18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (3) Soft Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 14:32
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: 36 minut temu

#ukraina

Oto jak nasi "bracia" niebiesko-żółci się Polsce odwdzięczają.

Cytat:

Ukraińskie Służby Graniczne nie wpuściły na terytorium tego kraju transportu wiozącego świąteczne dary od kibiców Łódzkiego Klubu Sportowego i Resovii Rzeszów dla Polaków we Lwowie. Kibice spędzili na granicy 29 godzin po czym zostali zawróceni.

„Z przykrością informujemy, że wczoraj transport z darami zebranymi przez kibiców Łódzkiego Klubu Sportowego i Resovii Rzeszów dla Polaków mieszkających we Lwowie nie został wpuszczony na terytorium Ukrainy. Po 29 godzinach spędzonych na granicy z dużymi problemami powrócił on z powrotem do Rzeszowa” – napisano na profilu Podkarpaccy Kibice.

Na chwile obecną nie ma oficjalnych ustaleń, jaka była przyczyna niewpuszczenia Polaków na teren Ukrainy, natomiast kibice zapowiedzieli kolejną próbę.



Od znajomego z Łodzi wiem ,że to true story a nie wymysł.

Źródło
telewizjarepublika.pl/ukraincy-nie-wpuscili-transportu-ze-swiatecznymi...
Najlepszy komentarz (43 piw)
pascal1666 • 2014-12-24, 16:14
Te paczki miały dotrzeć do Polaków dla których wschodnie kresy są aktualnym miejscem życia. A ukraińskim patałachom widzę że to się nie spodobało i zatrzymali transport więc chuj im w dupę
Zabawa z granatem
PancerIV • 2014-12-23, 4:09
"A 48-year old man committed suicide in a café in Zaporozhye, Ukraine last wednesday. The man can be seen playing with a hand grenade moments before it explodes and kills him.



Fortuna gazem sie toczy
J................z • 2014-12-14, 12:59
Prezydent Ukrainy w celu podłamania rosyjskiej gospodarki zakazał tranzytu gazu na Zachód. w nocy budzi go telefon od ministra obrony:
- Panie prezydencie, nasze nadgraniczne garnizony rozbite, duże miasta zbombardowane, wróg już pod Kijowem!
- Moskale śmieli na nas napaść?!
- Nie, Niemcy!
Cytat:

Funkcjonariusze Straży Granicznej w Kielcach zatrzymali obywatela Ukrainy, który miał pracować w Polsce jako robotnik rolny, a zamiast tego leczył ludziom zęby, choć nie miał do tego żadnych kwalifikacji.

Okazuje się, że nielegalny dentysta miał wielu klientów, mimo że nie miał żadnych kwalifikacji. Ludzie, których nie było stać na prywatną profesjonalną pomoc stomatologiczną, leczyli się u Ukraińca po bardzo konkurencyjnych cenach. Obcokrajowiec uzyskał wizę na podstawie zaświadczenia, jakie w urzędzie pracy złożył jego przyszły pracodawca. Według tego dokumentu, 57-latek miał zostać zatrudniony jako pracownik polowy.

Okazało się jednak, że celem przyjazdu nie był praca w polu, a świadczenie usług stomatologicznych dla okolicznych mieszkańców. Mężczyzna przeprowadzał zabiegi dentystyczne nie tylko bez zezwolenia, ale bez jakichkolwiek uprawnień i kwalifikacji, w pokoju gościnnym, w warunkach odbiegających od tych panujących w gabinetach. Stosował przy tym medykamenty przywiezione z Ukrainy i niedopuszczone do obrotu na terenie Polski. Niektóre z nich straciły swoją ważność kilka lat temu

—relacjonowała Renata Kośka, rzecznik prasowy Placówki Straży Granicznej w Kielcach.

Ukrainiec będzie odpowiadał za przekroczenie granicy państwowej RP wbrew przepisom przy użyciu podstępu oraz za wykonywanie odpłatnych usług stomatologicznych bez wymaganych na terenie naszego kraju uprawnień.

