18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (2) Soft (3) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Szukaj Forum Odznaki Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie (tylko materiały z opisem) - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 20:01
📌 Konflikt izrealsko-arabski (tylko materiały z opisem) - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 11:38

#trzask

Trzask łamanych kości
gaworek301 • 2015-02-03, 16:37
Mimo że dla wielu internetowych wojowników, grappling to pedalstwo, postanowiłem wrzucić tutaj ten krótki filmik.
Trzeba mieć włączone głośniki, aby usłyszeć co się dzieje z ręką na która jest założona dźwignia.

Witam. Wielu użytkowników, mówi że dubstep to nic tylko wiertarki, piły, piski i inne remontowe porównania. (Mnie to oczywiście bawi w chuj ). Teraz chcę wam zaprezentować najhardkorowszą "muzykę" elektroniczną, jaka w ogóle istnieje i chyba nic nie rozpierdala tak czachy jak to. Prezentuje wam "Noise"!

Z języka angielskiego da się domyśleć, że noise to hałas, ale wprowadzę was bardziej.

Cytat:


Noise (z ang. 'szum, hałas') – termin ten jest dość wieloznaczny, używa się go w stosunku do pewnych odmian muzyki elektronicznej jak i tej z użyciem sprzętu analogowego, oraz stricte rockowej (zwykle w zestawieniach: noise rock, noise pop).

Podwaliny estetyki noise/industrial kładł Luigi Russolo, włoski futurysta, malarz i kompozytor muzyki bruitystycznej. Był autorem manifestu o tytule "Sztuka Hałasu" (L'arte dei rumori) (1913). Kontynuatorem jego koncepcji był Edgar Varese. Postacie równie ważne to John Cage oraz Karlheinz Stockhausen.

W odniesieniu do teraźniejszej muzyki elektronicznej oznacza ekstremalnie hałaśliwą formę muzyki industrialnej, skoncentrowaną na wszelkiego rodzaju szumach, trzaskach, zgrzytach, piskach, nawałnicy przesterowanego dźwięku, a w warstwie przekazu często na fascynacji tematyką sadomasochizmu, samobójstw, ludobójstw, dewiacji, seryjnych morderców, systemów totalitarnych, aktów kanibalizmu, koprofilii itd. Choć nie jest to w żadnym razie warunek konieczny, wiele projektów ma charakter czysto eksperymentalny czy humorystyczny. W ramach noise'u można wyróżnić następujące podstyle: harsh noise, power noise, power electronics, ambient noise etc. (ja pierdole, to jeszcze ma style)

Najbardziej znanym projektem noise jest japoński Merzbow (projekt Masami Akity), ogólnie w Japonii istnieje silna scena noise, np. C.C.C.C., Masonna, Monde Bruits, Hijokaidan, Incapacitants, Government Alpha.

Inne, niejapońskie projekty to np. Atrax Morgue (Włochy), Xome , Wolf Eyes (USA), Lightning Bolt, XV Parówek (Polska), Dead Charmander (Polska).



Oczywiście zajebane z wikipedii. Także... najbardziej popularnym i popierdolonym "twórcą tego rozpierdolu" jest Merzbow, a kim jest Merzbow?

Cytat:


Merzbow (jap. właśc. Masami Akita 秋田昌美 Akita Masami?, ur. w 1956 w Tokio) – japoński kompozytor, jeden z najbardziej znanych twórców noise'u.

[...]

Realizując koncepcję Kurta Schwittersa – Merzbau – która zakładała tworzenie dzieł sztuki ze śmieci oraz rzeczy zapomnianych i niepotrzebnych, rzuca grę na perkusji i zaczyna muzyczne eksperymenty, wykorzystując m.in. uszkodzone wzmacniacze i magnetofony, syntezatory, zestawy mikrofonów i przesterów, a także kawałki blachy i przedmioty codziennego użytku zaadaptowane na prymitywne instrumenty perkusyjne. Przyznawał, że chciał z nich wydobyć sekretny głos, prosto z podświadomości, podobnie jak surrealiści wykazujący fascynację stanami hipnozy, marzeniami sennymi i doświadczeniami psychodelicznymi.



A teraz moja ulubiona część jeśli o niego chodzi:

Cytat:

Oprócz różnych odmian noise'u tworzy także muzykę ambientową oraz muzyczne tło do pokazów bondage. Dyskografia Merzbow liczy ponad 200 pozycji, co czyni go jednym z najbardziej płodnych muzyków na świecie.



Ja uważam że jest to najbardziej popierdolony kolo jaki istnieje, gdy słuchałem (tam zaraz słuchałem, otwierałem uszy z zdziwienia) jego magicznych twórczości... o 2 w nocy... normalnie się kurwa zacząłem bać. 0_o

Tutaj jedna z jego bardziej popularnych "tracków"



Zabawną rzeczą jest też, że w 2010 roku bodajże, "grał koncert" we Wrocławiu, więc uważam, że prezydent tego miasta, musiał być nieźle przeżarty kwasem.

Macie bonus z jego "koncertu"


Podsumowanie: Ten cały noise, jest przeznaczony tylko dla psychopatów, seryjnych morderców i innego rodzaju pojebów, jeśli jesteś którymś z nich, mam nadzieje że pomogłem Ci odkryć nową ścieżkę popierdoleństwa swojej osoby.

Pozdrawiam.
P.S.: Dubstep jest fajny, czekam na ból dupy użytkowników.
kawał o kupie
bart3q • 2013-06-22, 11:10
Dlaczego kupa zawsze przy końcu układa się w stożek?

Żeby dupa nie zamykała się z trzaskiem.
Najlepszy komentarz (21 piw)
sawass • 2013-06-22, 11:56
tak bardzo głupie, że aż śmieszne. Piwo
Skate na dachu
s................a • 2011-07-04, 13:02
To się nie mogło inaczej skończyć.



I to chrupnięcie .