Witam,
Ostatnio na wypadzie airsoftowym w Bydgoszczy zaistniała tak sytuacja. Nagrywający użył umownego znaku wykluczającego przeciwnika z rozgrywki (zabija go), by uniknąć niepotrzebnego bólu związanego z małym dystansem... Reakcja ofiary zaskakująca...
Ostatnio na wypadzie airsoftowym w Bydgoszczy zaistniała tak sytuacja. Nagrywający użył umownego znaku wykluczającego przeciwnika z rozgrywki (zabija go), by uniknąć niepotrzebnego bólu związanego z małym dystansem... Reakcja ofiary zaskakująca...
Najlepszy komentarz (252 piw)
4man
• 2015-07-14, 19:05
trzeba bylo mu zajebac seria w ta gebe a nie sie litowac widac ze gosc ma za nic zasady i nie lubi przegrywac