Za przestępstwa, o które jest podejrzany, grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.



Patologia systemu gdzie bohatersko pokonuje się problemy nieznane w żadnym innym systemie... Każe się gościa, który wykonywał usługi osobom, które je chciały. Pacjenci byli świadomi warunków jakie panowały w "gabinecie" itd. Ale Państwo wie lepiej jak o nas zadbać od nas samych.

Jak twojego przypadku nie obejmuje jebane NFZ, a nie stać Cię na prywatną wizytę umrzyj.

Tak wyglądał "gabinet"


kradzione z...
Istnieją ludzie potrafiący doskonale ocenić znaczenie danego wydarzenia, gdy jest jeszcze w powijakach. Dr Jan Przybył, wieloletni wykładowca historii kultury polskiej, autor książek o Ukrainie i pilot wycieczek na Kresy, opowiada o majdanie jako sposobie sprawowania władzy (28.02.2014). Fantastycznie przewiduje rozkład państwa Ukraińskiego.

Jedna noc w strefie АТО
mlodyy • 2014-12-05, 16:35
Bohater projektu Anna Dombrowskaja dostała się pod obstrzał moździeżowy w strefie ATO na obszarze Donieckiego portu lotniczego.
Anna cudem ocalała przy obstrzale, ale fala uderzeniowa uszkodziła jej kamerę wideo.



Pozdrawiam i dzięki za tłumaczenie kanałowi Hal9000 na yt. Choć były już napisy po angielsku ;]
Najlepszy komentarz (20 piw)
Z................_ • 2014-12-05, 17:55
"kurwa mać, wszystko zmiotło ze stołu"

"Pożreć nawet nie dali"

Artykuł traktuje o studentach, którzy są na sadisticu częstym obiektem żartów. Można chyba im jednak teraz współczuć? Do czego to dochodzi ...

"Nie znają języka, zaniżają poziom, zabierają polskim studentom akademiki w których zaczynają stanowić większość.

W Lublinie studiuje ponad trzy tysiące zagranicznych studentów. Ponad połowa to Ukraińcy. Na pierwszy rok studiów na Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej dostało się 650 obcokrajowców, przede wszystkim z Ukrainy. W sumie uczelnia kształci ponad tysiąc zagranicznych studentów, w zeszłym roku - niewiele ponad 600. Na studia na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim zdecydowało się do tej pory 628 cudzoziemców. Też głównie z Ukrainy. Tak rozpoczyna się artykuł w „Gazecie Wyborczej”, który wzbudził spore zainteresowanie i jest szeroko cytowany głównie na… prawicowych portalach. Oczywiście nie wszystkich, bowiem treść i wypowiedzi niektórych osób w tym artykule nie pasują do oficjalnej linii programowej niektórych portali i gazet, które są całkowicie i bezrefleksyjnie proukraińskie i nie dopuszczają informacji, które mogłyby zakłócić ten przekaz.

Co zachęca młodych Ukraińców do studiowania w Polsce? Jak mówi „Wyborczej” jedna z Ukrainek studiujących w Lublinie: - Przynajmniej dostanę europejski dyplom, który uznawany jest wszędzie, w przeciwieństwie do ukraińskiego. Rozważałam jeszcze Czechy, ale moja koleżanka studiowała w Zamościu i poleciła mi Polskę.
Jak zaznaczyła, poleca również nasz kraj młodszym rocznikom Ukraińców, aby tutaj studiowali.

