18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia (5) Soft (2) Dodaj Obrazki Dowcipy Popularne Losowe Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 18:08
📌 Konflikt izrealsko-arabski Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 5:23

#rzad

Bezczelność +
lesiot • 2018-02-28, 18:10
Minister obecnego rządu, niejaki pan Gowin powiedział:

Cytat:

Nie jestem szczęśliwy z powodu tego, że trzeba, zwłaszcza wiceministrom, łatać budżety domowe premiami. Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem byłoby porozumienie się z obecną opozycją, że od następnej kadencji wynagrodzenia ministrów wzrastają.
...
Musimy rozwiązać problem wynagrodzeń wiceministrów, zwłaszcza tych, którzy nie są posłami. Bo posłowie mają jeszcze diety, a jeżeli są spoza Warszawy, mają tu bezpłatne lokum. Wiceministrowie, którzy przyjeżdżają spoza Warszawy, po prostu biedują
...
Miałem wtedy trójkę dzieci na utrzymaniu, studiowały. I słowo honoru – czasami nie starczało do pierwszego.



Cóż za bezczelność... może ten pan nie wie, ale ludzie muszą miesiąc przeżyć niekiedy za 5 razy mniej (a pewnie i za jeszcze mniej).
I to mówi założyciel partii o profilu liberalnym i rebublikańskim... on chce więcej dostawać z kasy publicznej! Wolnościowiec i republikanin... on naprawdę powinien zmienić nazwę swojej partii na "Nieporozumienie".

Proponuję temu POPiSowskiemu panu jak mu nie wystarcza żeby sprzedał swój "kręgosłup", bo przecież i tak nie jest mu do niczego potrzebny.

pikio.pl/ministrowie-pis-nie-starcza/

Ale oczywiście i tak są tacy, co powiedzą... a Platforma przez 8 lat... itd.
Partia PiS idąc do wyborów jak i już jako "rząd" zapewniała, że nie będziemy przyjmować imigrantów z Afryki i Bliskiego Wschodu.

A jak jest naprawdę?
Jak widać przyjmowanie uchodźców z "ulubionych" regionów rozwija się bardzo dobrze pod rządami PiSu (i można podejrzeć w statystki, że nie są to tylko kobiety i dzieci).
Rok rocznie PiS przyjmuje jakoś ponad dwa razy więcej imigrantów niż miało to miejsce w latach 2014 czy 2015.
UWAGA: Nie, nie są w to wliczeniu Ukraińcy (Turcja też nie jest uwzględniona)... wybrane są tylko kraje Afrykańskie i Arabskie.

Porównanie roku 2017 do 2014:


Porównanie roku 2017 do 2015:


Porównanie roku 2017 do 2016:


Screeny ze statystyk stąd:
migracje.gov.pl/statystyki/zakres/polska/typ/dokumenty/widok/mapa/rok/...

Jeżeli chodzi o samych Ukraińców sytuacja wygląda jeszcze gorzej (są regiony gdzie ilość przyjmowanych Ukraińców wzrosła niemal 10 krotnie):
migracje.gov.pl/statystyki/zakres/polska/typ/dokumenty/widok/mapa/rok/...
Cytat:

Małe niezależne sklepy, korzystające ze wspólnej marki handlowej i zrzeszone w ramach sieci handlowej mogą być obciążone podatkiem od sprzedaży detalicznej.

Przy zaproponowanej w projekcie konstrukcji podatku, małe niezależne sklepy, korzystające ze wspólnej marki handlowej, zrzeszone w ramach sieci handlowej, mogą być zobligowane - po zsumowaniu przychodów wszystkich uczestników sieci - do zapłacenia podatku według skali nie niższej niż wielkie zagraniczne sieci handlowe, podano w opinii Ministerstwa Rozwoju, podpisanej przez wicepremiera.

[...]

"Ocena skutków regulacji nie zawiera także żadnych informacji o wydatkach budżetu państwa, związanych z nowymi obowiązkami administracji podatkowej" - podsumował Morawiecki.



