#uczeń
Szukalem, ale nie znalazlem:)
12-letnia uczennica ze szkoły w Stanach Zjednoczonych została wyprowadzona w kajdankach. Powód? Pomazała ławkę żółto-zielonym markerem. Teraz domaga się odszkodowania w wysokości miliona dolarów.
Do zdarzenia doszło w lutym w szkole w dzielnicy Queens w Nowym Jorku. Alexa Gonzales, czekając na swojego nauczyciela hiszpańskiego, pisała po ławce. - Kocham moich przyjaciół Abby and Faith. Lex tu była. 2.1.2010 - napisała na ławce żółto-zielonym mazakiem. Dorysowała też uśmiechniętą twarz.
Dziewczyna myślała, że w najgorszym wypadku jej występek może zakończyć się przymusowym czyszczeniem szkolnych ławek. Okazało się, że konsekwencje, które ją spotkały, były znacznie poważniejsze.
Nauczyciel wezwał do szkoły policję, która z budynku wyprowadziła 12-latkę w kajdankach. Zaprowadzono ją do komisariatu, gdzie spędziła kilka godzin.
- Zaczęłam płakać. Zrobiłam tylko dwa małe "gryzmoły". To można łatwo. Ale oni założyli mi kajdanki tłumacząc, że to jest konieczne - opowiadała potem uczennica.
Alexa, która ma jedną z lepszych frekwencji w szkole, od tego czasu nie wróciła na zajęcia.
Urzędnicy przyznali, że sposób zatrzymania 12-latki był błędem. - Zapoznajemy się z faktami. Na podstawie tego, co widziałem do tej pory, ta sytuacja nie powinna mieć miejsca - przyznał rzecznik miejskiego Wydziału Edukacji David Cantor.
- Nawet, gdy każe nam się kogoś aresztować, powinniśmy kierować się zdrowym rozsądkiem - dodaje rzecznik policji Paul Browne.
Alexa jest nadal zawieszona w prawach ucznia. Nakazano jej osiem godzin prac społecznych oraz napisanie referatu nt. tego, co nauczyło ją zajście. Z pewnością wypracownaie będzie ciekawe, tym bardziej, że dziewczyna wraz ze swoją matką postanowiły pozwać nowojorską policję za straty moralne. Żądają miliona dolarów.
Źródło
To jednak dziwny naród jest...
W głowę
Pytanie z geografii po prostu pogrążyło piosenkarkę. Uwaga: stolicą jakiego europejskiego kraju jest Budapeszt?
Uczeń napisał poprawną odpowiedź w kilka sekund. Kellie przyznała: myślałam, że Europa jest krajem... Poza tym nie wiedziała, że istnieje coś takiego jak Budapeszt. Mało tego: po raz pierwszy usłyszała o takim kraju, jak Węgry.
Piątoklasista znokautował ją w pierwszej rundzie. I całkiem nieźle się przy tym bawił.