Ale najciekawszy w artykule jest głos Polaków, studentów, którzy razem z Ukraińcami studiują na jednej uczelni. Jak niektórzy zauważają na korytarzach polskich uczelni częściej słychać język ukraiński niż polski. Ale nie tylko to może polskich studentów irytować. „Wyborcza” cytuje inną studentkę, która mówi: - Nie mam nic przeciwko cudzoziemcom, ale rozmawiałam z jedną dziewczyną ode mnie z wydziału i powiedziała, że dostaje 900 zł miesięcznego stypendium, bo ma Kartę Polaka. To duże pieniądze. Lepiej daliby je polskim studentom.
Ci którzy takiej karty nie posiadają muszą płacić normalnie czesne. Na UMCS w Lublinie do tej pory wynosiło ono 2 tys. euro za rok nauki, ale jak pisze „Wyborcza” w związku z trudną sytuacją ekonomiczną na Ukrainie zostało ono dla Ukraińców zmniejszone do 1250 euro.

Ukraińców z Kartami Polaka, którzy studiują w Polsce nie jest wcale tak mało o czym mogliśmy się przekonać w związku z incydentem w Przemyślu, kiedy to Ukraińcy studiujący na polskiej uczelni zrobili sobie zdjęcie z banderowską flagą na parkingu jednego z przemyskich domów handlowych. Większość z nich posiadała Kartę Polaka.

Ukraińcy zaniżają poziom, zajmują akademiki kosztem polskich studentów
- Uczelnia zniża poziom do ich umiejętności językowych i my na tym cierpimy. U mnie na roku jest chyba dziesięcioro Ukraińców, którzy prawie w ogóle nie mówią po polsku – opowiada jedna ze studentek. Inna niejako dopowiada: - Mają fory u wykładowców, to jest niemożliwe, żeby nie znając języka, zdawali wszystko bez poprawek. Na zajęciach o komunikacji społecznej jedna Ukrainka miała przygotować referat, nie umiała go nawet przeczytać, a pozytywną ocenę i tak dostała. I dopowiada z goryczą: - Niedługo językiem wykładowym będzie ukraiński. Mieszkający w tym samym domu studenckim polski student potwierdza, że Ukraińcy w domach studenckich stanowią widoczną większość. Ich słowa potwierdza wypowiedź studiującego w Polsce Ukraińca: - Przed rozmową uczyłem się dwa dni, potrafiłem powiedzieć: "dziękuję", "przepraszam", jak się nazywam. Mimo to przyjęli mnie.

Ukraińscy studenci zabierają polskim również miejsce w akademikach. Jak opowiada jedna z rozmówczyń „Wyborczej”, jej koleżanka mieszkała w domu studenckim „Ikar”, ale już w tym roku „jej pokój zajął Ukrainiec”.
Tymczasem do poważniejszego konfliktu w akademikach doszło, kiedy w 11 listopada w Narodowe Święto Niepodległości polscy studenci wywiesili biało-czerwone flagi. Jedna ze studentek tak to skomentowała:
- Wywiesiliśmy polskie flagi. Dyrekcja akademika kazała je zdjąć, że niby brudne. Tak naprawdę nie chcieli nimi razić w oczy Ukraińców, którym nie pasują nasze symbole."

źródło: polskaniepodlegla.pl/kraj-swiat/item/361-zdjeli-polskie-flagi
Konflikt na Ukrainie
TheBigRedDog1 • 2014-12-04, 10:29
" W wywiadzie dla słowackiej gazety "Hospodarskie nowiny" Premier Słowacji Fico oświadczył, że istnieje realne ryzyko wojny na duża skalę, którą miałaby zapoczątkować eskalująca się niebezpiecznie sytuacja na Ukrainie. Zapytany o powody takich stwierdzeń oświadczył, że otrzymał na ten temat wiarygodne informacje od niemieckich polityków.

W wywiadzie słowacki premier oświadczył między innymi, ze istnieje 70 % szans na to, że konflikt ukraiński rozleje się poza ten kraj i może dosięgnąć Słowacji i innych krajów z Europy Wschodniej. Robert Fico dodał, że nie zamierza ukrywać tych informacji przed swoimi obywatelami, którzy muszą mieć świadomość tego w jak niebezpiecznych czasach żyjemy.

Polityk dodaje, że informacje o możliwej wojnie ma z wiarygodnych źródeł i trzeba to traktować bardzo poważnie.

źródło: słowackie media"