18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia (3) Soft (5) Dodaj Obrazki Dowcipy Popularne Losowe Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 15:58
📌 Konflikt izrealsko-arabski Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: 54 minuty temu

#sukkub

'Sukkub" Edward Lee
BigMrBlack • 2015-02-14, 22:09
Chciałbym Wam przedstawić ciekawą pozycję, horror. Książka
Edwarda Lee "Sukkub"
"Witajcie w Lockwood, spokojnej i cichej mieścinie... gdzie sukuby wychodzą na żer, kiedy zapada zmrok. Wyuzdany seks, bezkompromisowa przemoc i niepokojąca, stara przepowiednia, która wypełni się w tym nadprzyrodzonym horrorze, pokochanym przez wojujące feministki!

Seksowna prawniczka Ann Slavik wraca do rodzinnego miasteczka w poszukiwaniu swoich korzeni... ale znajdzie tam coś zgoła innego: śmierć, rozpustę, kanibalizm, diaboliczne tajemnice, strach, strach i jeszcze WIĘCEJ strachu! A dwóch zwariowanych, podążających za nią psychopaów to małe piwo w porównaniu do tego, co czeka na nią w Lockwood."

Czytałem naprawdę dużo strasznych książek.Ale ta książka przeszła wszelkie wyobrażenia.Niesamowicie mocna rzecz.Dosadny język,makabryczne opisy a do tego ocieka seksem.Mnie wciągnęła bez reszty.Obawiam się,że teraz już żadna książka mnie nie przerazi:-)
Polecam każdemu,kto lubi podczas czytania poczuć dreszczyk grozy i obrzydzenia.

Wiedźmin 2 i jedna z najlepszych misji

Wiesiek chędoży wszystko co popadnie
Dla niecierpliwych 11:47
Najlepszy komentarz (35 piw)
S................n • 2013-08-14, 3:22
Podstawił grajka bo sam ucha do muzyki nie ma, ten zagrał, wywabił laskę z kniej, a wiedźmak przykutasił.

Ot cała historia.

ps. Aha no i żyli długo i szczęśliwie. Aż urodziło się im dziedzko.
W chuj brzydkie. A jak się za kilka lat okazało to i w chuj głupie.
Wiedźmak po tym incydencie postawił warunek.
Że albo to poprawią w nowym patchu.
Albo III nie będzie.
Wsiadł na koń i wypierdolił galopem w siną jak nieboszczyk dal.
Inkuby i sukkuby były mocno zakorzenione w wierzeniach ludowych. Legenda o nich odwołuje się do jednego z najpotężniejszych instynktów człowieka – seksualności. Dawniej, szczególnie w czasach Inkwizycji panowały restrykcyjne i rygorystyczne zasady dotyczące życia seksualnego. Wszystkie ograniczenia powodowały frustrację wśród społeczeństwa i prowadziły do uciekania w świat fantazji. Inkuby i sukkuby stały się symbolem erotyki.

W średniowieczu wierzono, że kochliwe demony powstają z mgły i pary, przyjmując formę "eterycznego ciała". Szczególnie wyczuleni byli na ich punkcie inkwizytorzy. Podczas przesłuchań torturowane "wiedźmy" relacjonowały przebieg sabatowych orgii. Wymuszone zeznania często zawierały opisy spółkowania z wysłannikami piekieł. Inkwizytorzy nie mieli wątpliwości, że są świadkami istnej inwazji inkubów i sukkubów. Rozpowszechniło się wśród nich przekonanie, że ten rodzaj istot może być czarownicom niezwykle usłużny. Dla przykładu, gdy oskarżono jakąś kobietę o udział w sabacie, nie pomagało nawet wstawiennictwo jej męża, który zeznawał, że akurat tamtej nocy spał z nią w łóżku. Oskarżyciele ripostowali, że żona pozostawiła u boku męża podobnego do siebie sukkuba, aby bez podejrzeń udać się na spotkanie wiedźm. Mania tropienia opętań seksualnych narastała, a procesy czarownic prawie zawsze - wśród szeregu innych zarzutów - zawierały ten o kontakty seksualne z inkubami. Pewien przekaz z 1645 r. mówi o kobiecie z Kornwalii, którą znaleziono sparaliżowaną i nieprzytomną w jej domu. Gdy doszła do siebie, opowiedziała sąsiadom o dziwnym zdarzeniu: w środku nocy pojawiło się u niej... kilku niskich mężczyzn, którzy następnie zabrali ją do baśniowego pałacu. Tam została uwiedziona przez człowieka normalnego wzrostu. Opowieść tak zbulwersowała sąsiadów, że natychmiast uznali narratorkę... za wiedźmę .