Cały artykuł pb.pl/4422574,96666,morawiecki-ustawa-o-podatku-od-sprzedazy-detaliczn...
Taki kawałek felietonu pana Stanisława Michałkiewicza z michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=3572

Cytat:

„Skończyły się żarty, zaczęły się schody” - miał powiedzieć generał Bolesław Wieniawa-Długoszowski, schodząc z przyjaciółmi po schodach z mieszkania, w którym odbywało się zakrapiane przyjęcie. Podobnie jest i w życiu politycznym, kiedy to przedwyborcze obietnice prędzej czy później muszą być skonfrontowane z rzeczywistością. A właśnie ten moment nadszedł, bo właśnie rząd zatwierdził projekt budżetu na bieżący rok. Przewiduje on dochody na poziomie 313 788 526 tys. zł, a wydatki na poziomie 368 528 526 tys. zł, co oznacza, że tegoroczny budżet zamyka się deficytem na poziomie 54 740 mln zł. A skoro jest deficyt, to znaczy, że i wzrośnie również dług publiczny, bo dług publiczny jest następstwem kumulujących się corocznych deficytów budżetowych. Obecnie wynosi on ponad 1,4 bln złotych, powiększając się w tempie około 5 tys. złotych na sekundę, ale ukryty dług publiczny jest ponad dwukrotnie większy. Roczny koszt obsługi długu publicznego wyniesie ponad 56 miliardów złotych (dla porównania – koszt 10-letniego programu modernizacji sił zbrojnych wynosi 140 mld złotych). Jeśli podzielimy te 56 miliardów przez liczbę Polaków rzeczywiście mieszkających w Polsce (ok. 35 mln), to na obywatela przypada 1700 zł. Oznacza to, że typowa, 5-osobowa rodzina, tylko z tytułu obsługi długu publicznego musi oddać lichwiarskiej międzynarodówce co najmniej 8 500 zł – a przecież są jeszcze podatki, składki na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne, różne opłaty i tak dalej.

Dopiero na tym tle nie tylko można zrozumieć przyczyny, dla których tylu ludzi w Polsce nie jest w stanie odczuć dobroczynnych skutków wzrostu gospodarczego, ale również i ocenić charakter sztandarowego rządowego projektu w postaci 500 złotych na drugie i kolejne dziecko – bo jeśli dochód nie przekracza 800 zł na osobę – to już na pierwsze. Właśnie Komitet Stały Rady Ministrów przyjął projekt stosownej ustawy, co zostało ogłoszone na specjalnej konferencji prasowej, zwołanej, jak się wydaje, również po to, by zatrzeć wrażenie rozbieżności wywołanej wcześniejszą wypowiedzią ministra finansów Pawła Szałamachy, który zwrócił uwagę, że w projekcie budżetu przeznaczono na ten cel o 200 mln złotych za mało. Podczas konferencji okazało się, że wszystko jest w jak najlepszym porządku i brakujące 200 mln „się znajdzie”. Stosowna ustawa ma wejść w życie już w kwietniu, no a potem rozpocznie się wypłacanie pieniędzy w miarę spływu wniosków. Te wnioski będzie musiała ocenić armia urzędników, która posprawdza zarówno poziom dochodu na rodzinę, jak i policzy dzieci – żeby wszystko było jak się należy. W rezultacie koszty całej operacji okażą się wyższe, a i tak nie da się wszystkich udelektować.

