W jednej z ról wystąpił Tony "Candyman" Todd. Facet grał też w remaku "Nocy Żywych Trupów" Romero.
A tutaj moje małe zestawienie najlepszych zombie movies.
sadistic.pl/kompilacja-filmow-o-zombie-vt191479.htm
Brytyjczycy oniemieli. Wszystko przez decyzję Rady Miasta w Bristolu, która zadecydowała o ujawnieniu instrukcji wskazującej mieszkańcom, w jaki sposób należy się zachować w przypadku ataku zombie. Informacje o metodach postępowania w razie inwazji żywych trupów były już wcześniej publikowane przez różne urzędy na świecie, ale w poprzednich wypadkach miały one w atrakcyjny sposób przekazać, co należy zrobić, gdy w mieście dojdzie np. do katastrofy naturalnej. Tym razem wydaje się, że przedstawione przez urzędników z Bristolu dokumenty nie są podszyte żadnym podtekstem. W obecnej sytuacji pojawia się kilka pytań: Czy miejscy urzędnicy rzeczywiście obawiają się ataku demonicznych nieboszczyków? Czy aby na pewno tamtejsi rajcy są ludźmi poczytalnymi? I w końcu – czy nie jest to przypadkiem kolejny przykład marketingu wirusowego i urzędniczy pomysł na promocję miasta na świecie.
Tajemnicze instrukcje, które mogą wywołać gęsią skórkę na plecach Bogu ducha winnych ludziach, zostały zaprezentowane zgodnie z ustawą o wolności informacji po tym, jak do urzędu wpłynęło zapytanie w kwestii zasad postępowania w razie agresji monstrów. W dokumencie pojawiły się informacje, w jaki sposób najlepiej postępować z żywymi trupami. Przedstawiono też najlepsze metody, które mogą pomóc w miarę szybko i skutecznie unicestwić intruzów. Dokument przewiduje też w razie konieczności wprowadzenie czteroetapowego systemu ostrzegania, który usprawnić ma wszelkie działania. Nie zapomniano o broni, bez której walka z dręczycielami byłaby bardzo trudna. W raporcie nie brak więc danych na temat miejsc, w których można zaopatrzyć się w paralizatory i specjalne ubrania ochronne – poinformował brytyjski serwis „Metro”.
Tzw. „Plan działania na wypadek inwazji zombie w Bristolu” zakłada też próg, przy którym walka z żywymi trupami stanie się naprawdę trudna. Taki moment nastąpi, gdy „zarażonych” zostanie ok. 30 procent mieszkańców miasta. W takiej sytuacji w działania związane ze zwalczaniem kreatur powinni zaangażować się wszyscy. Niezbędna będzie wówczas precyzja przy zabijaniu stworów. Jak można przeczytać w instrukcji, najlepsza jest metoda, którą znają wszyscy fani filmów George’a Romero, czyli oddzielenie pnia mózgu od reszty ciała za pomocą tępego narzędzia albo całkowite usunięcie głowy trupowi.
Urzędnicy podkreślili, że w momencie wystąpienia kryzysu, dobre posunięcie może stanowić także skierowanie swoich kroków do urzędu, gdzie prawdopodobnie znajdzie się ktoś, kto będzie wiedział, w jaki sposób postępować. Tym bardziej, że miasto przewiduje program specjalnych szkoleń dla funkcjonariuszy publicznych, którzy mają być przygotowani na podobne zagrożenia.
Wcześniej w tym roku pojawiły się informacje, że CDC (działające w USA Centrum Zwalczania i Zapobiegania Chorób) również ogłosiło plan działania na wypadek ataku krwiożerczych bestii. Agencja rządu federalnego Stanów Zjednoczonych wydała dyrektywy dotyczące właściwego postępowania w razie inwazji żywych trupów. Wytyczne miały pomóc w sprawnej ucieczce i jak najszybszym zażegnaniu niebezpieczeństwa w momencie inwazji zombie.
„Zaplanujcie swoją drogę ewakuacji. Kiedy zombie są głodne, nie ustaną dopóki nie zdobędą pożywienia (np. mózgu). Oznacza to, że musicie wyjechać z miasta szybko! Zaplanujcie wcześniej, gdzie pojedziecie i pomnóżcie drogi ucieczki, tak aby mięsożerców pozostawić bez szans! Wszystko to będzie przydatne także wtedy, gdy dojdzie do jakiegoś kataklizmu i będziecie musieli szybko udać się do schronu” – można było przeczytać w komunikacie.
W tamtym wypadku okazało się jednak, że to część akcji „Preparedness 101: Zombie Apocalypse”, która ma w interesujący sposób zaprezentować obywatelom, jak należy się zachowywać w przypadku różnych nieprzewidzianych zdarzeń.