Inkuby i sukkuby od wieków podniecają, fascynują i przerażają. Są uwodzicielskie i piękne. Często przedstawia się je z atrybutami demonów – rogami lub kopytami. Pojawiają się w środku nocy i wodzą na pokuszenie niewinne ofiary, po czym współżyją z ludźmi podczas snu. Sukkuby (demony kobiece) zbierają nasienie wykorzystanych mężczyzn, którym inkuby (demony męskie) zapładniają później kobiety. Z takich poczęć na świat przychodzą dzieci zwane kambionami - wyjątkowo podatne na działanie szatana. Demony nocy powolnie wysysają energię ze swoich ofiar, kiedy te pogrążają się w namiętności. Pozbawiona energii ofiara popada w depresję, obłęd czy urojenia. Demony potrafią dręczyć swoją ofiarę całymi latami.

Inkuby i sukkuby pierwszy raz oficjalnie nazwane zostały w ten sposób w książce „Malleus Maleficarum” („Młot na czarownice”). Autorzy tego tekstu - Heinrich Kramer i Jakob Sprenger – pisali o tym, że celem demonów jest upadlanie człowieka, degenerowanie moralności, niszczenie wszelkich jego zasad etycznych. Szczególne upodobanie miały w mnichach, którzy, zachowując celibat w imię Boga, byli dla szatana szczególnie cennym, a jednocześnie łatwym nabytkiem. Inkuby i sukkuby powstawały z mgły i pary. Przesłuchiwane przez Inkwizycję czarownice szczegółowo opisywały swoje spotkania z demonami nocy.

Według legend i przekazów, matką inkubów i sukubów była Lilith – pierwsza żona Adama. Kiedy zbuntowała się przeciwko dominacji męża i zdecydowała się na opuszczenie raju, odleciała w stronę Morza Czerwonego. Tam współżyła z demonami, którym rodziła po sto dzieci - Lilinów dziennie. Inna wersja legendy głosi, że ojcem Lilin był anioł śmierci – Samael (być może sam Szatan). Lilith i jej demoniczne dzieci kusiły ludzi – potomków Adama i Ewy, doprowadzały ich do szaleństwa i prowadziły wprost do bram piekła. Robiły wszystko, żeby odwieść człowieka od Boga. Czasem występowały w postaci pięknych kobiet i mężczyzn, innym zaś razem w swej demonicznej postaci. Porozumiewały się telepatycznie.



W miejsce Lilith Bóg dał Adamowi posłuszną i uległą Ewę. Jednak ta szybko znudziła się mężowi. Adam bardzo tęsknił za Lilith. Błagał Boga, żeby sprowadził ją z powrotem do raju. Bóg zlitował się nad cierpiącym mężczyzną i wysłał za Lilith trzy anioły.

Piękna, silna, niezależna, niepokorna. Zupełnie inna, niż pierwsza oficjalna żona Adama – Ewa. Żywiołowa kobieta, która nie chciała być usłużnym, potulnym dodatkiem do mężczyzny. Taka była tajemnicza Lilith.

Geneza legendy o Lilith nie jest do końca jasna. Tradycja chrześcijańska przekonuje, że pierwszą kobietą na ziemi i żoną Adama była Ewa. Powstała ona oczywiście z jego żebra. Jak więc wytłumaczyć wers z Księgi Rodzaju 1:27 - "I stworzył Bóg człowieka na wyobrażenie swoje: na wyobrażenie Boże stworzył go: mężczyznę i białogłowę stworzył je"? Sugerowałoby to, że Ewa nie była pierwsza, że przed nią Bóg stworzył kobietę w ten sam sposób, co mężczyznę i jemu równą. Miała to być Lilith. Codziennie rodziła setkę dzieci. Od początku tego związku pomiędzy Lilith i Adamem wybuchały konflikty. Niepokorna kobieta nie zgadzała się na dominację męża.

