18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (1) Soft (3) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 13:04
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 2:25

#ucięte

Gdzie ciało?
eloguma • 2017-03-02, 9:18
Ucięło człowiekowi głowę. Tułów biega, tryska krwią i się trzęsie.

- Tu jestem, tu jestem! - krzyczy głowa. Po chwili namysłu dodaje:

- Po cholerę się tak wydzieram? Przecież uszy są tutaj...
Dziecko
Wilkweb • 2013-12-28, 22:40
Co sie stanie z dzieckiem jak utniesz mu rączki i nóżki ?

Ogłuchnie

A dlaczego ?

Bo jak je zawolasz to nie przyjdzie
Najlepszy komentarz (42 piw)
jabba_the_hutt • 2013-12-29, 1:01
Ruscy przeprowadzają eksperyment. Wzięli muchę, wyrwali jej jedną nóżkę:
- Mucha idi! - mucha idzie.
W raporcie piszą "po wyrwaniu jednej nogi mucha chodzi". Wyrwali jej drugą nogę:
- Mucha idi! - mucha idzie.
W raporcie piszą "po wyrwaniu drugiej nogi mucha nadal chodzi". Wyrwali jej trzecią nogę:
- Mucha idi! - mucha idzie.
W raporcie piszą "po wyrwaniu trzeciej nogi mucha chodzi". Wyrwali jej czwartą nogę:
- Mucha idi! - mucha idzie.
W raporcie piszą "po wyrwaniu czwartej nogi mucha chodzi". Wyrwali jej piątą nogę:
- Mucha idi! - mucha idzie.
W raporcie piszą "po wyrwaniu piątej nogi mucha chodzi". Wyrwali jej ostatnią nogę:
- Mucha idi! - mucha stoi.
- Mucha idi!!! - mucha dalej stoi.
W raporcie piszą "po wyrwaniu wszystkich nóg mucha ogłuchła".
Najlepszy chriurg
kicek18 • 2013-04-24, 11:09
Adam i Jan pewnego słonecznego dnia cięli drzewo piłą motorową. Pech chciał, że Adam ukrócił się o prawą rękę, obciął ją na wysokości barku. Jan szybko chwycił rękę, zapakował szczelnie do foliowego worka i odwiózł kolegę do szpitala i zostawił w rękach najlepszego chirurga w mieście.
Następnego dnia Jan przechodził obok boiska do koszykówki a tam Adam z przyszytą ręką gra, trafia za trzy punkty raz po raz. Jan pomyślał "ten chirurg to jest cudotwórca!". Podszedł do kumpla, pogadali i następnego dnia znów poszli ciąć drzewo. I znów Adam w nieszczęśliwy sposób odciął sobie kończynę, tym razem prawą nogę zaraz przy pachwinie. Jan nauczony ostatnimi wydarzeniami wrzucił odciętą nogę do worka i zawiózł przyjaciela do chirurga.
Kolejnego dnia Jan znów przechodził koło boiska, taka była jego trasa do pracy i po raz kolejny, nie mogąc uwierzyć oczom, spostrzegł skaczącego i biegającego Adama, który wsadzał piłkę do kosza z impetem. Jan pomyślał "no nie wierzę, ten chirurg jest genialny!".
Za kilka dni Jan z Adamem znów cięli drewno i tym razem Adam obciął sobie głowę. Automatycznie, nie zastanawiając się nawet, Jan wrzucił głowę do foliowej torby i zawiózł z korpusem Adama do chirurga. Później wrócił do domu a po kilku godzinach dostał telefon od chirurga:
- Mam złą wiadomość - powiedział lekarz. - Pana przyjaciel nie żyje.
- Och... rozumiem... ale panie doktorze, wierze, że zrobił pan wszystko co pan mógł. To i tak nie mogło się udać...
- Wie pan co... ja się nie obwiniam - odparł lekarz. - Obwiniam pana, bo jakby pan zrobił kilka dziur w tym worku to Adam by się nie udusił.