Będzie sweet focia
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 20:34
📌
Konflikt izraelsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 17:47
🔥
Przesłanie do kozojebców
- teraz popularne
#puszczyk
Będzie sweet focia
Witaj użytkowniku sadistic.pl,
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Drodzy Sadole!
Dokładnie 60 lat temu zginął wraz z żołnierzami Por. Wacław Grabowski "Puszczyk", dowódca ostatniego patrolu Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, zabity został podczas obławy UB we wsi Niedziałki. Por. Wacław Grabowski "Puszczyk"
Do jesieni 1952 r. ukrywał się w przygotowanym uprzednio bunkrze w powiecie działdowskim, a po jego zlokalizowaniu przez resort bezpieczeństwa przeszedł w okolice Mławy, gdzie do lata 1953 r. "melinował" w kolonijnych gospodarstwach miejscowości Niedziałki, u rodzin: Marianny Jeziorskiej, Stanisława Adamczyka i Zygmunta Klimaszewskiego. Ostatnią bazą "Puszczyka" stała się właśnie wioska Niedziałki (gm. Turza Mała), gdzie jego grupa przez wiele miesięcy ukrywała się w gospodarstwie rodziny Jeziorskich. Miejsce ich stacjonowania wydał współpracownik UB Wacław Głuszek (za zdradę wypłacono mu 5000 zł).
5 lipca 1953 r. gospodarstwo w Niedziałkach, gdzie stacjonowali partyzanci, otoczyła 1300-osobowa grupa operacyjna UB-KBW.
Dowodzący operacją oficer KBW informował:
[...] O godz. 15.00 przystąpiono do operacji okrążając zabudowania w momencie nawiązywania styków 2/ch kompanii zamykający pierścień [...] banda w sile 7-miu ludzi podjęła ucieczkę w kierunku lasu, gdzie nie widoczna była obstawa dla niej. W tym czasie została nakryta silnym krzyżowym ogniem z broni maszynowej i obstawy i banda widząc, że jest okrążona zajęła stanowiska w życie, przyjmując obronę, jednocześnie wycofując się w kierunku lasu. W wyniku półtoragodzinnej walki banda została całkowicie zlikwidowana [...]".
Pomimo tak wielkiej dysproporcji sił partyzanci podjęli próbę przebicia się z okrążenia, ginąc kolejno w krzyżowym ogniu broni maszynowej. Wraz z por. Wacławem Grabowskim "Puszczykiem", który ostatni nabój przeznaczył dla siebie, poległo czterech jego żołnierzy: Henryk Barwiński "August", Lucjan Krępski "Jastrząb", Piotr Suwiński "Stanisław" i Antoni Tomczak "Malutki". Dwóch ciężko rannych partyzantów - Feliksa Gutowskiego "Gutka" i Kazimierza Żmijewskiego "Jana" - przewieziono do szpitala w Mławie, gdzie zmarli.
Od lewej leżą: Henryk Barwiński "August", Kazimierz Żmijewski "Jan", Lucjan Krępski "Jastrząb", Feliks Gutkowski "Gutek", Piotr Suwiński "Stanisław", por. Wacław Grabowski "Puszczyk", Antoni Tomczak "Malutki". Zdjęcie wykonane przez UB.
CZEŚĆ i CHWAŁA BOHATEROM
Przypomnijmy sobie jak to nasi wspaniali politycy chcieli uczcić 90-te urodziny czerwonego jaruzela.
źródło
podziemiezbrojne.blox.pl/2013/07/60-rocznica-mierci-por-Puszczyka.html
solidarni.waw.pl/5lipiec1953_puszczyk.htm
Dokładnie 60 lat temu zginął wraz z żołnierzami Por. Wacław Grabowski "Puszczyk", dowódca ostatniego patrolu Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, zabity został podczas obławy UB we wsi Niedziałki. Por. Wacław Grabowski "Puszczyk"
Do jesieni 1952 r. ukrywał się w przygotowanym uprzednio bunkrze w powiecie działdowskim, a po jego zlokalizowaniu przez resort bezpieczeństwa przeszedł w okolice Mławy, gdzie do lata 1953 r. "melinował" w kolonijnych gospodarstwach miejscowości Niedziałki, u rodzin: Marianny Jeziorskiej, Stanisława Adamczyka i Zygmunta Klimaszewskiego. Ostatnią bazą "Puszczyka" stała się właśnie wioska Niedziałki (gm. Turza Mała), gdzie jego grupa przez wiele miesięcy ukrywała się w gospodarstwie rodziny Jeziorskich. Miejsce ich stacjonowania wydał współpracownik UB Wacław Głuszek (za zdradę wypłacono mu 5000 zł).
5 lipca 1953 r. gospodarstwo w Niedziałkach, gdzie stacjonowali partyzanci, otoczyła 1300-osobowa grupa operacyjna UB-KBW.
Dowodzący operacją oficer KBW informował:
[...] O godz. 15.00 przystąpiono do operacji okrążając zabudowania w momencie nawiązywania styków 2/ch kompanii zamykający pierścień [...] banda w sile 7-miu ludzi podjęła ucieczkę w kierunku lasu, gdzie nie widoczna była obstawa dla niej. W tym czasie została nakryta silnym krzyżowym ogniem z broni maszynowej i obstawy i banda widząc, że jest okrążona zajęła stanowiska w życie, przyjmując obronę, jednocześnie wycofując się w kierunku lasu. W wyniku półtoragodzinnej walki banda została całkowicie zlikwidowana [...]".
Pomimo tak wielkiej dysproporcji sił partyzanci podjęli próbę przebicia się z okrążenia, ginąc kolejno w krzyżowym ogniu broni maszynowej. Wraz z por. Wacławem Grabowskim "Puszczykiem", który ostatni nabój przeznaczył dla siebie, poległo czterech jego żołnierzy: Henryk Barwiński "August", Lucjan Krępski "Jastrząb", Piotr Suwiński "Stanisław" i Antoni Tomczak "Malutki". Dwóch ciężko rannych partyzantów - Feliksa Gutowskiego "Gutka" i Kazimierza Żmijewskiego "Jana" - przewieziono do szpitala w Mławie, gdzie zmarli.
Od lewej leżą: Henryk Barwiński "August", Kazimierz Żmijewski "Jan", Lucjan Krępski "Jastrząb", Feliks Gutkowski "Gutek", Piotr Suwiński "Stanisław", por. Wacław Grabowski "Puszczyk", Antoni Tomczak "Malutki". Zdjęcie wykonane przez UB.
CZEŚĆ i CHWAŁA BOHATEROM
Przypomnijmy sobie jak to nasi wspaniali politycy chcieli uczcić 90-te urodziny czerwonego jaruzela.
źródło
podziemiezbrojne.blox.pl/2013/07/60-rocznica-mierci-por-Puszczyka.html
solidarni.waw.pl/5lipiec1953_puszczyk.htm
Puszczyk mszarny - strix nebulosa. Zmysł wzroku i słuchu u tych sów jest wysoce wyspecjalizowany. Dla przykładu sowy te potrafią zlokalizować, mysz szeleszczącą pod 30 cm warstwą śniegu z odległości 150m.
Angielski ani jakikolwiek nie wymagany:)
Dla głucho niemych , audycja dostępna na telegazecie na stronie 997
Angielski ani jakikolwiek nie wymagany:)
Dla głucho niemych , audycja dostępna na telegazecie na stronie 997
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów