Pewien młody pasjonat-majsterkowicz postanowił poświęcić swój czas dla zbudowania... odrzutowego gokarta Efekt piorunujący
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 22:48
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 2:25
#stany
Sadol też uczy, więc zapraszam na chwilę obcowania z filmowym mini-dziełem (jak na YT).
Jest to najnowsza produkcja grupy 2CELLOS, Luka Sulic oraz Stjepan Hauser przedstawiają swoją wersję przeboju Michaela Jacksona: "They don't care about us". Efekt końcowy robi piorunujące wrażenie... szczególnie biorąc pod uwagę aktualne wydarzenia na świecie
{polecam oglądać w HD}
Jest to najnowsza produkcja grupy 2CELLOS, Luka Sulic oraz Stjepan Hauser przedstawiają swoją wersję przeboju Michaela Jacksona: "They don't care about us". Efekt końcowy robi piorunujące wrażenie... szczególnie biorąc pod uwagę aktualne wydarzenia na świecie
{polecam oglądać w HD}
Krótko i po męsku Czyli tak, jak powinien się zachować sklepikarz w takiej oto sytuacji:
Najlepszy komentarz (37 piw)
Szaq
• 2015-04-25, 11:04
Sprzedawca taki opanowany, bo miał do czynienia z człowiekiem. Natomiast jakby przyszła małpa to jeden magazynek by nie wystarczył
Co usłyszymy, kiedy na zabawce dla dzieci przeznaczonej na rynek amerykański, wyprodukowanej gdzieś w dalekich Chinach wybierzemy 911 ?
{wymagany podstawowy angielski}
Hambuksom aż pączek z ust wypadnie ze złości
{wymagany podstawowy angielski}
Hambuksom aż pączek z ust wypadnie ze złości
80 Amiszów postanowiło pomóc w przetransportowaniu domu na nowe miejsce. Dosłownie
USA, Pensylwania
USA, Pensylwania
Najlepszy komentarz (51 piw)
Tamtaramtam
• 2015-04-09, 23:16
To nie dom tylko jakieś ciulstwo z dykty
Indyk chciał pokonać drogę... niestety używał taniej nawigacji.
Czym go tak wkurwił? Nie wiem, ale dostał za swoje.
Najlepszy komentarz (143 piw)
adam_one
• 2015-02-26, 12:23
qrwa taki wpierdol może zabić. Ale fakt obił go koncertowo, pewnie zasłużył. Małpy nawet się nie darły. Reakacja kolegów szybka. pięknie
Na zakończenie mogła jeszcze jebnąć jej w pysk i tej po lewej na ogarnięcie się
Najlepszy komentarz (130 piw)
KrisCFC
• 2015-02-01, 0:22
A teraz niech Teksańczycy jadą do muzułmańskiego kraju i zrobią "american day"... i zobaczymy rzeź białych a nie tolerancję...
Facet próbował ukraść samochód lecz jak widać policja musiała mu w tym przeszkodzić.
pay attention!
pay attention!
Całkiem świeża historia, o której zachodnie media propagandowe nie wspomniały i nie wspomną nawet słowem. Artykuł po angielsku tutaj: informationclearinghouse.info/article40222.htm
Dla was jednak przetłumaczę.
10-go kwietnia 2014 roku, amerykański niszczyciel rakietowy USS Donald Cook wpłynął na rosyjskie wody na Morzu Czarnym. 12-go kwietnia, rosyjski bombowiec taktyczny Su-24 przeleciał nad okrętem, zmuszając załogę do wymiany osranych gaci...
USS Donald Cook to niszczyciel rakietowy czwartej generacji, którego głównym uzbrojeniem są rakiety Tomahawk o zasięgu do 2500km, zdolne przenosić głowice atomowe. W wersji standardowej okręt ten ma ich 56, a w wersji bojowej - 96. Jest on także wyposażony w najnowszą wersję systemu przeciwrakietowego Aegis. Jest to zintegrowany system obrony przeciwrakietowej, który może łączyć się z innymi wyposażonymi weń jednostkami i wykrywać, namierzać oraz niszczyć setki celów jednocześnie. Dodatkowo USS Donald Cook wyposażony jest w cztery duże radary o mocy porównywalnej do kilku naziemnych stacji radarowych oraz ponad 50 rakiet przeciwlotniczych różnego typu.
Tymczasem rosyjski Su-24 nie miał ani bomb, ani rakiet, a jedynie koszyk zamontowany pod kadłubem, w którym znajdowało się urządzenie nazywane przez Rosjan Khibiny. Gdy bombowiec znalazł się w pobliżu okrętu, urządzenie to wyłączyło okrętowe radary, systemy sterowania, systemy przekazywania informacji i tym podobne. Innymi słowy, potężny system obronny Aegis, używany na najnowocześniejszych okrętach wojsk NATO, został wyłączony niczym telewizor za pomocą pilota.
Następnie rosyjski Su-24 przeprowadził symulowany atak rakietowy na USS Donald Cook, który w tej chwili był dosłownie głuchy i ślepy. Bombowiec powtórzył ten sam manewr jeszcze 12 razy, po czym odleciał.
Zaraz po tym, amerykański niszczyciel czym prędzej spierdolił do portu w Rumunii.
Natowskie media starannie zatuszowały cały incydent, pomimo silnych reakcji ze strony ekspertów od przemysłu zbrojeniowego. Od tamtej chwili żaden amerykański okręt nie pojawił się na wodach terytorialnych Rosji.
Po incydencie, 27 członków załogi USS Donald Cook złożyło wniosek o wycofanie z aktywnej służby.
Vladimir Balybine, dyrektor ośrodka badawczego specjalizującego się w electronic warfare powiedział - "Im bardziej skomplikowany jest system radiowo-elektroniczny, tym łatwiej jest go zagłuszyć, wyłączyć".
Hamburgery muszą mieć pełne gacie
Czekam na opinie ekspertów z Sadistica.
Dla was jednak przetłumaczę.
10-go kwietnia 2014 roku, amerykański niszczyciel rakietowy USS Donald Cook wpłynął na rosyjskie wody na Morzu Czarnym. 12-go kwietnia, rosyjski bombowiec taktyczny Su-24 przeleciał nad okrętem, zmuszając załogę do wymiany osranych gaci...
USS Donald Cook to niszczyciel rakietowy czwartej generacji, którego głównym uzbrojeniem są rakiety Tomahawk o zasięgu do 2500km, zdolne przenosić głowice atomowe. W wersji standardowej okręt ten ma ich 56, a w wersji bojowej - 96. Jest on także wyposażony w najnowszą wersję systemu przeciwrakietowego Aegis. Jest to zintegrowany system obrony przeciwrakietowej, który może łączyć się z innymi wyposażonymi weń jednostkami i wykrywać, namierzać oraz niszczyć setki celów jednocześnie. Dodatkowo USS Donald Cook wyposażony jest w cztery duże radary o mocy porównywalnej do kilku naziemnych stacji radarowych oraz ponad 50 rakiet przeciwlotniczych różnego typu.
Tymczasem rosyjski Su-24 nie miał ani bomb, ani rakiet, a jedynie koszyk zamontowany pod kadłubem, w którym znajdowało się urządzenie nazywane przez Rosjan Khibiny. Gdy bombowiec znalazł się w pobliżu okrętu, urządzenie to wyłączyło okrętowe radary, systemy sterowania, systemy przekazywania informacji i tym podobne. Innymi słowy, potężny system obronny Aegis, używany na najnowocześniejszych okrętach wojsk NATO, został wyłączony niczym telewizor za pomocą pilota.
Następnie rosyjski Su-24 przeprowadził symulowany atak rakietowy na USS Donald Cook, który w tej chwili był dosłownie głuchy i ślepy. Bombowiec powtórzył ten sam manewr jeszcze 12 razy, po czym odleciał.
Zaraz po tym, amerykański niszczyciel czym prędzej spierdolił do portu w Rumunii.
Natowskie media starannie zatuszowały cały incydent, pomimo silnych reakcji ze strony ekspertów od przemysłu zbrojeniowego. Od tamtej chwili żaden amerykański okręt nie pojawił się na wodach terytorialnych Rosji.
Po incydencie, 27 członków załogi USS Donald Cook złożyło wniosek o wycofanie z aktywnej służby.
Vladimir Balybine, dyrektor ośrodka badawczego specjalizującego się w electronic warfare powiedział - "Im bardziej skomplikowany jest system radiowo-elektroniczny, tym łatwiej jest go zagłuszyć, wyłączyć".
Hamburgery muszą mieć pełne gacie
Czekam na opinie ekspertów z Sadistica.
Najlepszy komentarz (37 piw)
crossdressphyxia
• 2014-11-17, 17:18
To jeszcze nic, słuchajcie tego:
12 września 2014 roku Nikita Pietrow wraz z zespołem trzynastu badaczy po czterech latach obliczeń i testów na symulatorach stwierdzili, że jeżeli całą wodę z kuli ziemskiej wlać do szklanej rurki o średnicy jednego centymetra, to ta rurka byłaby tak długa, że ja pierdolę.
12 września 2014 roku Nikita Pietrow wraz z zespołem trzynastu badaczy po czterech latach obliczeń i testów na symulatorach stwierdzili, że jeżeli całą wodę z kuli ziemskiej wlać do szklanej rurki o średnicy jednego centymetra, to ta rurka byłaby tak długa, że ja pierdolę.