Gość zamawia zupę w restauracji. Kelner niosąc talerz, trzyma palec w daniu... Gość to zauważa:
- Co robi pana palec w mojej zupie?!
- Aaa, bardzo przepraszam, ale wie pan, mam tu takiego bąbla i lekarz zalecił mi go trzymać w cieple...
- To niech go pan sobie trzyma w dupie!
- Na zapleczu to trzymam, ale tutaj to nie wypada.
- Co robi pana palec w mojej zupie?!
- Aaa, bardzo przepraszam, ale wie pan, mam tu takiego bąbla i lekarz zalecił mi go trzymać w cieple...
- To niech go pan sobie trzyma w dupie!
- Na zapleczu to trzymam, ale tutaj to nie wypada.
Wpis zawiera treści oznaczone jako przeznaczone dla dorosłych, kontrowersyjne lub niezweryfikowane
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
M- menel
M2- menel 2
O- Obsługa (Odźwierny)
Przychodzi menel do baru. Obsługa oczywiście każe mu wyjść, jednak on na to:
M: - Ale proszę tylko o jedną wykałaczkę
O: - Ale wyjdzie Pan, jak ją dostanie?
M: - Tak, obiecuje.
Dostał tę wykałaczkę i wyszedł. Jednak później przychodzi kolejny menel i prosi o wykałaczkę. Dostał. Sytuacja powtarza się kilka razy aż przychodzi ostatni menel:
O: - Co Pan kurwa też po wykałaczkę?
M2: - Nie, ja tylko słomkę poproszę.
O: - Słomkę?! Wszyscy inni chcieli wykałaczki
M2: - aaa, bo widzi Pani. Tam ktoś się zrzygał pod barem i wszyscy najlepsza kawałki już wyjedli...