18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (6) Soft (4) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: 23 minuty temu
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 4:40
🔥 Śmierć na tankowcu - teraz popularne

#waluś



Cytat organizatora:
Z głębokim żalem przyjęliśmy dziś wiadomość o śmierci Artura "Walusia" Walczaka. Odszedł od nas nie tylko wspaniały sportowiec, ale przede wszystkim nasz dobry kolega. Będzie nam Go bardzo brakowało. Podobnie jak wszyscy znający Artura, długo mieliśmy nadzieję, że Jego wybudzenie się ze śpiączki jest tylko kwestią czasu, a powrót do zdrowia, jakkolwiek mozolny, będzie możliwy. Niestety dzisiaj ta nadzieja ostatecznie zgasła. W tej bardzo smutnej chwili chcemy złożyć Rodzinie oraz wszystkim Najbliższym Artura wyrazy najgłębszego ubolewania z powodu ich straty oraz przekazać nasze kondolencje.

Najlepszy komentarz (70 piw)
lokal.szczecin • 2021-11-26, 21:25
Uuuuuuu sportowiec?? Od kiedy walenie z płaskiej po ryju sprawia ze jestes sportowcem.? Nie zmienia to faktu ze szkoda mi goscia, podobno byl spoko.
Trzymaj się bracie!
mld1993 • 2013-05-27, 22:15
"Piosenka dedykowana Januszowi Walusiowi - idealiście, który poświęcił swe życie walce z komunizmem."



I mały bonus:



Pierwszy temat, nie bić. Jak było - spalić.
Nasz bohater Janusz Waluś
EmPeroR77 • 2012-11-21, 18:31
Janusz Waluś (ur. 1953 w Zakopanem) – polski emigrant w RPA, biały separatysta, zabójca czarnoskórego lidera partii komunistycznej Chrisa Haniego.

Z zawodu szlifierz, mieszkał w Radomiu. W 1981 roku wyemigrował do Republiki Południowej Afryki. W 1987 roku przyjął południowoafrykańskie obywatelstwo. Po kilku latach zaangażował się w działalność Partii Narodowej. 10 kwietnia 1993 roku zamordował czarnoskórego lidera komunistów Chrisa Haniego przed jego domem. Trafił go dwoma pociskami – w głowę i brzuch, dla pewności dobił leżącego dwoma strzałami w skroń; nie próbował uciekać. Jak zeznał później w sądzie - Nie chciałem strzelać mu w plecy, więc zawołałem: Mister Hani![1]. Za morderstwo razem z byłym deputowanym partii konserwatywnej Clive'em Derby-Lewisem został skazany na karę śmierci. Wobec zniesienia kary śmierci w RPA wyrok zamieniono na dożywotnie więzienie.



Trzymaj się Bracie , nie daj się !!!!!!!!!!!
Najlepszy komentarz (57 piw)
ButcheredAtBirth • 2012-11-21, 20:54
@up

Pierdolisz. Dobry czerwony to martwy czerwony.