Jakiś ninja wali w chuja
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 10:37
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 11:18
#szef
Trzeba zrobić wszystkie te rzeczy na które miało się ochote...
Czym różni się wibrator od szefa??
wibrator nigdy nie będzie prawdziwym chujem
wibrator nigdy nie będzie prawdziwym chujem
Szkoda, że zilustrowane. Byłoby na harda.
i jego kopiowanie
Pracownik jadł kolację z szefem oraz jego żoną. Spytała go ona:
- Ile ziemniaków zjesz?
- Jednego poproszę, proszę pani - odrzekł.
- Nie musisz być tak grzeczny - powiedziała pani i uśmiechnęła się do niego myśląc, że się wstydzi.
Koleś odparł:
- Ok, jednego głupia dziwko.
- Ile ziemniaków zjesz?
- Jednego poproszę, proszę pani - odrzekł.
- Nie musisz być tak grzeczny - powiedziała pani i uśmiechnęła się do niego myśląc, że się wstydzi.
Koleś odparł:
- Ok, jednego głupia dziwko.
Najlepszy komentarz (23 piw)
shaqqy
• 2010-03-30, 20:06
Sorki ale dd razu mi sie przypomina :
Rozmowa dwóch gostków:
-Słuchaj, jak nazywa się zupa z wielu kur?
- Nie mam pojęcia.
- Rosół, Z KUR WIELU.
- Dobre, muszę opowiedzieć swojemu szefowi.
Drugi dzien w pracy:
- Szefie, szefie jak się nazywa zupa z wielu kur?
- Nie wiem.
- Rosół, ty chuju!
oraz
Maż zwraca się do żony:
-Zrób mi herbatę.
Żona na to:
-A magiczne słowo?
- Hokus-pokus stara kurwo!
Rozmowa dwóch gostków:
-Słuchaj, jak nazywa się zupa z wielu kur?
- Nie mam pojęcia.
- Rosół, Z KUR WIELU.
- Dobre, muszę opowiedzieć swojemu szefowi.
Drugi dzien w pracy:
- Szefie, szefie jak się nazywa zupa z wielu kur?
- Nie wiem.
- Rosół, ty chuju!
oraz
Maż zwraca się do żony:
-Zrób mi herbatę.
Żona na to:
-A magiczne słowo?
- Hokus-pokus stara kurwo!
Motto dnia :
Dopóki mój szef myśli że ja dużo zarabiam
dopóty ja będę tak robił żeby on myslał że ja dużo robię.
Dopóki mój szef myśli że ja dużo zarabiam
dopóty ja będę tak robił żeby on myslał że ja dużo robię.
Who your's daddy ?
a jaki jest Twój szef?
IMHO genialne
IMHO genialne
Na firmowym spotkaniu szef skarży się swoim pracownikom, że nie okazują mu należytego szacunku. Następnego dnia, przyniósł duży znak, "To ja jestem Szefem" i przykleił go na drzwi swojego biura. Później tego samego dnia kiedy wrócił z lunch-u zobaczył, że ktoś dokleił poniżej kartkę:
"Dzwoniła Twoja żona, by powiedzieć, że chce swój znak z powrotem!"
"Dzwoniła Twoja żona, by powiedzieć, że chce swój znak z powrotem!"