#redtube
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Dalszy ciąg afery wokół RedTube: niemiecki sąd ujawnił dane 20 tys. użytkowników porno... bezprawnie?!
Niemiecki sąd ujawnił imiona, nazwiska i adresy około 20 tysięcy osób, które oglądały filmy porno na RedTube. Wymiar sprawiedliwości dane opublikował na podstawie adresów IP użytkowników, którzy wchodzili na RT. To dalszy ciąg sporu o prawa autorskie - jedna z niemieckich kancelarii rozesłała ostatnio do "widzów" RedTube'a wezwania do zapłaty za bezprawne oglądanie filmów.
Niemiecka kancelaria Urmann + Collegen, która reprezentuje producentów filmów porno, rozesłała pisma do wielu użytkowników RedTube'a, by zapłacili kary. Prawnicy firmy wyjaśniają, że serwis porno nie posiada praw autorskich do zamieszczonych tam filmów, a internauci oglądając je łamali prawo.
By rozesłać pisma z prośbami o zapłatę, kancelaria zgłosiła się do sądu, by ten nakazał Deutsche Telekom - niemieckiemu dostawcy internetu - ujawnienie danych tysięcy osób, które oglądały filmy porno firm, które U+C reprezentuje. Sąd taki nakaz wydał i ujawniono dane około 20 tysięcy osób, które oglądały RedTube - rzecz dotyczy tylko Niemców. Kancelaria w listach zażądała od tych osób, by zapłaciły 250 euro kary.
Jak teraz jednak podaje serwis NBC, niemiecki sąd mógł popełnić pomyłkę. Uwagę na to zwróciła kancelaria Wilde Beuger Solmecke z Kolonii, która reprezentuje 600 osób spośród tych, którzy dostali wezwanie do zapłaty.
Prawnicy z WBS wskazują, że niemiecki sąd ujawnił dane internautów zakładając, że... ściągnęli filmy porno. Niektórzy sędziowie mogli wiedzieć jaka jest różnica między streamem a downloadem, inni - niekoniecznie i stąd taka decyzja. RedTube oferuje właśnie streaming filmów porno, co oznacza, że nie trzeba ich ściągać na dysk - tylko ogląda się online, tak jak na YouTube. W związku z tym kancelaria radzi swoim klientom, by nie płacili grzywny, bo nie są winni - nie ściągali filmów, a oglądanie ich na streamie nie jest nielegalne. Jak podkreślają przedstawiciele WBS, firma otrzymała już około 2 tysiące zgłoszeń od osób, których dane zostały ujawnione.
Prawnicy zaznaczają, że sytuację trzeba wyjaśnić, bo jeśli użytkownicy zaczną płacić kary, a sprawa z decyzją sądu nie zostanie rozwiązana, to może dojść do stworzenia groźnego precedensu. Wówczas bowiem można by oskarżać chociażby oglądających teledyski na YouTube, że robią to nielegalnie i domagać się od nich kary.
Sąd w Kolonii zapewnia, że na poważnie potraktuje sprawę i rozpatrzy wszystkie odwołania od wyroku, jakie do niego spłyną. Wygląda na to, że sędziowie będą mieli dużo pracy. Taki obrót spraw pokazuje jednak, że rację mieli ci prawnicy, którzy przypominali, że nie można karać internautów za oglądanie streamowanych materiałów, nawet jeśli znalazły się one na stronie nielegalnie.
źródło: natemat.pl/85411,ogladanie-porno-na-redtube-nielegalne-dalszy-ciag-afe...
megauploat
megauploat...
MEGAUPLOAT
a oto link
10 złotych w Radomiu to naprawdę sporo.
