Facet po operacji powoli przebudza się ze śpiączki, choć jeszcze nie kontaktuje. W całym tym procesie wymachuje dynamicznie rękoma do góry, jakby działo się coś bardzo przykrego. Lekarz który to zauważył postarał się o najszybsze wybudzenie pacjenta co się po chwili oczywiście udało.
Panie doktorze! Jak ja się cieszę że Pan mnie wybudził z tej cholernej narkozy bo ja miałem potworny sen! Mówi zadyszany pacjent.
Panie doktorze, mi się śniło że ja miałem go taaaaaaakiego dużego że on idzie przez dwa łóżka, wychodzi z okna, schodzi z drugiego piętra, owija się wokół róż na trawniku, przechodzi przez drogę, przechodzi przez linie kolejową i przez łąkę ciągnie się na dół do rzeki. W tej rzece jedna piękna dziewczyna ciuchy prała, ja już w nią wycelowałem a tu patrzę pociąg jedzie !!!
Co ja się musiałem nazwijać !
Panie doktorze! Jak ja się cieszę że Pan mnie wybudził z tej cholernej narkozy bo ja miałem potworny sen! Mówi zadyszany pacjent.
Panie doktorze, mi się śniło że ja miałem go taaaaaaakiego dużego że on idzie przez dwa łóżka, wychodzi z okna, schodzi z drugiego piętra, owija się wokół róż na trawniku, przechodzi przez drogę, przechodzi przez linie kolejową i przez łąkę ciągnie się na dół do rzeki. W tej rzece jedna piękna dziewczyna ciuchy prała, ja już w nią wycelowałem a tu patrzę pociąg jedzie !!!
Co ja się musiałem nazwijać !