KOD RODZINY: DOL-1552-521924
Pani Krystyna (58 l.) mieszka wraz synem, Panem Marcinem (30 l.)
Rodzinie wiodło się dobrze jeszcze kilka lat temu. Wtedy pani Krystyna pracowała przy sprzątaniu biur. Żył również jej mąż, który także zarabiał. Trzy lata temu zmarł i wtedy zaczęły się problemy. Pani Krystyna przeszła załamanie nerwowe. Objawiła się u niej również choroba stawów i przepuklina. Obecnie mieszka z synem, panem Marcinem, który jest dla niej dużym wsparciem w codziennych obowiązkach. Rodzina utrzymuje się z renty Pani Krystyny. Pan Marcin pracuje dorywczo, ale swoje zarobki w większości przeznacza na alimenty na swoje dzieci. Po odliczeniu kosztów utrzymania mieszkania rodzinie pozostaje 350 zł os/m-c.
Pani Krystyna jest niezwykle silną kobietą. Mimo choroby nie poddaje się. Każdy nowy dzień jest dla niej radością. Jest dumna ze swojej rodziny – synów i wnuków. Każde ich odwiedziny są dla niej małym świętem. Marzeniem pani Krystyny jest poddanie się rehabilitacji, by poprawić swoją sprawność ruchową.
Pani Krystyna wśród najważniejszych potrzeb wymienia kołdry, ponieważ te, których używają mają już kilka lat i nie są już tak ciepłe. Ponadto rodzinny budżet bardzo odciążyłaby żywność i środki czystości.
po obejrzeniu reklamy w tv inaczej to sobie wyobrażałem
Pani Krystyna (58 l.) mieszka wraz synem, Panem Marcinem (30 l.)
Rodzinie wiodło się dobrze jeszcze kilka lat temu. Wtedy pani Krystyna pracowała przy sprzątaniu biur. Żył również jej mąż, który także zarabiał. Trzy lata temu zmarł i wtedy zaczęły się problemy. Pani Krystyna przeszła załamanie nerwowe. Objawiła się u niej również choroba stawów i przepuklina. Obecnie mieszka z synem, panem Marcinem, który jest dla niej dużym wsparciem w codziennych obowiązkach. Rodzina utrzymuje się z renty Pani Krystyny. Pan Marcin pracuje dorywczo, ale swoje zarobki w większości przeznacza na alimenty na swoje dzieci. Po odliczeniu kosztów utrzymania mieszkania rodzinie pozostaje 350 zł os/m-c.
Pani Krystyna jest niezwykle silną kobietą. Mimo choroby nie poddaje się. Każdy nowy dzień jest dla niej radością. Jest dumna ze swojej rodziny – synów i wnuków. Każde ich odwiedziny są dla niej małym świętem. Marzeniem pani Krystyny jest poddanie się rehabilitacji, by poprawić swoją sprawność ruchową.
Pani Krystyna wśród najważniejszych potrzeb wymienia kołdry, ponieważ te, których używają mają już kilka lat i nie są już tak ciepłe. Ponadto rodzinny budżet bardzo odciążyłaby żywność i środki czystości.
po obejrzeniu reklamy w tv inaczej to sobie wyobrażałem
Najlepszy komentarz (154 piw)
kapelan_szturmowy
• 2015-12-08, 0:34
Kurwa ja też nie mam, chodzę drugi rok w jednych i tych samych znoszonych butach, mam tylko jedne nie porwane spodnie i którąś z kolei zimę napierdalam w jednym sfatygowanym polarze, i zapierdalam od świtu do nocy żeby dziecku nic a nic nie brakowało, na opłaty, wypłaty pracownikom, ZUS, US i chleb starczyło, a kołdrę mam starszą ode mnie o 20 lat. I nie wyciągam ręki bo mnie w nią kopną. Niech synek do roboty idzie, a nie na garnuszku u matki siedzi i w plejke napierdala.