2. To straszne, że w XXI wieku kobieta może zostać zgwałcona w autobusie w Delhi, a ja nie mogę tego znaleźć na RedTube.
http://zwyrole.org/
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
jakby ktos chcial link do mistrzow
mistrzowie.org/480066/Wyszlo-szydlo-z-rozporka
Dziś w godzinach porannych (naszego czasu, oczywiście) na europejskich forach Blizzarda pojawili się gracze z Iranu, pytający, czy Battle.net dostał czkawki albo chwilowo padł, gdyż nie mogą się zalogować. Z czasem pojawiło się więcej wpisów, w tym jeden, ukazujący disclaimer wystosowany przez władze Iranu, dotyczący World of Warcraft:
Jako, że nikt, kto pochodzi z cywilizowanej części świata i tak nie rozumie szlaczków, serwis theverve skontaktował się ze znajomym dziennikarzem z Teheranu, by przetłumaczył słowa rządu skierowane do wszystkich obywateli korzystających z rozrywek wyprodukowanych przez Zachodniego Szatana (poniżej najciekawsze fragmenty tłumaczenia):
Gry Video to jeden ze sposobów, w jaki zgniły zachód zatruwa umysły młodych Irańczyków. Promują zabobony, przemoc, zachęcają do grzechu i ukazują kobiety w obrzydliwych, nieodpowiednich strojach.
Poza grami Blizzarda, w tekście wyliczono takie tytuły jak Call of Duty, Assasin's Creed, Guild Wars i Second Life.
Póki co, Irańczycy uskarżają się, że wciąż nie mogą zagrać ani w Starcrafta, ani w Diablo III, ani w WOWa. Jednak nawet, jeśli ich rząd odblokuje serwery i jest to jedynie mała manifestacja władzy, niewykluczone, że dostęp odetnie im... Blizzard, gdyż Iran jako tako nie ma oficjalnego, legalnego rynku gier z zachodu i większość komputerowego softu to piracone kopie, nabywane w okolicznych krajach bez embarga, np. w Dubaju. W EULA wspomnianych tytułów jest zresztą napisane, że:
The software ... and/or the Service may not be downloaded or otherwise exported or re-exported into (or to a national or resident of) Cuba, Iraq, Libya, North Korea, Iran, Syria or any other country to which the U.S. has embargoed goods.
Stąd też irańscy gracze są teraz praktycznie między młotem a kowadłem. Nawet, jeśli zakupili jakimś sposobem oryginalne kopie, według licencji posiadają je niezgodnie z prawem. Cytując moją babcię: "Jak nie urok, to sraczka".
W tej sytuacji moje podstawowe pytanie brzmi - Can I haz their loot?
Oraz pytanie drugie, skierowane do założycieli wątków na forum w kategorii Mirencjumy: Czy Iran to dzikszy kraj, niż nasz?
Na europejskim battle.necie natychmiast rozpętało się piekło.
Najlepsze komentarze:
The day that an Islamic regime bans something for promotion of superstition and mythology is the day that I want to burn myself alive. I mean. COME. ON! Your entire existence is based on myth and superstition and you ban World of Warcraft for that?!?!?!?!?!
And it's not just WoW or D3 or StarCraft.. There's GuildWars and tons of other titles. This government is hell bent against people having fun. We don't have bars, discos obviously because we live under God's holy vicegerent, Ayatollah Khamenei the Supreme Leader. About 90% of the internet is already blocked, fantasy books are banned. Basically anything with reference to magic and high fantasy is banned. I'm not kidding, they have been pulling books from an already dead book market for exact same reasons. Movies and TV shows based on fantasy and mythology and magic is also banned from national television. Everything in this fucking country is now illegal, I have no idea what would it take for people to grow a pair and stand up for themselves now. I really, really don't know.
I'm so frustrated right now I can punch pigeon, or a very cute dog.
They ban fantasy books yet they believe in one. That's kinda ironic.
I am honestly surprised it was ever allowed in the first place in that fucked up country.
Źródła
http://gameplay.pl/news.asp?ID=70458
eu.battle.net/wow/en/forum/topic/5168067998
mmo-champion.com/threads/1182446-Iran-s-government-banned-battle-net-s-IPs
... bukkake warriors
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów