18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (12) Soft (3) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 5:50
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 16:26

#telefon

Ankieta telefoniczna
BongMan • 2015-02-14, 17:22
Ankieta telefoniczna:
- Jakie są mniej-więcej pana poglądy polityczne?
- Moje poglądy... Chwileczkę, nie słyszę, bo synowie mi hałasują... Benito, Adolf! Uspokójcie się!
Putin i Poroszenko
BongMan • 2015-02-08, 2:06
Noc. Żona budzi Poroszenkę:
- Pietrusza, wstawaj. Putin dzwoni.
Poroszenko sięga po słuchawkę telefonu, na co żona:
- Pietrusza, on do drzwi dzwoni.
Najlepszy komentarz (98 piw)
dumad • 2015-02-08, 9:55
Nad brzegiem rzeki siedzi BongMan i łowi ryby. Podchodzi do niego koleś i pyta;
-Biorą???
-Nie
-A złapał Pan coś??
-Jednego
-I co pan z nim zrobił???
-Wrzuciłem do wody
-A duży był????
-Taki jak Pan i też mnie wkurwiał...
Znalazłem telefon
rew123321 • 2015-02-05, 23:31
kilkanaście lat temu znalazłem na plaży telefon (wtedy wart ok 500-600 zł przy minimalnej niecałe 1000 zł netto)
"koledzy" mówią żeby kartę wyrzucić i telefon wziąć sobie albo sprzedać.
Ja twardo, że nie i koniec.
Zatem dzwonimy na numery w telefonie. Następuje standardowe szukanie pod "d" jak "dom" - pudło.
Potem "m' jak "mama" - jest!

Dzwonię. Biip...biip...

    "-Tak słucham?
    - Dzień dobry, znalazłem ten telefon na plaży, więc dzwonię żeby...
    - TY CHUJU JEBANY, ZŁODZIEJU PIERDOLONY, JA CIE NAMIERZĘ (ciekawe kurwa jak?), JUŻ TO ZGŁOSIŁAM NA POLICJĘ I CIĘ ZNAJDĄ (no kurwa jak?)/.../
    - ale ja...
    - JA CI KURWA DAM SKURWYSYNIE JEBANY/.../
    - ALE DZWONIE ŻEBY ODDAĆ TEN TELEFON!!!
    - MASZ GO ODDAĆ ALBO PÓJDZIESZ DO PIERDLA/.../
    (W tym miejscu odsunąłem telefon od ucha na jakieś 2-3 minuty.
    Jak przestała drzeć mordę to kontynuowałem:
    - słuchaj, telefon będzie do odebrania w sklepie spożywczym "xxx" w miejscowości "xxx" (sklep znajomego)...
    - I LEPIEJ ŻEBY TAM BYŁ BO CIE ZNAJDĘ I ZAPIERDOLĘ (nadal nie wiem jak?)"

po czym się rozłączyłem.

Jeszcze tego samego dnia się zjawił jaśnie Pan (pewnie synalek) razem z dwoma kolegami odebrać telefon.

Czy może wykosztowali się na flaszeczkę ew. browara? Może chociaż: "dzięki!"?

    "- Masz kurwa szczęście, że cały"

ukryta treść
a mogłem mieć i spokój i telefon...
Najlepszy komentarz (195 piw)
ZmianaNicka • 2015-02-05, 23:48
cała historia opowiada jaką to jesteś ciamajdą, normalny człowiek zauważyłby że kretyn do którego się dodzwoniłeś posiada IQ mniejsze od przeciętnego kraba złowionego przez BongMana i nie ma sensu oddawać mu tego telefonu ale Ty o dobrym serduszku musiałeś oddać bo ksiądz po nocach by Cię nawiedział...
Dyskoteka
Mercury001 • 2015-02-04, 14:19
Wybrała się kobietka na dyskotekę. Młoda była, wolna, zgrabna, z buzi całkiem ładna, i mimo że niegłupia to powodzenie miała...
Spodobał się jej taki jeden, tańczył nie najgorzej, odzywał się w porę i nie pchał obu rąk pod miniówkę...
Jarek. Telefon dała.
Nic więcej, bo nie wiedzieć czemu nie kręcił ją romantyczny seks na tyłach odrapanej dyskoteki z majtkami do kolan...
Następnego dnia, jakoś tak z wieczora odebrała telefon. Od niego nawet. I pech chciał, że akurat czasu nie miała żeby się spotkać, grzecznie odmówiła. I po kilkunastu minutach bezowocnego namawiania wziął Jarek w te słowa uderzył:
- No choć, przecież wiem że wam dupom też się tylko ruchać chce, ino, że na trzeźwo to się boicie...
I poznała się ona wreszcie na prawdziwym obliczu człowieczka tego, szumnie mężczyzną zwanego. Rzekła:
- No dobra... jestem teraz w domu... sama, przyjedź szybko to pokażę Ci myszkę, ale nic więcej bo wstydzę się.
Całą godzinę tłukł się zapchanym autobusem sieci miejskiej nasz adorator, w głowie mając już po kolei rozpisane wszystkie pozycje... Nawet szarpnął się i wino marki "Siarkofruit" zakupił...
Radosny niczym skowronek zadzwonił do domofonu bowiem panna w wielkiej płycie pomieszkiwała. Odpowiedział mu wesolutki jak majowy poranek głosik szczęściary:
- To ty Jarku?
- Tak! - pewnie odrzekł młodzian.
- Spierdalaj.
-Ale... a... ale.. miałaś mi myszkę pokazać - jakoś wybąkał Jarek...
- To słuchaj uważnie:

pi, pi, pi, pi, pi, pi
Najlepszy komentarz (46 piw)
Verbatim369 • 2015-02-04, 14:25
W ferie to się na nartach jeździ. Idź może chociaż pobiegaj?
Durne cipsko za kierownicą
~Angel • 2015-02-03, 12:47
Bezmózg nagrywa wygłupy dzieci podczas prowadzenia samochodu



Nic tylko zapierdolić mamuśkę na miejscu.
Najlepszy komentarz (183 piw)
k................z • 2015-02-03, 13:33
mam rozumiec że ona prowadziła i równocześnie nagrywała?
bo aż kurwa ciężko uwierzyć że może życ ktoś tak bezmiernie głupi...
taką głupote powinno się napiętnować
To nie jest żaden prank, czy inny gówniany żart, ale autentyczna historia.



Cytat:

Prawdziwa historia
Pomysł na spot zainspirowany został historią, która wydarzyła się naprawdę. Keith Weisinger pracował w latach 2004-2006 jako dyspozytor. Na początku roku opowiedział w amerykańskich mediach historię telefonu, w którym kobieta mówiła, że chce zamówić pizzę. - Wydawało mi się początkowo, że to niezwykle głupi telefon. A okazał się bardzo poważny - przyznał Weisinger. Jak wyjaśnił, po rozmowie sprawdził, że pod tym samym adresem dochodziło już wcześniej do incydentów związanych z przemocą domową. Na miejscu pojawił się policjant. Zastał pobitą kobietę i jej pijanego chłopaka. Mężczyzna został aresztowany, a kobieta przyznała, że bił ją przez lata.

Najlepszy komentarz (233 piw)
Extraordinary_Gentleman • 2015-01-31, 16:44
Gość bardzo inteligenty, ktoś inny pewnie wziąłby to za żart. A gość od razu podchwycił że coś może być nie tak.

Dla gościa.

A z racji że to sadistic, to klasyk z naszego podwórka

Podczas koncertu Mozila w Liverpoolu, dwie najebane laski zaczęły się głośno zachowywać jednocześnie przeszkadzając innym. Mozil postanowił grzecznie panie wyprosić.

Notka z fejsa:
ukryta treść
Gdy zaczynałem koncert w Liverpoolu była totalna cisza i skupienie. 130 osób siedzących i stojących, w milczeniu i z uwagą słuchało występu.

Od pierwszego kawałka nie mogłem się skupić, ponieważ dziewczyny po mojej lewej stronie były pijane i głośno ze sobą rozmawiały, co jakiś czas wulgarnie się zachowując. Wielokrotnie zwracałem im uwagę i prosiłem, żeby uszanowały innych słuchaczy. Wiele razy to właśnie publiczność komentowała ich żenujące zachowanie.

Ja w moim Solo Akcie przedstawiam swoje życie na emigracji i to, jak je przeżyłem będąc dzieckiem. To bardzo intymne spotkania dla mnie i moich fanów, którzy też są emigrantami. Podczas tych koncertów wielokrotnie zdarzało się, że ludzie byli bardzo wzruszeni, a później mówili mi, że te teksty są bardzo prawdziwe, oraz że ktoś kto nie był na emigracji nie zrozumie o co w tym chodzi.

Już wiele razy w życiu zlekceważyłem sytuacje gdzie powinienem był zareagować. Biorę na klatę to, że z wielką przyjemnością powiedziałem kobiecie żeby wypierdalała, bo kilka razy wcześniej prosiłem ją, oraz jej koleżankę, o szacunek wobec innych. Gdy w pewnym momencie podczas spokojnej piosenki zadzwonił telefon jednej z nich, a ona go odebrała i głośno manifestując zaczęła rozmawiać przeszkadzając innym w odbiorze koncertu, to nie mogłem tego dłużej tolerować.

Na Solo Aktach mam światło na ludzi żeby mieć z nimi kontakt, żeby czytać ich reakcje. Jak widzę, że jedna osoba przeszkadza całej reszcie to moim obowiązkiem jest zareagować. I tak zrobiłem. Był to finalnie jeden z najbardziej udanych koncertów na trasie. Po koncercie stałem ponad dwie godziny z fanami podpisując płyty i rozmawiając o zaistniałym incydencje.

Chciałbym dodać, że całą trasę (16 koncertów), zagrałem na własne ryzyko finansowe. Nie miałem żadnych sponsorów, ani z góry opłaconych koncertów. Wszystkie koszty trasy zostały pokryte wpływami z biletów. Nie licząc gigantów polskiej sceny metalowej, jestem jedyną osobą, którą odwiedziła Polonię w tak wielu miastach w całej Wielkiej Brytanii.

Podczas całej trasy koncertowej filmowaliśmy rozmowy z Polonią,
spaliśmy u emigrantów, nasza kamera rejestrowała ich życie. Z tych materiałów powstanie pełnometrażowy film dokumentalny „Wiwat Polonia!"

Poniżej przedstawiam nagranie z całego "zajścia".

Czesław Mozil


Najlepszy komentarz (336 piw)
AxL • 2015-01-30, 14:10
Gówno wiesz o Polsce Gówno wiesz o Polsce ... pojechała gały robić babajom