Taki suchar dzisiaj mnie spotkał:
Idę do kibla w bibliotece, pojedyncza kabina, ale coś tam słychać w środku no to pukam w drzwi.
Po chwili gruby męski głos odpowiada:
Proszę!
Idę do kibla w bibliotece, pojedyncza kabina, ale coś tam słychać w środku no to pukam w drzwi.
Po chwili gruby męski głos odpowiada:
Proszę!