Nieustannie podkreślała swoją z nim równość. Kroplą, która przelała czarę był podobno seks, podczas którego Lilith nie zgadzała się na leżenie pod Adamem. Podjęła ona decyzję o porzuceniu męża i opuszczeniu raju. Dzięki temu, że wypowiedziała niewymawialne imię Boga wyrosły jej skrzydła i odleciała nad Morze Czerwone, gdzie współżyła z demonami i z nimi płodziła potomstwo. Wkrótce zaczęła rodzić Liliny - inkuby i sukkuby (według islamu – dżiny). Inna wersja legendy głosi, że ojcem Lilin był anioł śmierci Samael (być może sam Szatan). Samael później wcielił się w rolę kuszącego Ewę węża. W niektórych źródłach podawany jest za ojca Kaina (można też znaleźć informację, iż to Lilith była matką Kaina). Podobno żoną Kaina została Zelinda Bez Skazy – córka Lilith.

W miejsce Lilith Bóg dał Adamowi posłuszną i uległą Ewę. Jednak ta szybko znudziła się mężowi. Adam bardzo tęsknił za Lilith. Błagał Boga, żeby sprowadził ją z powrotem do raju. Bóg zlitował się nad cierpiącym mężczyzną i wysłał za Lilith trzy anioły: Senoya, Sansenoya i Semangelofa. Próbowały one nakłonić Lilith do powrotu. Kiedy nie zgodziła się, zagroziły jej, że utopią ją w morzu. Kiedy i to nie poskutkowało, powiedziały, że będą zabijały codziennie setną część jej dzieci, dopóki niepokorna kobieta nie zmieni zdania. Lilith wpadła w gniew.

Wszystkiemu winien mózg?
Chęć rozwikłania zagadki spowodowała, że Hufford pogłębił badania. W rezultacie doszedł do wniosku, że wszystkiemu winne są... zaburzenia snu, a dokładnie paraliż senny oraz halucynacje hipnopompiczne. O co w tym wszystkim chodzi?alt

Badacz skupił uwagę na fazie snu zwanej REM (z ang. Rapid Eye Movement - "szybkie ruchy gałek ocznych"). W ciągu jednej nocy występuje ona u człowieka kilkakrotnie. Śpiący dość intensywnie przeżywa wtedy marzenia senne. Aby za sprawą jakiegoś nieświadomego odruchu nie wyrządził sobie krzywdy, w organizmie zaczyna działać specjalna substancja blokująca pracę mięśni. Zazwyczaj jej "misja" kończy się wraz z przebudzeniem człowieka. Ale czasem mózg zapomni o "cofnięciu" blokady mięśni w porę. Gdy działa ona nadal u osoby już przebudzonej, mamy do czynienia z paraliżem sennym.

A halucynacje hipnopompiczne? Te z kolei pojawiają się wyniku nagłego przebudzenia w fazie REM Występuje wtedy krótki (trwający od kilku do kilkudziesięciu sekund) sen na jawie. Zwykle nie jest intensywny, ale i tu zdarzają się wyjątki. Wówczas przeznaczone przez mózg dla fazy REM obrazy, odgłosy, a nawet zapachy odbiera już osoba przebudzona, która widzi, słyszy i czuje to, o czym jeszcze przed momentem śniła. Nieraz wiążą się z tym dość negatywne wrażenia. Potwierdziły to doświadczenia z udziałem ochotników. Nagłe "wyrwanie" z fazy REM wywoływało u nich lęk z powodu obecności obok kogoś obcego, kogo... wcale tam nie było.

Według psychologów, wrażenia braku swobody ruchu oraz obecności kogoś obcego w pobliżu mogą pociągać za sobą obawę o własne życie, a także strach przed wykorzystaniem seksualnym. Zdaniem Hufforda, ma to uzasadniać szczególny charakter cierpień, na jakie uskarżają się ofiary demonów, kosmitów i "starej wiedźmy".

Jest tylko jeden szkopuł: wspomniane ofiary, a także wielu innych badaczy problemu nie bardzo w takie wyjaśnienie wierzą...

SUKKUB - Edward Lee
Radzimierz • 2012-01-19, 20:38

Cytat:

Sukkuby - „(…) demony przybierające postać nieziemsko pięknych kobiet (często obdarzonych również atrybutami charakterystycznymi dla demonów, np. rogami albo kopytami), nawiedzające mężczyzn we śnie i kuszące ich współżyciem seksualnym. (…) Demonologia twierdzi, iż królową sukkubów była pierwsza hipotetyczna żona Adama, Lilith która po odejściu od niego stała się jedną z siedmiu żon Lucyfera. (…) sukkuby oprócz wysysania energii życiowej i kuszenia mężczyzn współżyciem seksualnym starają się także przejąć duszę ofiary poprzez stopniową pogłębiającą się w niej demoralizację na tle seksualnym”.
Źródło: Wikipedia