Właśnie 9-letnia Julia, przy pomocy tatusia napisała do pani premier Beaty Szydło list zwracający uwagę na niesprawiedliwość, jaka w związku z rządowym programem „Rodzina 500 plus” ją dotknie – bo jej siostra, będąca drugim dzieckiem w rodzinie dostanie 500 złotych, podczas gdy ona – nie. Widać, że o sprawiedliwości społecznej ładnie się tylko mówi, a jak przychodzi co do czego, to sprawdza się stare przysłowie, że „jeszcze się taki nie urodził, co by wszystkim dogodził”. Warto dodać, że żeby siostra Julii dostała swoje 500 złotych, to rząd najpierw będzie musiał je odebrać jej tatusiowi – bo wprawdzie wydatki te mają być sfinansowane z podatków płaconych przez supermarkety i banki, ale ponieważ wszystkie podatki są przerzucalne na konsumentów, więc ostatecznie, tak czy owak, koszty tych wszystkich dobrodziejstw poniesie tatuś i mamusia, którzy oprócz tego będą musieli wyżywić rozrastającą się armię naszych zadowolonych z siebie dobroczyńców, którzy byle czego nie zjedzą, bo – jak to w podsłuchanej rozmowie z szefem CBA, panem Wojtunikiem ujawniła pani Elżbieta Bieńkowska - „tylko idiota pracuje za mniej, niż 6 tysięcy miesięcznie”. Od razu widać, że w naszym nieszczęśliwym kraju idioci stanowią przytłaczającą większość, co w warunkach demokracji politycznej musi wywołać opłakane skutki. Ale skoro większość wierzy w sprawiedliwość społeczną, to nie ma rady; taki los wypadł nam.



Wiem, że dalej jest temat Arabskiego i wypadku w Smoleńsku... ale wyniki tej sprawy nie sprawią, że coś się poprawi w Polsce i znaczenie ma tylko polityczne... do tego małej wagi.
Będą wsadzać za kraty za obrazę gejów?
Dzisiaj, 26 marca (20:35)
Ministerstwo Sprawiedliwości poparło kontrowersyjne projekty ustaw dotyczące obrażania mniejszości seksualnych. „Trzy lata więzienia mają grozić za znieważenie homo- i transseksualistów ze względu na ich orientację. Za stosowanie wobec takich osób gróźb – nawet pięć” – pisze „Rzeczpospolita”.
„Obecnie karalne jest znieważenie ze względu na różnice narodowościowe, etniczne, rasowe i wyznaniowe. Ministerstwo Sprawiedliwości chce, by Sejm dodał do tego katalogu niepełnosprawność, orientację seksualną i tożsamość płciową” – pisze piątkowa „Rzeczpospolita”.
Dziennik podkreśla, że konserwatyści z rezerwą patrzą na propozycje takich zmian. Obawiają się bowiem, że nowelizacja przepisów mogłaby doprowadzić do zamknięcia debaty na temat praw mniejszości seksualnych.

Zajebane z rmf24

Chyba ich do reszty pojebalo..
Prywatne banki z Wielkiej Brytanii i Holandii zrobiły z Islandii bezpieczną wydawałoby się "melinę" z której dokonywano gigantycznych wirtualnych i bardzo często niezgodnych z prawem operacji finansowych. Mając do pomocy socjalistyczny rząd który pod dyktando światowej finansjery zamierzał doprowadzić do formalnego bankructwa i finnasowego zniewolenia swojego narodu. Banksterskie plany "uzdrowienia" gospodarki zakładały obarczenie Islandzkich rodzin długami 3.5 mld $ na 15 lat oprocentowanymi na 5.5 rocznie. Byliśmy świadkami przeogromnej presji dyplomatycznej przede wszystkim ze strony UK, Holandii i instytucji EU oraz BŚ aby Islandia uznała i zaczęła spłacać długi zrobione de facto przez prywatne banki. Straszono zerwaniem kontaktów dyplomatycznych, więzi gospodarczych z EU.. co więc zrobili potomkowie wikingów? Mówiąc najprościej: porządek


(18:40 oblężenie sejmu przez 35.000 - 60.000 ludzi (różne źródła), członkowie rządu uciekają z budynku obrzucani śmieciami i jajkami)

(szukałem,, nie było, znalazłem tylko jakiś usunięty filmik z paroma piwkami)
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.

Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:

  Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów