Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika.
Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:
Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:
Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics: Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Ah Long to 6-letni chłopiec z Chin, który stracił rodziców chorych na AIDS. Urodził się z HIV, ale nawet jego 84-letnia babcia nie chce z nim zamieszkać, bo boi się zachorowania. Chłopiec mieszka sam w chacie rodziców w prowincji Guangxi, otrzymuje miesięcznie 70 juanów (około 10,50 dolarów) od rządu. Sąsiedzi także boją się HIV i nie pomagają chłopcu w ogóle. Jego jedynym przyjacielem jest jego pies…
no, taki temat że aż nie wiedziałem jak ten materiał złośliwie opisać. Kolo nie kradnie, nie żebra, tylko sam sobie warzywa hoduje i łazi po drewno na opał. No kurwa nic mu nie można zarzucić, po prostu najzwyczajniej ma pecha. A babka albo prorokuje sobie długie życie, albo AIDS nie jest w ich religii, światopoglądzie nie jest chorobą tylko jakimś przekleństwem które uniemożliwia dostąpienia zbawienia/życia pozagrobowego, bo jak inaczej wytłumaczyć że 84 letnia kobieta(która i tak w najbliższym czasie jebnie) odtrąca swojego jedynego potomka?
Dałeś najgłupszy podpis na świecie...
zesrani ciekaw jestem jak ty byś zareagował? stres, jesteś na misji ryzykując własne życie tylko dlatego ze jakiś frajer który rządzi twoim państwem cie tam wysłał " w imię pokoju"....
pomyśl 2 razy zanim napisze "zesrani" bo chłopczyku nie masz pojęcia jak wygląda życie na misji, w ogóle nie masz pojęcia jak wygląda życie żołnierza pozdro w tym temacie..