieży, głównie maszyn do produkcji papierosów, a także nielegalnego tytoniu i gotowych papierosów.
Okradali w ten sposób innych pseudokibiców, powodując jednocześnie duże straty Skarbu Państwa z tytułu nieopłaconych podatków.
Comiesięczny przegląd wydarzeń kryminalnych. Tym razem m. in. o:
* Apelacji prokuratury od wyroku uniewinniającego byłego senatora Aleksandra G. od zarzutu podżegania do zabójstwa dziennikarza „Gazety Poznańskiej” Jarosława Ziętary z 1992 roku
* Wyjściu na wolność pseudokibiców „Wisły Sharks”, podejrzanych o udział w śmiertelnym ataku na nastolatka
* Śmierci świadka koronnego Krzysztofa P. ps. „Loczek” w celi Zakładu Karnego w Tarnowie
* Kolejnym wyroku dla Wojciecha S. ps. „Wojtas”, uważanego za szefa „gangu obcinaczy palców” w strukturach grupy mokotowskiej
* Apelacji prokuratury od wyroku uniewinniającego byłego senatora Aleksandra G. od zarzutu podżegania do zabójstwa dziennikarza „Gazety Poznańskiej” Jarosława Ziętary z 1992 roku
* Wyjściu na wolność pseudokibiców „Wisły Sharks”, podejrzanych o udział w śmiertelnym ataku na nastolatka
* Śmierci świadka koronnego Krzysztofa P. ps. „Loczek” w celi Zakładu Karnego w Tarnowie
* Kolejnym wyroku dla Wojciecha S. ps. „Wojtas”, uważanego za szefa „gangu obcinaczy palców” w strukturach grupy mokotowskiej
Magdalena K. po aresztowaniu dwóch „Braci Zielonych” (Jakuba i Mariusza) i śmierci trzeciego z nich (Adriana - zastrzelonego przez antyterrorystów), miała stanąć na czele pseudokibicowskiego gangu Cracovii, który przemycił narkotyki za prawie pół miliarda złotych.
Kobiety poszukiwał czerwoną notą dla najniebezpieczniejszych przestępców na świecie Interpol. Wpadła w lutym 2020 roku w Zwoleniu na Słowacji, gdzie wynajętym autem dotarła z Węgier. Wyglądała inaczej niż na listach gończych - zmieniła m. in. kolor włosów. W Polsce trwa teraz jej proces.
Zapraszam na drugą część reportażu.
Kobiety poszukiwał czerwoną notą dla najniebezpieczniejszych przestępców na świecie Interpol. Wpadła w lutym 2020 roku w Zwoleniu na Słowacji, gdzie wynajętym autem dotarła z Węgier. Wyglądała inaczej niż na listach gończych - zmieniła m. in. kolor włosów. W Polsce trwa teraz jej proces.
Zapraszam na drugą część reportażu.
„Bracia Zieloni” - Mariusz, Adrian i Jakub Z. - stworzyli gang kiboli Cracovii, przemycający i handlujący narkotykami wartymi miliony, a także wyłudzający kredyty.
Przy zatrzymaniu Adrian rzucił się na antyterrorystę i został przez niego śmiertelnie postrzelony. Pozostali wpadli.
Na czele grupy stanęła wtedy Magdalena K., nazywana „Miss kiboli”. Zatrzymano ją na Słowacji. Była poszukiwana czerwoną notą Interpolu, wystawianą za najniebezpieczniejszymi przestępcami na świecie.
Wesoła blondynka kierowała krakowskim gangiem. Jakie grzechy ma na sumieniu Magda K.?
]
Magdalena K. miała kierować gangiem narkotykowym działającym w środowiskach pseudokibiców Cracovii po zastrzeleniu przez antyterrorystów jednego z "Braci Zielonych" i zatrzymaniu dwóch pozostałych (z których jeden był partnerem Magdaleny K.).
Kobiety poszukiwano czerwoną notą Interpolu. Zatrzymano ją na Słowacji - dziś jest już w Polsce, trwa jej proces.
Przy zatrzymaniu Adrian rzucił się na antyterrorystę i został przez niego śmiertelnie postrzelony. Pozostali wpadli.
Na czele grupy stanęła wtedy Magdalena K., nazywana „Miss kiboli”. Zatrzymano ją na Słowacji. Była poszukiwana czerwoną notą Interpolu, wystawianą za najniebezpieczniejszymi przestępcami na świecie.
Wesoła blondynka kierowała krakowskim gangiem. Jakie grzechy ma na sumieniu Magda K.?
]
Magdalena K. miała kierować gangiem narkotykowym działającym w środowiskach pseudokibiców Cracovii po zastrzeleniu przez antyterrorystów jednego z "Braci Zielonych" i zatrzymaniu dwóch pozostałych (z których jeden był partnerem Magdaleny K.).
Kobiety poszukiwano czerwoną notą Interpolu. Zatrzymano ją na Słowacji - dziś jest już w Polsce, trwa jej proces.
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów