Można zacząć się bać. Historyk Webster Tarpley przedstawia swoje hipotezy rozwoju wydarzeń światowych, po objęciu urzędu prezydenta USA, przez Baracka Obamę. Tarpley sugeruje, iż to m.in. Polska ze swoją 'tarczą antyrakietową', jest istotnym elementem rozgrywek politycznych pomiędzy USA oraz Chinami.
Obecna sytuacja polityczna przypomina nieco historię o 'złym' i dobrym gliniarzu. Bush 'zły' gliniarz, da po pysku, przydusi i przyprze do ściany. Obama 'dobry' gliniarz, da papierosa i kilka słów nadziei. Niestety przesłuchiwany zapomina, że zarówno 'dobry', jak i 'zły' gliniarz pracują dla tego samego komisariatu...
Jeśli chodzi o Busha, dostaliśmy już w pysk i opluto elementarną przyzwoitość. Teraz czas na papierosa.
Cóż mamy tarczę i jak to z tarczami bywa, czasem ktoś czymś do nich strzela.
Obecna sytuacja polityczna przypomina nieco historię o 'złym' i dobrym gliniarzu. Bush 'zły' gliniarz, da po pysku, przydusi i przyprze do ściany. Obama 'dobry' gliniarz, da papierosa i kilka słów nadziei. Niestety przesłuchiwany zapomina, że zarówno 'dobry', jak i 'zły' gliniarz pracują dla tego samego komisariatu...
Jeśli chodzi o Busha, dostaliśmy już w pysk i opluto elementarną przyzwoitość. Teraz czas na papierosa.
Cóż mamy tarczę i jak to z tarczami bywa, czasem ktoś czymś do nich strzela.