Ann Slavik, wzięta prawniczka z dużego miasta, na wieść o chorobie swojego ojca, postanawia odwiedzić wraz z córką i partnerem rodzinne miasteczko Lockwood. Na miejscu, wszyscy wydają się wiedzieć zaskakująco dużo o Ann, co wprawia ją w lekką konsternację. Jakby tego było, koszmary, które od jakiegoś czasu nawiedzają kobietę, powracają z podwójną siłą. Tymczasem do Lockwood podąża również dwójka zbiegów z zamkniętego szpitala psychiatrycznego, których drogę znaczą ślady krwi. Zbliża się równonoc i rzadkie apogeum księżyca…

Edward Lee, nazywany często mistrzem nowoczesnego horroru, przyzwyczaił czytelników za Oceanem do powieściowych pląsów w wersji hardcore. Jego proza to zdecydowanie ciężki kaliber, naznaczona szkarłatem krwi, plugawym seksem, a przy tym wszystkim ubrana w najlepszą literacką szatę. Nie inaczej jest z „Sukkubem”, który jest debiutem powieściowym Amerykanina na polskim rynku.

Pierwsze sto stron powieści kreśli klimat niewysłowionej tajemnicy, akcja sunie powoli, jedynie w maleńkich przebłyskach zapowiadając jatkę, którą przygotował dla czytelników autor. Lecz im dalej brniemy w ciemny las fikcji Edwarda Lee, tym jest on mroczniejszy i coraz mocniej wyciąga do nas swe szkaradne ręce. Gdy akcja na dobre rusza z kopyta, stronice „Sukkuba” zalewa orgia szaleństwa – ludzkie głowy strącane są niczym szyszki z drzew, każdy otwór człowieczego ciała penetrowany jest na niezliczoną wręcz ilość sposobów, zewsząd unosi się swąd palonego ciała, a męskie członki są dekapitowane przy wtórze nadchodzących orgazmów. Podoba się? Edward Lee mówi „cześć”!

Perwersja kroczy tu dumnie w pochodzie przemocy, nie bacząc na żadne literackie normy. Ultrabrutalny horror Edwarda Lee ma przy tym nieprzyzwoicie magnetyczną moc, nie pozwalając odwrócić czytelnikowi wzroku od tej niesamowitej historii. Zupełnie niczym książkowe wifhand, zniewalające swoich wreccanów. Znajdziemy tu elementy powieści drogi, motyw zemsty i ocalenia, dużo akcentów iście pornograficznych oraz przerażający horror, przygwożdżający czytelnika mocno do ziemi. Lee czerpie tutaj całymi garściami z demonologii, tworząc fabułę, opierającą się na filarach okultyzmu. Autor znakomicie maluje powieściowe miasteczko Lockwood i ekskluzywny charakter jego społeczności. Wszystko wydaje się tu dziwne, tajemnicze, wymykające się wszelkim kategoryzacjom. Oczywiście jak na horror przystało, główna bohaterka wydaje się tego nie zauważać, raz po raz racjonalizując sobie to, co dzieje się wokół niej. A gdy w końcu do niej dociera, że coś jest na rzeczy, to uwierzcie mi – nie chcielibyście znaleźć się w jej skórze…

„Sukkub” nie zwalnia tempa aż do samego finału, pełnego zaskakujących twistów, zwyrodnialstwa i upokorzenia. Muszę otwarcie przyznać, że już dawno nie miałem do czynienia z tak dobrym i emocjonującym zakończeniem powieści. Klasa sama w sobie! Warto przy tym wszystkim zwrócić uwagę na bardzo estetyczne wydanie książki i projekt okładki, który z powodzeniem mógłby konkurować z oryginalną, amerykańską wersją. Jedyne, co może zapiec w oczy podczas lektury „Sukkuba” to drobne literówki, które od czasu do czasu dają o sobie znać. Niby nic, ale jednak…

Pojawienie się Edwarda Lee na polskim rynku to kolejny symptom pozytywnych zmian, jakie zachodzą na rodzimej scenie horroru. Miejmy nadzieję, że „Sukkub” na dobre otworzy drzwi do kolejnych polskich wydań książek sygnowanych nazwiskiem Amerykanina. Bo drzwi do serc miłośników literackiej grozy już dawno stoją otworem.


Źródło: horror.com.pl

Czytał ktoś? Chyba pierwsza odpowiednia książka dla sadoli.
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.

Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:

  Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów